Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Zaginiony pręgierz z Wierzbnej

Drukuj
Utworzono: sobota, 26, kwiecień 2014

Romańsko-barokowy kościół, zabudowania klasztorne cystersów wraz z pałacem przeora, kamienne krzyże pojednania oraz figura Nepomucena to dzisiejsza wizytówka Wierzbnej w gminie Żarów. W ostatnim czasie wracamy do tej urokliwej miejscowości nader często. Ale czy można się temu dziwić, kiedy bogactwo historii jest tutaj tak obfite. Po raz kolejny miejscowość ta zaskakuje Nas intrygującym, bardzo rzadkim odkryciem. Mianowicie niespełna dwa tygodnie temu dotarła do nas informacja, iż podczas wywożenia gruzu z terenu parku przypałacowego, odnaleziony został kamienny słup, który być może niegdyś spełniał funkcję pręgierza. O istnieniu takowego urządzenia penitencjarnego, do wykonywania kar w Wierzbnej informuje literatura przedmiotu autorstwa J.Milka, W.Milka, pt. Pręgierze - kamienne pomniki dawnego prawa na Dolnym Śląsku. Jak czytamy fragment pręgierza znajdował się przy wejściu do dawnego browaru klasztornego w pobliżu cmentarza. Jego chronologia jest nieznana, podobnie jak i opis. Zabytek uznaje się za zaginiony. Czym tak naprawdę jest pręgierz i czy odnaleziony w przypałacowym parku kamienny słup jest owym zaginionym zabytkiem ?

Pręgierz z łaciny iustitia, statua lapidea, palus infamis, niem. Der Pranger, to urządzenie stałe w postaci słupa lub kolumny, które służyło do wykonywania przy nim kary wystawienia na widok publiczny, chłosty, piętnowania lub też obcinania członków. Materiałem, z którego wykonywano pręgierze, był zazwyczaj kamień, lecz znane są również takie, które wzniesiono z drewna, czy też murowano z cegły. Drewniane pręgierze, funkcjonowały już od XIII wieku, kamienne zaczęły pojawiać się na terenie Dolnego Śląska w 1 połowie XV wieku. Rozróżnić można dwie podstawowe kategorie pręgierzy: miejskie i wiejskie, które użytkowane były na terenie miasta lub wsi z postanowienia odpowiedniego przywileju, który zezwalał na wykonywanie przy nich określonych kar cielesnych lub na honorze. Pręgierze te związane są z prawodawstwem świeckim i stanowią najliczniejszą grupę. Obok nich funkcjonowały niegdyś tzw. pręgierze kościelne, zwane także kamieniami pręgierzowymi, które służyły jedynie do egzekwowania kar na honorze, nakładanych przez władze kościelne za wykroczenia łamiące obyczajowość chrześcijańską. Pręgierze miejskie lokalizowano najczęściej na rynku w pobliżu ratusza lub w którymś z jego narożników. Miejsce na rynku, które spełniać miało funkcję placu sprawowania sądów i egzekwowania kar, określał zresztą w pełni przywilej lokacyjny. Pręgierze wiejskie ustawiano zazwyczaj przed karczmą sądową, przy skrzyżowaniu dróg bądź też w pobliżu rezydencji właścicieli ziemskich. Z kolei tzw. pręgierze kościelne, najczęściej w formie skromnego, kamiennego słupka o wys. ok. 60 cm ustawiano przy wejściach do kościołów lub na cmentarze. Osądzeni wystawiani byli przy nich na widok publiczny. Literatura przedwojenna precyzuje trzy podstawowe rodzaje pręgierzy, które funkcjonowały na przestrzeni sześciu stuleci XIII-XIX w.: 1) słup drewniany wbity w ziemię, niem. Schandpfahl, 2) słup kamienny, do którego wstępuje się po schodach, niem. Prangersäule, 3) słup kamienny umieszczony na większych rozmiarów podeście, niem. Schandbühne. Pręgierze miały różnorodne formy od stylizacji na kolumny antyczne, niejednokrotnie zwieńczone kulami, stożkami, bądź figurkami katów, po proste słupy o przekroju okrągłym lub wielobocznym.

XVIII-wieczna rycina przedstawiająca Kata wykonującego karę chłosty przy wrocławskim pręgierzu (ilustracja z archiwum autora)


Kamienne pręgierze w Kostomłotach (po lewej) i w Rogowie Sobóckim (po prawej). Foto za www.naszlaku.com

Piotrowice Świdnickie. Tutaj znajdował się jedyny na Dolnym Śląsku drewniany (dębowy) pręgierz. Posiadał formę okrągłego słupa z czworobocznym zwieńczeniem (szerszym u dołu węższym u góry) oraz 4 szczelinami do przeciągania powrozów. Wieńczył go element w formie piasty koła. U dołu pręgierza znajdowała się data roczna 1680. Pręgierz umieszczony był w ogródku właściciela kuźni, który pierwotnie stanowił centrum wsi. W czasie późniejszym służył za słup do przywiązywania koni. Zmurszały u dołu został skrócony i przeniesiony przed wejście na cmentarz katolicki. Zaginął prawdopodobnie w latach 40-tych XX wieku. Po lewej widok z 1926, po prawej rysunek z ok. 1933 roku (ilustracja z archiwum autora)

Kiedy dokładnie wzniesiono pręgierz w Wierzbnej, tego nie wiadomo. Informację ogólną, mówiącą o jego istnieniu oraz lokalizacji, uzupełniają odpowiednie przekazy pisane, dotyczące praw sądowniczych, a więc praw do sądzenia mieszkańców tejże miejscowości za popełniane przestępstwa i wykroczenia. Otóż prawa takie w roku 1434, nabyło opactwo krzeszowskiego, które za 99 grzywien srebra odkupiło je wraz z połową folwarku od niejakiego Mikołaja Austena. Co ciekawego, wykup praw sądowniczych w Wierzbnej przez klasztor krzeszowski, mocno zaniepokoił cystersów z Kamieńca Ząbkowickiego, którzy byli współwłaścicielami wsi. Nic w tym dziwnego skoro wierzbneńscy poddani, zamieszkujący dobra klasztoru kamienieckiego, dostali się tym samym pod jurysdykcję krzeszowską. Braciszkowie z Kamieńca, mocno niezadowoleni z istniejącego stanu rzeczy i podjęli w pierwszej połowie XV wieku działania zmierzające do uzyskania zwolnienia swoich posiadłości z opłacania kościołowi wierzbneńskiemu dziesięciny. Ostry spór pomiędzy siostrzanymi klasztorami rozwiązany został dopiero przy mediacji opatów lubiąskiego i henrykowskiego, którzy w 1447 roku doprowadzili zwaśnione strony do kompromisowego porozumienia. Zgodnie z nim klasztor krzeszowski zobowiązał się uiszczać dziesięcinę, należne czynsze i odstępować część opłat sądowych pobieranych od obcych poddanych, natomiast klasztor kamieniecki uznał prawo Krzeszowa do pełnej jurysdykcji we wsi.

Odnaleziony kamienny słup, czy jest to zaginiony pręgierz ?

Biorąc zatem pod uwagę miejsce rzekomej lokalizacji pręgierza w Wierzbnej, obok klasztornego browaru, współczesne miejsce odnalezienia wspomnianego kamiennego słupa w przypałacowym parku pozostającym w granicach dawnych dóbr cysterskich oraz posiadane prawa sądownicze we wsi, można bez większego błędu uznać klasztor krzeszowski za inicjatora powstania owego pręgierza. Kiedy cystersi wystawi to urządzenie do wymierzania kar ? Być może już w XV wieku lub też dwa stulecia później kiedy w roku 1683, kapituła zakonna we francuskim Cîteaux, ustanowiła w Wierzbnej przeorat. Czy odnaleziony kamienny słup jest rzeczywiście zaginionym pręgierzem ? Wiele przemawia za tą tezą, jak choćby staranna obróbka, zaczep do którego krępowano skazańców ? oraz fakt, że odnaleziono dotychczas pojedynczy egzemplarz. Rozstrzygnąć tą niepewność byłby w stanie opis lub też ilustracja wierzbneńskiego pręgierza. Takowe jednak do tej pory pozostają nieznane. Znalezisko jest o tyle intrygujące, że na Dolnym Śląsku zachowanych jest 26 pręgierzy (w tym 7 kościelnych), a 29 uznanych jest za zaginione. Póki co obecni właściciele terenu poklasztornego postanowili znaleźć dla odkrytego zabytku odpowiednie miejsce i ustawić go w pozycji pionowej, tak jak na prawdziwy pręgierz przystało.

Pozostając przy temacie Wierzbnej i tamtejszego klasztoru cystersów, nadmienić pragniemy o jeszcze jednym niedawnym odkryciu, jakie stanowi prawdopodobnie nadproże portalu z 1596 roku, które po lewej i prawej stronie daty rocznej zawiera inicjały odpowiednio CE i AG. Jak ustalono w roku 1596 opatem krzeszowskim był Kasper II Edert. Tak więc litery "CE" po lewej stronie daty rocznej mogą oznaczać Casper Edert. Natomiast litery "AG" po prawej stronie daty rocznej prawdopodobnie oznaczają "opat krzeszowski" (A - abbatia = opactwo, G - Grussau = niemiecka nazwa Krzeszowa). Cały napis oznaczały: Kasper Edert 1596 opat krzeszowski. Mamy więc informację, że w tym roku były prowadzone we Wierzbnej jakieś prace budowlane. Nie istniał wówczas co prawda pałac przeora w aktualnej postaci, lecz wieża mieszkalna stanowiąca obecnie wschodnie (lewe) skrzydło pałacu. Wspomnieć należy, że nadproże odkryte zostało zupełnie przypadkowo i nikt wcześniej nie zwrócił na niego uwagi. W tej chwili stanowi ono drugi stopień zejścia do piwnicy znajdującej się pod prawym skrzydłem pałacu. Jak usłyszeliśmy od właścicieli obiektu ... nadproże w najbliższym czasie wymontujemy z ciągu schodów i chyba na razie schowamy, aby wyschło, a w przyszłości wyeksponujemy.

 

Nadproże z widocznymi inicjałami i datą roczną CE 1569 AG

Zejście do pałacowych piwnic

 

Dawny pałac przeora

Sklepienie jednaj z pałacowych sal

Wnętrze pałacu przeora po oczyszczeniu

 

Fotografie: Andrzej Bielec, Bogdan Mucha

Opracowanie
Bogdan Mucha