Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Żarowskie Zakłady Materiałów Ogniotrwałych w 40-lecie pracy w Polsce Ludowej

Drukuj
Utworzono: sobota, 01, kwiecień 2017

W 1892 roku grono polskich inżynierów górników i hutników po raz pierwszy skupiło się wokół założonej przez siebie organizacji technicznej. Myśl zrodziła się w austriackim Leoben, gdzie na uniwersytecie technicznym studiowało wielu młodych ludzi pochodzących z ziem polskich, w czasach, gdy państwo polskie podzielone przez zaborców nie istniało. W grudniu 1930 roku organizacja podzieliła się na dwa stowarzyszenia: górników i hutników. Powstałe Stowarzyszenie Hutników Polskich stanowiące pierwowzór SITPH przyjęło następujące główne cele zawarte w akcie erekcyjnym: integracja inżynierów narodowości polskiej żyjących i pracujących w trzech częściach kraju, rozwój przemysłu na terytorium byłego państwa polskiego, materialne, moralne i duchowe wspieranie członków Stowarzyszenia. Dzisiaj Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Przemysłu Hutniczego w Polsce obejmuje swoim obszarem działania przemysł wytwarzania i przeróbki metali, koksownictwo, materiały ogniotrwałe, jak również nowo powstałe małe i średnie przedsiębiorstwa gospodarcze i handlowe oraz placówki naukowe, badawczo-rozwojowe i projektowe. Stowarzyszenie liczy około 2 tys. członków skupionych w trzech terenowych oddziałach przemysłu żelaza i stali w Częstochowie, Krakowie i Dąbrowie Górniczej, oddziale branżowym Karbochemii oraz w kołach podległych bezpośrednio Zarządowi Głównemu w Katowicach.

Aktualnie celem Stowarzyszenia jest reprezentowanie swoich członków wobec władz administracyjnych przemysłu różnego szczebla, rozwijanie i promowanie branży a także rola opiniotwórcza w jej transformacji. Działające w Stowarzyszeniu komitety naukowo-badawcze organizują samodzielnie lub przy współudziale krajowych czy zagranicznych placówek naukowych specjalistyczne imprezy naukowo-techniczne, jak: konferencje naukowo-techniczne seminaria branżowe dla kadry inżynieryjno-technicznej sympozja z udziałem firm zagranicznych konkursy wszelkiego rodzaju szkolenia. Proponowane imprezy stwarzają członkom możliwość poznania aktualnych zagadnień istotnych dla poszczególnych branż w zakresie wdrażania postępu technicznego i technologicznego, restrukturyzacji, marketingu, jakości wyrobów, zagadnień prawnych oraz ochrony środowiska, co nabiera szczególnego znaczenia w obliczu zachodzących zmian społeczno-gospodarczych i struktury właścicielskiej w Polsce i na świecie. Ważnym fragmentem aktywności jest Zespół Rzeczoznawców przy Zarządzie Głównym w Katowicach oraz Zespół Usług Technicznych w Częstochowie, które, posiadając wielu specjalistów uznawanych przez UNIDO, Bank Światowy i inne międzynarodowe organizacje, mogą rozwiązać każde zadanie z zakresu: - technologii i organizacji produkcji, - nowych uruchomień, - inżynierii materiałowej, - oszczędności energii, - ochrony środowiska, - wdrażania systemów bezpieczeństwa i zapewnienia jakości. Aktywność wydawnicza Stowarzyszenia przejawia się poprzez wydawanie periodyków i wydawnictw książkowych.

W latach 1958-1997 Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Przemysłu Hutniczego w Polsce, było wydawcą kwartalnika "Materiały Ogniotrwałe", który poświęcony był zagadnieniom techniczno-ekonomicznym z zakresu materiałów stosowanych w urządzeniach przeznaczonych do pracy w wysokiej temperaturze lub w obecności ognia. Z okazji jubileuszu 40-lecia Żarowskich Zakładów Materiałów Ogniotrwałych w 1985 roku (w 135 lat od założenia zakładów przez Karla Kulmiza), w kwartalniku "Materiały Ogniotrwałe" (Z.1, R.37, 1985, s.18-23), opublikowany został artykuł autorstwa dr inż. Juranda Bociana (wówczas dyrektor ŻZMO) i dr inż. Justyna Stachurskiego (główny inżynier ŻZMO w latach 1951-54), zatytułowany: Żarowskie Zakłady Materiałów Ogniotrwałych w 40-lecie pracy w Polsce Ludowej. Pragniemy przypomnieć mieszkańcom Żarowa to mało znane opracowanie dotyczące dawnych ŻZMO, które do dziś pracują pod nazwą Polska Ceramika Ogniotrwała "Żarów" SA.

 

 

 

Kliknij obrazek aby powiększyć

 

Żarowskie Zakłady Materiałów Ogniotrwałych mają za sobą 40 lat pracy w Polsce Ludowej. W okresie tym z przejętego na Ziemiach Odzyskanych na Dolnym Śląsku, poważnie wyeksploatowanego, zakładu średniej wielkości przekształciły się w duży zakład, wyposażony w urządzenia reprezentujące poziom techniczny odpowiednich przedsiębiorstw w państwach o postępowej i nowoczesnej technice. Pomimo stosunkowo krótkiego okresu pracy wielka jest zasługa Żarowskich ZMO w dostawach materiałów ogniotrwałych dla odbudowujących się z ruin i zniszczeń wojennych i rozwijających się licznych gałęzi przemysłu krajowego, w tym głównie hutnictwa żelaza i stali, przemysłu metali nieżelaznych, przemysłów koksowniczego, gazowniczego, energetycznego, cementowego, szklarskiego, chemicznego i in. Szczególnie ważne znaczenie miały dostawy materiałów ogniotrwałych w pierwszych latach powojennych zanim zbudowano inne zakłady materiałów ogniotrwałych. Wielką drogę przebyła początkowo młoda i niedoświadczona, a następnie szybko nabywająca kwalifikacji i wiedzy technicznej załoga Żarowskich ZMO, której ofiarnej i niestrudzonej pracy należy przede wszystkim zawdzięczać szybkie uruchomienie Zakładu po wojnie, a następnie rosnącą niemal z roku na rok produkcję pilnie potrzebnych krajowi wielu asortymentów materiałów ogniotrwałych o wysokiej jakości.

Rys historyczny do czasu wyzwolenia

Już w połowie XII w. na terenie obecnych Zakładów znajdowały się obiekty związane prawdopodobnie z eksploatacją węgla brunatnego. Zakład przeznaczany do wytwarzania materiałów ogniotrwałych został zbudowany w okresie 1860-1870 r., a jego założycielem był przemysłowiec von Kulmiz, właściciel sąsiednich zakładów chemicznych. W późniejszych latach zakład należał do spółki akcyjnej. O jego lokalizacji zadecydowało odkrycie w bezpośrednim sąsiedztwie złoża kaolinu oraz miejscowe paliwo i dogodne połączenie kolejowe na linii Wrocław-Wałbrzych. Zakład był wyposażony wówczas w piec 14-komorowy opalany gazem generatorowym, sprzężone ze sobą piece okresowe i pławialnię kaolinu. Produktami zakładu były wyroby i zaprawy szamotowe. Na ówczesny czas zakład ten można było uznać za posiadający postępowe urządzenia i technologię. W okresie późniejszym nastąpiło włączenie zakładu do koncernu „Didier Werke AG". Podstawową bazą surowcową, na której była oparta produkcja wyrobów szamotowych w zakładzie Żarów, był kaolin surowy z obecnej kopalni kaolinu „Andrzej", częściowo pławiony w zakładzie, jego odpady po pławieniu, ogniotrwałe gliny surowe z okolic Żarowa i z rejonu pobliskiego Jaroszowa, ogniotrwałe gliny palone we własnym zakresie, złomy szamotowe i lupki prażone z Nowej Rudy. W zakładzie tym gliny suszono w szopach na powietrzu, a przemielano je w młynach kulowych, zaś rozdrabnianie i przemiał surowców schudzających odbywały się w kruszarkach szczękowych i gniotownikach walcowych. Przygotowanie mas przeprowadzano metodą plastyczną przy zastosowaniu pras ślimakowych. Do formowania półfabrykatów używano różnych dotłaczarek, jednakże znaczną ich część formowano ręcznie. Około 1910 r. uruchomiono piec kanałowy według patentu E. G. Faugerona. Specjalnością zakładu już w 1899 r. było wytwarzanie retort dla pieców gazowniczych. W 1900 r. produkcja zakładu wynosiła około 20 tys. ton rocznie, a po uruchomieniu w 1910 r. pieca kanałowego wzrosła do około 25 tys. ton rocznie. W okresie międzywojennym i wojennym wytwarzano w zakładzie wyroby szamotowe, kwasoodporne i izolacyjne, a w ramach wyrobów szamotowych kształtki do budowy wielkich pieców i bloki do wyłożenia pieców szklarskich. W ostatniej fazie II wojny zakład był nieczynny, a niektóre podstawowe wyposażenie techniczne, w tym silniki, transformatory, pasy transmisyjne i napędy zostały ewakuowane. W czasie działań wojennych uległy uszkodzeniu kominy i bocznice kolejowe.

 

 

Kliknij obrazek aby powiększyć

 

Uruchomienie zakładu po wyzwoleniu

Wyzwolenie żarowa nastąpiło stosunkowo późno, gdyż dopiero 3 maja 1945 r. W oparciu o pierwsze grupy operacyjne podejmowano werbunek pracowników, organizowano administrację i ochronę mienia zakładu oraz przeprowadzano działania dla zapewnienia przyjętym pracownikom zakwaterowania i wyżywienia. Zbierano także informacje o miejscach ewakuacji maszyn i sprzętu celem ich ściągnięcia. Uruchomienie zakładu w tym okresie inicjowały i nadzorowały Zjednoczone Zakłady Materiałów Ogniotrwałych w Gliwicach poprzez swą delegaturę w Świdnicy. Najtrudniejszą sprawą było kompletowanie załogi, a szczególnie nabór fachowców dla uruchomienia, naprawy i obsługi maszyn i urządzeń. Prowadzono w szybkim tempie instruktaż i nauczanie nowo przyjętych pracowników elementarnych czynności produkcyjnych. Dużą rolę w tym okresie odegrali pracownicy posiadający odpowiednie kwalifikacje i staż produkcyjny w zakładach materiałów ogniotrwałych lub pokrewnych w okresie międzywojennym, którzy stali się instruktorami zawodu. Do takich należeli przede wszystkim mistrzowie produkcji Antoni Tomala, Bronisław Parużyński i Wilhelm Walka. W pracach nad uzupełnieniem wyposażenia maszyn i urządzeń wyróżnili się fachowcy: w dziedzinie mechanicznej Jan Lichota, Edward Spiałek, Aleksander Karpeta oraz Roman Szewczyk, w pracach murarskich i remontowych pieców Stanisław Grad, a w sprawach elektromechanicznych Florian Rostalski. Wszystkim przedsięwzięciom, mającym na celu uruchomienie zakładu, patronował z ogromnym zaangażowaniem i poświęceniem dyrektor zakładu inż. Michał Mażbic. Pomagali mu swą wiedzą: specjalista z zakresu ceramiki pełniący funkcję dyrektora technicznego mgr Aleksander Szeliga oraz specjaliści w planowaniu i organizacji produkcji Mieczysław Makarski i Henryk Czapligo. W latach 1947-1948 zorganizowano w zakładzie przy współpracy Zjednoczonych Zakładów Materiałów Ogniotrwałych w Gliwicach kursy dla sortowaczy wyrobów, kontrolerów procesu produkcyjnego oraz kursy czeladnicze o różnych specjalnościach. W 1947 roku Hutniczy Instytut Badawczy w Gliwicach przeprowadził półroczne szkolenie dla laborantów. W 1943 r. ukończyło Szkołę Przysposobienia Przemysłowego w Żarowie 50 absolwentów, którzy podjęli pracę w zakładzie. W tym samym roku zostało zorganizowane Technikum Materiałów Ogniotrwałych przy Technikum Przemysłowym w Gliwicach, do którego skierowano kilku pracowników zakładu. Te szkolenia oraz liczne kursy specjalistyczne organizowane w zakładzie i poza zakładem umożliwiały zdobywanie kwalifikacji przez pracowników, co stwarzało warunki dla sukcesywnego uruchamiania maszyn, urządzeń i linii produkcyjnych oraz opanowywania i uruchamiania produkcji pierwszych asortymentów materiałów ogniotrwałych, zaczynając od najprostszych. Ważne znaczenie dla uruchomienia kolejnych asortymentów produkcji, opanowywania jakości wyrobów i kontroli produkcji miało uruchomienie i wyposażenie stosunkowo na ten okres dobrego i sprawnego laboratorium zakładowego, którego pierwszym kierownikiem był mgr inż. Justyn Stachurski. W okresie tym ściśle współpracowali z zakładem w zakresie technologii produkcji i jakości wyrobów dyrektor techniczny Zjednoczonych Zakładów Materiałów Ogniotrwałych w Gliwicach mgr inż. Zbigniew Tokarski, dyrektor Centralnego Laboratorium Przemysłu Materiałów Ogniotrwałych w Gliwicach mgr inż. Jan Just oraz kierownik Zakładu Hutniczego Instytutu Badawczego w Gliwicach mgr inż. Wacław Szymborski. Stopniowo kierowano do pracy w zakładzie pierwszych inżynierów, którzy rekrutowali się głównie z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie i z Politechniki Śląskiej w Gliwicach oraz techników absolwentów z różnych techników, w tym głównie z Technikum Ceramicznego w Warszawie.

 

Kliknij obrazek aby powiększyć

 

Rozwój produkcji

Już pod koniec 1946 r. uruchomiono pierwszą produkcję wyrobów szamotowych. W . latach następnych po wyremontowaniu i uzupełnieniu parku maszynowego Zakład „Żarów" stał się największym i najlepiej wyposażonym technicznie zakładem w branży, posiadającym jako jedyny dwa piece tunelowe. W latach 1946-1949, w których realizowano plan 3-letni, produkowano asortymenty najprostsze, w tym głównie prostki normalne i kliny. W okresie planu 6-letniego, to jest w latach 1950-55, poziom produkcji uległ znacznemu podwyższeniu tak pod względem ilościowym jak i jakościowym. Okres następnej 5-latki 1956-1960 charakteryzował się dużą intensywnością produkcji. Te dwa ostatnie okresy gospodarcze były dla zakładu bardzo trudne, gdyż ze względu na duże potrzeby hutnictwa i innych przemysłów na materiały ogniotrwałe, przy braku zdolności produkcyjnych w całej branży, należało realizować wysokie i coraz bardziej napięte plany produkcyjne. Wykonywanie tych planów uniemożliwiało zakładowi prowadzenie na znaczniejszą skalę prac inwestycyjnych lub modernizacyjnych, wskutek czego zostawał on stopniowo w tyle pod względem uzbrojenia technicznego za innymi zakładami branży. Dopiero prowadzona w następnych okresach gospodarczych realizacja I i II etapu rozbudowy i modernizacji Żarowskich ZMO pozwoliła na znaczny wzrost ilościowy produkcji wyrobów w oparciu o nowoczesną technikę wytwarzania w coraz trudniejszych i bardziej odpowiedzialnych asortymentach. Umożliwiło to także podjęcie eksportu wyrobów tak do państw socjalistycznych, jak i kapitalistycznych. Kształtowanie się wielkości produkcji w niektórych charakterystycznych latach okresu do wyzwolenia i po wyzwoleniu przedstawiono w tablicy 1.

 

 

Należy podkreślić, że Żarowskie ZMO były i są nadal eksporterem wyrobów do państw socjalistycznych i kapitalistycznych. Wielkość tego eksportu w niektórych latach dochodziła do 6 tys. Mg rocznie, a w 1984 r. 10,0 Mg.

Inwestycje i modernizacja

Żarowskie ZMO mimo pewnego stopnia nowoczesności spowodowanego posiadaniem już w pierwszym okresie gospodarczym dwóch pieców tunelowych wykazywały duże braki w parku maszynowym, w liniach technologicznych i w postępowych procesach produkcyjnych. Braki te pogłębiały się stopniowo w latach 1950-1960. Polegały one głównie na:

- stosowaniu przestarzałej technologii produkcji wyrobów niemal w całości z mas plastycznych,
- braku odpowiednich magazynów dla surowców i mlew,
- stosowaniu ręcznego załadunku i wyładunku surowców i materiałów,
- przestarzałym parku maszynowym o bardzo dużym stopniu wyeksploatowania,
- zawiłości dróg transportu wewnętrznego,
- ciasnocie w wielu zasadniczych węzłach produkcyjnych, zwłaszcza na rozdrabialni i przygotowalni mas,
- znacznym zapyleniu na licznych stanowiskach produkcyjnych.

W latach 1946-1962 podejmowano pewne przedsięwzięcia dla sukcesywnego usuwania tych istotnych wad. Realizując program Komisji Racjonalizacji Przemysłu Materiałów Ogniotrwałych poddano zasadniczym remontom i unowocześnieniu cztery piece okresowe, piec Mendheim, suszarnię Kellera, piece tunelowe nr 1 i nr 2 oraz oddział zapraw i mlew. Wybudowano także dwa piece okresowe opalane mazutem, przystosowane do wypalania wyrobów w wysokich temperaturach. Dopiero jednak w latach 1965-1972 został zrealizowany podstawowy i obszerny program modernizacji przedsiębiorstwa, który spowodował generalne przeobrażenia pod względem stanu obiektów budowlanych, układu linii technologicznych, przestawienia z metody wytwarzania z mas plastycznych na metodę sypką, mechanizacji transportu oraz warunków produkcji i pracy. Podejmując szeroki zakres modernizacji równocześnie zdecydowano się prowadzić działalność produkcyjną na jak najwyższym poziomie, celem zabezpieczenia potrzeb przemysłu. Wykonanie tego dużego programu miało na celu osiągnięcie docelowej produkcji 110 tys. ton wyrobów glinokrzemianowych i 36 tys. ton zapraw, mas i mlew rocznie.

W ramach tego podstawowego zadania inwestycyjnego wybudowano m.in. następujące główne obiekty:

- centralną rozdrabialnię, gdzie zastosowano całkowitą mechanizację i automatyzację procesu przemiału oraz centralne sterowanie operacjami. Był to pierwszy, całkowicie zautomatyzowany obiekt w przemyśle materiałów ogniotrwałych w Polsce,
- magazyn surowców, wstępną rozdrabialnię i suszarnię surowców plastycznych, które zaopatrzono w urządzenia do mechanicznego rozładunku surowców,
- piec tunelowy nr 3 opalany gazem koksowniczym wraz z formownią i magazynem wyrobów gotowych, do którego doprowadzono bocznicę kolejową. Formownię wyposażono w nowoczesne prasy o dużym nacisku i wydajności pozwalające na formowanie wyrobów z mas sypkich,
- nowy oddział formowni bloków glinokrzemianowych dla przemysłu szklarskiego,
- nowe laboratorium,
- nową kotłownię wyposażoną w dwa kotły typu La Monte'a o mocy 2,5 Gcal każdy,
- nitkę gazociągu gazu koksowniczego średniociśnieniową (10 atm) wraz ze stacją redukcyjną.

W ramach tych samych działań przebudowano i zmodernizowano obiekt pieca tunelowego nr 2, dostosowując go do opalania gazem koksowniczym, zaś formownię w budynku tego pieca wyposażono w nowoczesne prasy.

 

Kliknij obrazek aby powiększyć

 

W 1973 r. zrealizowano kosztem 13 mln zł program przestawienia zakładu na opalanie systemem dwupaliwowym, to jest gazem koksowniczym i gazem ziemnym. W tym celu przeprowadzono wysokociśnieniowy rurociąg gazowy (60 atm) na gaz ziemny ze stacją redukcyjną I stopnia i przystosowano istniejącą stację gazu koksowniczego do II stopnia redukcji w systemie dwupaliwowym oraz dostosowano piece opalane gazem do systemu dwupaliwowego. W drugim etapie programu modernizacji zakładu przeprowadzonym w latach 1973-1975 nakładem 44 mln zł dokonano:

- przebudowy i modernizacji obiektu pieca tunelowego nr 1. Przy piecu tym wybudowano formownię oraz magazyn wyrobów gotowych, do którego doprowadzono bocznicę kolejową,
- wyposażenia formowni w cztery wysokowydajne prasy o dużym nacisku,
- wymiany kotłów La Monte'a na kotły o wyższej sprawności typu WR.

Wybudowano warsztat mechaniczno-elektryczny z oddziałem przygotowania form. W latach 1976-1980 kontynuowano działania modernizacyjne, a w ich ramach wykonano nakładem 9,9 mln zł nowy magazyn techniczny, rozbudowano i zmodernizowano kosztem 20 mln zł sieć dróg zakładowych o utwardzonej nawierzchni, przeprowadzono częściową modernizację oddziału zapraw połączoną z zamontowaniem młyna kulowego i mechanizacją załadunku mlew do wagonów. Także w latach 1981-1984 nie przerwano prac modernizacyjnych, budując m.in. magazyn form metalowych i wyrobów hutniczych oraz stanowisko ładowania i remontu wózków akumulatorowych i spalinowych. W toku realizacji są ro.in. przebudowa stacji kompresorów i sieci sprężonego powietrza, budowa myjni samochodowej, magazynu zapraw i budynku głównej stacji rozdzielczej. Wszystkie te programy i przedsięwzięcia doprowadziły do tego, że obecnie Żarowskie ZMO są odpowiednio przygotowane do realizacji swych zadań produkcyjnych w zmienionych, korzystniejszych warunkach. Obok inwestycji techniczno-produkcyjnych w Żarowskich ZMO wykonano wiele przedsięwzięć o charakterze socjalnym. W latach 1956-1958 adaptowano obszerny budynek dla potrzeb świetlicy zakładowej, zaś w roku 1960 wyremontowano i adaptowano na budynek kolonijny obiekt budowlany w ładnie położonej miejscowości Złoty Las. Obiekt ten gruntownie przebudowano w latach 1978-1984. W ramach generalnej modernizacji zakładu w latach 1965-1972 wykonano jako towarzyszące inwestycje socjalne: pomieszczenia socjalne i higieniczno-sanitarne na wszystkich wydziałach produkcyjnych, centralną łaźnię zakładową, modernizację i wyposażenie stołówki zakładowej, przedszkole dla 120 dzieci, ambulatorium zakładowe wraz z wyposażeniem, trzy budynki mieszkalne po 18 mieszkań każdy. W 1975 r. wybudowano nakładem 6,5 mln zł blok mieszkalny o 45 mieszkaniach oraz partycypowano w budowie osiedla mieszkaniowego w Żarowie. W 1983 r. przystąpiono do gruntownej przebudowy - przejętego budynku mieszkalnego, której efektem będzie uzyskanie 16 mieszkań, a w 1984 r. do budowy budynku socjalnego, w którym będzie znajdować się nowa stołówka zakładowa wraz z szatnią i łaźnią.

Postęp techniczny i wynalazczość

Szczególnie duże znaczenie przypisywano zawsze w Żarowskich ZMO rozwojowi postępu technicznego i wynalazczości. Stąd też uzyskano duże osiągnięcia na tym polu. Świadczy o tym w pierwszym rzędzie opracowanie technologii, uruchomienie i rozwinięcie produkcji wielu postępowych asortymentów wyrobów i mas ogniotrwałych o wysokiej jakości i przydatności dla odbiorców. Między innymi w Żarowskich ZMO uruchomiono po raz pierwszy w kraju produkcję wyrobów wieloszamotowych, palonek wysokoglinowych, a w oparciu o nie wyrobów wysokoglinowych, wyrobów sylimanitowych, wyrobów kwarcowo-szamotowych typu wieloszamotowego, wyrobów kaolinowych w różnych odmianach, dużych bloków wieloszamótowych i wysokoglinowych do budowy obmurza pieców szklarskich oraz wyrobów szamotowych i kwarcowo-szamotowych w różnych odmianach dla pieców koksowniczych. Specjalnością zakładu była przez wiele lat produkcja wyrobów dla obmurza wielkich pieców i nagrzewnic wielkopiecowych, dla kadzi stalowniczych, wanien w wannowych piecach szklarskich, kształtek glinokrzemianowych do budowy baterii koksowniczych i wyrobów dla różnych pieców obrotowych i szybowych, w tym także przemysłu cementowego, wapienniczego i innych.

Obok wyrobów w Żarowskich ZMO opracowano także technologię i uruchomiono produkcję różnych mas ogniotrwałych do budowy i regeneracji pieców hutniczych, szklarskich i innych znanych na przykład pod nazwą Żaroplast, Alplast, Alsiplast oraz mas do natryskiwania komór pieców koksowniczych. Żarowskie ZMO wytwarzały tal.de i nadal wytwarzają bardzo szeroki asortyment wyrobów o skomplikowanych i bardzo skomplikowanych kształtach i dużej klasie trudności. W ostatnich latach uruchomiono także produkcję korundu spiekanego dla ograniczenia zużycia deficytowego elektrokorundu. Wskutek działań w zakresie postępu technicznego i inwestycyjnych zmieniał się z biegiem lat profil produkcyjny zakładu. O zmianie tego profilu świadczy wielkość asortymentów o wysokiej jakości (tablica 2). W ramach corocznych planów postępu technicznego wykonywano, począwszy od 1960 r., po około 11 tematów technicznych, wydatkowując na ten cel odpowiednie kwoty i uzyskując znaczne efekty ekonomiczne (tablica 3).

 

 

Kliknij obrazek aby powiększyć

 

Również w latach 1982 i 1983 wydatkowano na postęp techniczny 28 mln zł. Obliczając efekty z każdego zrealizowanego tematu osiągnięte w ciągu jednego roku jego stosowania otrzymano jako sumę tych efektów kwotę 129,4 mln złotych, dlatego też ich wielkość była kilkakrotnie wyższa. Obok postępu technologicznego uzyskano także duży postęp w energetyce oraz w mechanizacji procesu produkcyjnego.

 

 

Obecnie w żarowskich ZMO wypala się w piecach tunelowych ponad 900/o wyrobów, a zużycie paliwa na jednostkę produkcji jest jedno z najmniejszych w przemyśle materiałów ogniotrwałych. Całkowicie zmechanizowane zostały prace przy transporcie surowców, ich rozdrabnianiu, mieszaniu i przygotowaniu mas. Formowanie wyrobów odbywa się głównie za pomocą wysokowydajnych pras o dużym nacisku, a suszenie półfabrykatów w suszarniach tunelowych. Znaczne są osiągnięcia Żarowskich ZMO na polu wynalazczości pracowniczej. W niektórych latach zdobywały pierwsze lub drugie miejsce w ilości zgłoszonych i zastosowanych projektów wśród przedsiębiorstw materiałów ogniotrwałych (tablica 4).

 

 

Łącznie w 40-leciu w Żarowskich ZMO zgłoszono ok. 1500 projektów racjonalizatorskich, a zastosowano ok. 1200 projektów. Z projektów tych ponad 50 miało charakter wynalazków, na które Żarowskim ZMO udzielono patentów. Podporą działalności racjonalizatorskiej był Klub Techniki i Racjonalizacji, który przez szereg lat należał do najbardziej aktywnych w przemyśle materiałów ogniotrwałych. Także duże zasługi dla rozwoju wynalazczości i postępu technicznego miało Koło Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Hutniczego w Polsce, zaliczane przez dłuższy okres do jednego z bardziej aktywnych w branży. Należy podkreślić, że działalność racjonalizatorska została zapoczątkowana już około 1950 r. i szybko rozwijała się w latach następnych. W tym okresie do czołowych racjonalizatorów należeli Walenty Marczak, Marian Piotrowski, Jan i Władysław Feszterowie, Roman Furgała. Znaczny wkład w ten rozwój włożyli pracownicy kierujący służbą wynalazczości, w tym w pierwszych latach Edward Kozłowski, a następnych Jan Dziedzic, a jako przewodniczący Klubu KTiR Stanisław Jaryczewski. Żarowskie ZMO mogą poszczycie się licznym gronem znanych i cenionych racjonalizatorów odznaczających się dużą pomysłowością, inicjatywą i pracowitością, wśród których większość posiada Odznakę Racjonalizatora Produkcji, a niektórzy także Odznakę Zasłużonego Racjonalizatora Produkcji. Do najbardziej znanych racjonalizatorów, którzy zgłosili ponad 25 projektów racjonalizatorskich, należą wyróżnieni Odznaką Zasłużonego Racjonalizatora Produkcji (w nawiasie ilość zgłoszonych projektów): Janusz Biedrzycki (47), Wiesław Barabasz (48), Antoni Cholewa (36), Karol Eisermann (35), Stanisław Jaryczewski (47), Benedykt Karczewski (29).

Odznakę Racjonalizatora Produkcji i ponad 25 zgłoszonych projektów racjonalizatorskich mają na swym koncie: Władysław Dybel (34), Bronisław Foryś (46), Zdzisław Janowski (33), Marian Koszyk (32), Marian Martys (35), Walenty Mikołajczyk (32), Marian Mikosz (31), Michał Warchał (29), Henryk Wasilewski (27). Efektem wszystkich działań technicznych i organizacyjnych, obok osiągnięć produkcyjnych i wielu innych, był także stały wzrost wydajności pracy, który kształtował się następująco: Lata 1950 – 17,2, 1960 – 69,2, 1970 – 70,1, 1980 – 117,0, 1983 – 114,0, 1984 – 113,5 – Wydajność pracy w tonach wyrob. Rocznie na 1 zatr. Na podkreślenie zasługuje obniżanie zatrudnienia mimo dużego i stałego wzrostu produkcji. Wielkość zatrudnienia w żarowskich ZMO była następująca: Lata 1950 – 1605, 1960 – 846, 1970 – 1015, 1980 – 876*, 1983 – 894, 1984 – 916 (*bez grupy budowlanej, która do 1981 r. podlegała pod "0famę").

Zasłużeni dla Żarowskich ZMO

Swe osiągnięcia zawdzięczają Żarowskie ZMO wielu czynnikom, ale przede wszystkim swej załodze. Szczególne uznanie należy się tym pracownikom, którzy przepracowali wiele lat w zakładzie, dając przykład solidnej i dobrej pracy, przodownikom dobrej techniki i produkcji, wynalazcom i racjonalizatorom. Wymienić jednak tych wszystkich w artykule nie jest możliwe. Na wstępie podano tych, którzy zasłużyli się w uruchomieniu zakładu. W latach następnych do czołowych organizatorów produkcji i nowej techniki należeli im.in. Stanisław Andrzejewski, Stanisław Andrusiewicz, Karol Eisermann, Stanisław Jaryczewski, Mieczysław Jaworski, Józef Hamela, Jan Kortko, Marian Koszyk, Józef Jaskółka, Zdzisław Janowski, Franciszek Majkut, Edward Matejak, Marian Pacholewski, Kazimierz Sobociński i Marian Swiątkowski. W pracach związanych z ekonomiką i administracją zakładu wyróżniali się m.in. Stanisław Hryciuk, Karol Izydorczyk, Stanisław Polechoński, Waldemar Półtorak i Adam Wojtas.

 

Kliknij obrazek aby powiększyć

 

Duże znaczenie dla rozwoju przedsiębiorstwa i jego osiągnięć miała kadra kierownicza, jej praca i inicjatywa. Kadra ta ulegała w początkowym okresie częstym zmianom. Dlatego tutaj zostaną wymienieni wszyscy dyrektorzy przedsiębiorstwa, a z ich zastępców tylko ci, którzy pracowali podczas uruchamiania zakładu oraz ci, którzy przepracowali w nim co najmniej 3 lata. W nawiasach podano okres, w którym pełnili swe funkcje poszczególni dyrektorzy lub ich zastępcy.

Wśród tej kadry kierowniczej znaleźli się:

- jako dyrektorzy przedsiębiorstwa: Michał Mażbic (1946-1947), Adam Wilmann (1947-1949), Jerzy Grabiński (1949-1951), Mordko Włoszczowski (1951-1953), Władysław Talowski (1953-1979.), Jurand Bocian (1979 nadal).
- jako główni inżynierowie: Aleksander Szeliga (1945-1948), Justyn Stachurski (1951-1954), Władysław Kozłowski (1954-1958), Jurand Bocian (1959-1978), Zbigniew Kopczyński (1979 nadal).
- jako dyrektorzy ekonomiczni: Jan Suchodolski (1945-1947), Bolesław Jackiewicz (1953-1963), Waldemar Półtorak (1965-1972), Stanisław Andrzejewski (1972-1975), Stanisław Hryciuk (1975 nadal),
- jako dyrektorzy produkcji: Witold Szwimer (1973-1977), Zbigniew Owczarski (1977-1981),
- jako dyrektorzy do spraw inwestycyjnych: Stanisław Sobczak (1965-1967), Stanisław Andrzejewski (1967-1972),
- jako główni księgowi: Emil Bruckner (1945-1946), Stanisław Hankiewicz (1947-1953), Marian Włodarski (1953-1958), Karol Izydorczyk (1958-1979), Andrzej Dziedzic (1979 nadal).

Należy podkreślić duże zasługi dyrektora Michała Mażbica dla uruchomienia zakładu oraz jego pracy w początkowym okresie, długoletniego dyrektora Władysława Talowskiego i długoletniego głównego inżyniera, a następnie dyrektora przedsiębiorstwa Juranda Bociana dla rozbudowy zakładu i jego modernizacji oraz produkcji i postępu technicznego oraz dyrektorów ds. inwestycji Stanisława Sobczaka i Stanisława Andrzejewskiego dla realizacji dużego programu inwestycyjnego.

Plany i zamierzenia

Mimo niewątpliwych i dużych osiągnięć Żarowskie ZMO są świadome tego, że niezbędna jest dalsza intensywna praca i poprawa na wielu odcinkach pracy. W obecnym i najbliższym okresie zachodzi potrzeba m.in. poprawy warunków pracy, stanu bezpieczeństwa i higieny pracy, dalszego podnoszenia jakości produkcji, dalszej mechanizacji, a nawet częściowej automatyzacji procesu produkcyjnego. W tych też kierunkach są planowane, a nawet już zapoczątkowane dalsze przedsięwzięcia . Między innymi jest przygotowywana dokumentacja dla modernizacji wydziału kształtek skomplikowanych, w tym szczególnie dla koksowni. Ulegną likwidacji piece okresowe, zostanie wybudowany nowoczesny piec tunelowy do wypalania kształtek. Realizacja tego przedsięwzięcia nastąpi w latach 1985-1989.

Żarowskie ZMO nie będą ustawać również nad rozwijaniem, na wzór lat ubiegłych, postępowych asortymentów materiałów ogniotrwałych o coraz większej przydatności dla odbiorców. Szczególne działania obejmą:

- doskonalenie jakości wyrobów wysokoglinowych i bloków szklarskich,
- mechanizację formowania i doskonalenia jakości kształtek dla przemysłu koksowniczego i innych,
- rozwijanie i doskonalenie jakości ogniotrwałych mas zastępujących wyroby oraz mas do regeneracji i ochrony obmurza pieców i urządzeń cieplnych.

Działania technologiczne będą miały na celu zwiększenie żywotności pieców i urządzeń cieplnych u odbiorców materiałów ogniotrwałych, zaś działania w zakresie mechanizacji i automatyzacji oraz poprawy organizacji pracy – podniesienie wydajności pracy. Na podstawie działalności Żarowskich ZMO w okresie ich 40-letniej pracy w Polsce Ludowej jest uzasadnione stwierdzenie, że Żarowskie ZMO dobrze zasłużyły się branży materiałów ogniotrwałych, przemysłowi hutniczemu i krajowi.

 

ŻZMO, widok z 1969 roku, archiwum BM

 

 

Źródła:
J.Bocian, J.Stachurski, Żarowskie Zakłady Materiałów Ogniotrwałych w 40-lecie pracy w Polsce Ludowej, Materiały Ogniotrwałe, Z.1, R.37, 1985, s.18-23
http://www.sitph.pl/
http://www.120lat.sitph.pl/

Zebrał i uzupełnił
Bogdan Mucha