Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Tajne blaszane archiwum z Tarnawy

Drukuj
Utworzono: poniedziałek, 17, sierpień 2015

Prostokątne, cynkowe blaszki zawierające wybite imię i nazwisko, adres oraz cyfry. Czym są te przedmioty i do czego służyły ? Na stronie internetowej Ogólnopolskiego Miesięcznika Odkrywca przeczytać możemy: jest to frankownica.Owa matryca służyła do automatycznego adresowania druków , kopert i innych dokumentów. Używano tego w bankach, zakładach pracy itd. wszędzie tam gdzie istniał zbiór ludzi którym systematycznie trzeba było coś wysyłać – korespondencję, rachunki, listy płac itd. wykorzystywane były w ewidencji pracowników większych fabryk. Ząbki na górze służyły do ustawień w maszynie. System ten sprzedała hitlerowcom amerykańska firma IBM. System był związany z sygnowaniami pół automatycznymi, był wyciskany tak jak matryce czcionek, w tym wypadku, naniesionych danych osobistych na owe blaszki, które można było, po prostu odbić na rewersie korespondencji, zamiast pisania całego adresu ręcznie. Część danych była zakodowana. Ale czy na pewno omawiane tabliczki służyły do zwykłego adresowania korespondencji ? Przecież na kopercie nie odbijano dat oraz całych ciągów cyfr zagadkowego przeznaczenia. Niezwykle interesujące informacje dotyczące metalowych płytek odnaleźć można w artykule Zbigniewa Gruszka pt. Potencjał zbrojeniowy DAG-FABRIK Bromberg. Autor pisze w nim: w Muzeum Pomorskiego Okręgu Wojskowego w Bydgoszczy znajduje się plik blaszek z nazwiskami pracowników DAG-FABRIK BROMBERG. Zbiór dotyczy osób zatrudnionych w latach 1939–1944 w produkcji lub przy montażu fabryki. Mieści się na 1389 płytkach cynkowych o wymiarach 110 x 50mm. Oprócz tego muzeum posiada szczegółowy opis 205 zaginionych analogicznych tabliczek, którymi dysponowała Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich. Każda z płytek-tabliczek zawiera dane dotyczące poszczególnej osoby wymienionej w ww. zbiorze. Tabliczki znaleziono przypadkowo w dwóch różnych miejscach, oddalonych o 500 i 700 m od budynku, gdzie mieściła się dyrekcja DAG. Znajdowały się w gruncie w zmurszałych drewnianych skrzynkach lub zawinięte były w papier. Prawie 200 tabliczek znaleźli w 1987 roku uczniowie Zasadniczej Szkoły Zawodowej nr 2 w Bydgoszczy obok budynku mieszkalnego przy ul. Zakole 6. Tabliczki przekazano Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich, skąd trafiły do Wydziału Kryminalistyki WUSW.

W roku 1994 podczas płytkich prac ziemnych wykonywanych na terenie Zakładów Chemicznych „Zachem” natrafiono na 196 tabliczek i przekazano je do muzeum POW. Przeprowadzone z inicjatywy muzeum dalsze profesjonalne poszukiwania doprowadziły do uzyskania jeszcze około 1000 tabliczek. Wszystkie zostały oczyszczone, zakonserwowane i zinwentaryzowane. Szczegółowy ich wykaz znajduje się w publikacji wymienionej w poz. 4 bibliografii. Obejmuje on 1594 nazwisk, co stanowi zaledwie 7% osób, które zatrudniano w DAG przy montażu oraz w eksploatacji.

Napisy na tabliczkach zawierają następujące dane:
- nazwisko, imię, datę i miejsce urodzenia, stan cywilny;
- zatrudnienie: daty, zakład, zawód lub zajęcie;
- liczbę kodową, czyli liczbę złożoną z 2–7 cyfr, zawierającą tajną informację o rodzaju i miejscu wykonywanej pracy;
- zamieszkanie: adres domowy lub numer obozu w DAG;
- adnotacje o pobycie w przejściowym przymusowym obozie terenowych urzędów pracy, o przynależności do KHD-MAID (Dziewczęcej Pomocniczej Służby Wojennej), o przynależności do zagranicznych firm montażowych itp.

Po opublikowaniu przez Muzeum POW faktu posiadania tabliczek z nazwiskami osób zatrudnionych w DAG-FABRIK BROMBERG zaczęli zgłaszać się zainteresowani. Spośród byłych pracowników siedmiu zgłosiło się osobiście, a w imieniu dziewięciu innych, aktualnie już nie żyjących, odezwała się rodzina. Wszyscy potwierdzili zgodność danych osobowych z tabliczek z rzeczywistością. Natomiast zaskoczeni byli istnieniem pokazanych im specyficznych, niespotykanych kart. Również i inni byli pracownicy DAG nie wiedzieli nic o istnieniu „metalowej kartoteki”. Analiza zapisów znajdujących się na tabliczkach, miejsce ich znalezienia oraz brak jakiejkolwiek informacji o ich istnieniu w DAG pozwalają na wyciągnięcie następujących wniosków:

a) Bez wątpienia tabliczki pochodzą z DAG-FABRIK BROMBERG i dotyczą osób tam zatrudnionych.
b) Fakt istnienia tabliczek był tajny, miejsce ich tworzenia i przechowywania nieznane. Niemcy starali się je ukryć i rozproszyć.
c) Możliwe jest odszukanie dalszych brakujących tabliczek. Zalecanymi miejscami poszukiwań są: rejon w pobliżu byłej dyrekcji DAG, budynek koszar Werkschutzu (tzw. „czwórka”) oraz rezydencja majora Winzera, szefa zakładowej Abwehry. Podjęto próby ustalenia, co oznacza liczba, umownie nazwana „kodową”, znajdująca się na każdej tabliczce. Początki dociekań są zachęcające, aczkolwiek do uzyskania finalnej odpowiedzi jeszcze daleko. Natomiast nie ustalono przeznaczenia tabliczek. Wiadomo, że analogiczne znaleziono na terenie byłego zakładu DAG-FABRIK Christianstadt (Krystkowice), w Grudziądzu i innych miejscach. Wszędzie „metalowa kartoteka” była tajna. Do dziś pozostaje bez odpowiedzi pytanie: „Do czego i komu miała służyć?”

Poniżej prezentujemy trzy tabliczki i jeden fragment odnaleziony w Tarnawie, gm. Żarów. Czy jest to pozostałość po tajnym, rozproszonym bądź też ukrytym archiwum jakiegoś zakładu produkcyjnego z czasów II wojny światowej ? Warto w tym miejscu dodać, że na początku lat 90-tych XX w. przy Szkole Podstawowej w Imbramowicach zebrano rozrzucone podobne tabliczki w ilości kilku, bądź też kilkunastu tysięcy sztuk !!! całość zajmowała kilka wypakowanych po brzegi worków zbożowych. Nie jest nam niestety znane miejsce, gdzie trafił ten zbiór. Wszystkich posiadających informacji oraz pojedyncze egzemplarze pochodzące z Imbramowic, prosimy o kontakt pod adresem mailowym: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Wytłoczone: Werner Gebauer, Breslau Wildstr. 1/3 (Wrocław), fot. B.Mucha

Wytłoczone: Max Jainski, Juliusburg Kr. Oels, Lange Str. 46 (Dobroszyce, powiat Oleśnica), fot. B.Mucha

Wytłoczone: Richard Krieger, Pschow Kr. Rybnik, Klosterst. (Pszów, powiat Rybnik), fot. B.Mucha

Wytłoczone: Erich Moskaluk, Sosnowitz O/S, Stahlstr. 6 (Sosnowiec na Górnym Śląsku), fot. B.Mucha

 

Metalowe tabliczki pochodzące z bydgoskich zakładów, wg. Zbigniewa Gruszka

 

Żródła:
http://ioh.pl/artykuly/pokaz/zakady-nobla-w-bydgoszczy--r,1114/
http://odkrywca.pl/

Opracowanie
Bogdan Mucha