Nowe informacje dotyczące ekshumacji w Imbramowicach
W zaledwie 6 dni po przeprowadzeniu prac ekshumacyjnych w Imbramowicach, udało się ustalić nie tylko nazwisko jednego z odnalezionych jeńców wojennych, lecz także natrafić na informacje dotyczące pobytu w okolicach Żarowa innych więźniów, przytrzymywanych w miejscowych obozach pracy !!. Informacje pochodzą z dokumentacji rosyjskiej: Список советских солдат, погибших в шталаге 308 (VIII E), Neuhammer, Нейхаммер в 1941-1943 гг. по записям в немецкой учётной документации на советских военнопленных и Книгам Памяти (Spis sowieckich żołnierzy, zmarłych w Stalagu 308 (VIIIE) Neuhammer [Świętoszów] w latach 1941-1943, wedle niemieckich dokumentów ewidencji sowieckich jeńców wojennych i ksiąg pamięci) oraz "Книга памяти Украины(Księga pamięci Ukrainy).
Pośród nazwisk zmarłych radzieckich jeńców wojennych Stalagu 308 Neuhammer widnieje nazwisko: Поспелов Владимир Дмитриевич, род. 11 июня 1921, Селиваново Ярославская обл. Рядовой, 58 ап 9 бат. Умер 20 октября 1941, похоронен Ingramsdorf , могила 3. (Pospiełow Władimir Dmitriewicz, ur. 11 kwietnia 1921, Sieliwanowo, obwód jarosławski, żołnierz 58 pułku artylerii, 9 batalion, pochowany w Imbramowicach, mogiła 3). Wedle dalszych ustaleń jednostka, w której służył ten żołnierz 58-й гаубичный артиллерийский полк (58. pułk artylerii haubicznej), wchodził w skład radzieckiej 10. Armii, która 22 czerwca 1941 roku, w dniu ataku III Rzeszy na ZSRR, była częścią radzieckiego Frontu Zachodniego. W walkach z wojskami niemieckimi, armia ta, została otoczona przez wojska niemieckie w bitwie białostocko-mińskiej i prawie całkowicie zniszczona do końca czerwca 1941 roku. Do niewoli niemieckiej trafiło ok. 324 000 żołnierzy radzieckich, pośród których znalazł się wspomniany wcześniej Pospiełow Władimir Dmitriewicz.
W trakcie prac ekshumacyjno-archeologicznych w Imbramowicach na 7 pochowanych osób, tylko jedna posiadała odłamaną część nieśmiertelnika STALAG 308 nr obozowy ..9190. Wykaz rosyjski mówi tylko o jednym pochowanym żołnierzu/jeńcu w Ingramsdorf (Imbramowice). Co więcej zaznaczono, że spoczywa on w mogile nr 3 (могила 3). W tym miejscu należy dodać, iż nieśmiertelnik został odnaleziony przy trzecim szkielecie licząc od skraja polnej drogi wiodącej wzdłuż muru parafialnego cmentarza. Rosyjski wykaz zmarłych jeńców sporządzony został na podstawie ewidencji niemieckiej. Tłumaczy to więc odłamanie drugiej części nieśmiertelnika, która była potrzebna do zanotowania/odczytania zakodowanych w nr obozowym personaliów tego więźnia. Czy jeniec Stalagu 308 nr .. 9190 to Pospiełow Władimir Dmitriewicz ?? Wszystko przemawia za trafnością tej hipotezy. Być może żyją jeszcze członkowie rodziny tego żołnierza, którzy nigdy nie poznali losów swego bliskiego. W tym przypadku pewność stu procentową umożliwiłyby badania porównawcze DNA. O odkryciu z całą pewnością powiadomione zostaną odpowiednie instytucje/przedstawiciele Federacji Rosyjskiej oraz Czerwonego Krzyża. Już teraz należy powiedzieć, że dotychczasowe ustalenia są wielkim sukcesem, gdyż niezwykle trudnym pozostaje w obecnym czasie stwierdzenie tożsamości odnajdywanych na ziemiach polskich żołnierzy i jeńców radzieckich. W dalszym ciągu pozostaje pytanie w jaki sposób jeniec/jeńcy Stalagu 308 Neuhammer, znaleźli się w Imbramowicach ?? W tym miejscu czas na nasze dalsze ustalenia.
Uszkodzona połówka nieśmiertelnika obozowego odnaleziona w trakcie prac ekshumacyjno-archeologicznych w Imbramowicach (stan przed konserwacją). Czytelny numer Stalagu 308 oraz znajdujące się pod spodem cyfry 9190
Przykład nieśmiertelnika kompletnego ze Stalagu 308 Neuhammer (Świętoszów)
Stalag VIII A Görlitz (Zgorzelec) początkowo jako przejściowy obóz z namiotami umiejscowiony był w północno-wschodniej części miasta. W grudniu 1939 roku przeniesiono go w pobliże poligonu Wehrmachtu przy drodze na Bogatynię. Obóz macierzysty budowany był m.in. przez polskich jeńców, uczestników wojny obronnej Polski w 1939 r. Stalag był wielokrotnie rozbudowywany, ze względu na powiększającą się liczbę więźniów. Początkowo przewidywano ich liczbę na 3 000, a maksymalne obciążenie obliczono na 15 000. W rzeczywistości w obozie znajdowało się jednocześnie nawet blisko 50 tysięcy jeńców. W pierwszym okresie istnienia obozu dominującą nacją byli Polacy. Stanowili oni ogromną większość 10 tys. więźniów zgorzeleckiego obozu. Od wiosny do czerwca 1940 roku większość Polaków przewieziono do innych obozów na zachodzie Rzeszy. Latem do Stalagu przybyło 20 tys. Belgów i Francuzów. W marcu 1941 trafiło tu ok. 2,3 tys. Jugosłowian, a w styczniu 1942 roku przybył pierwszy transport jeńców radzieckich, których we wrześniu 1943 było już prawie 20 000. Jesienią 1943 w Stalagu pojawili się jeńcy brytyjscy, spośród których większe grupy stanowili Anglicy, Nowozelandczycy, Australijczycy i Południowoafrykańczycy (razem ok. 3 000 żołnierzy). Po obaleniu Mussoliniego i przystąpieniu Włoch do koalicji antyfaszystowskiej obóz stał się miejscem internowania ponad 6 000 żołnierzy włoskich. W 1944 do obozu przybyli powstańcy: żołnierze powstania warszawskiego i Słowacy walczący w Słowackim Powstaniu Narodowym. W styczniu 1945 roku do Zgorzelca trafiło 1800 Amerykanów, przewiezionych z innych obozów.
Stalag VIII A Görlitz
Poza obozem macierzystym istniały również oddziały robocze tzw. komanda, czyli podobozy, w których przebywali jeńcy jako tania siła robocza dla przemysłu czy rolnictwa. Według raportu Międzynarodowego Czerwonego Krzyża z 1943 roku Stalag VIII A posiadał 976 oddziałów pracy liczących średnio 20–30 osób, choć były również oddziały kilkusetosobowe w dużych zakładach oraz jednoosobowe w małych gospodarstwach rolnych. Za swoją pracę jeńcy otrzymywali wynagrodzenie w pieniądzach obozowych (niem. Kriegsgefangenen-Geld) do wykorzystania jedynie w obozowej kantynie. Jak ustalono w wykazie oddziałów roboczych Stalagu VIII A Görlitz figuruje: Arbeitskommando Nr 1196 Saarau (Żarów), Arbeitskommando Nr 1200 Konradswaldau (Mrowiny), Arbeitskommando Nr 719 Pitschen (Pyszczyn), Arbeitskommando Ingramsdorf (Imbramowice), którego ok. 100 więźniów-jeńców pracowało na torach kolejowych i w cegielni Ingramsdorfer Tonwerke. W przypadku Mrowin i Pyszczyna, nie wiadomo przy jakiego typu pracach zatrudnieni byli przebywający tutaj jeńcy. Być może chodziło o pracę w miejscowych folwarkach. Więźniowie komanda pracy Nr 1196 w Żarowie pracowali zapewne w miejscowych zakładach przemysłowych, choćby takich jak zakłady chemiczne Silesia Verein Chemischer Fabriken – Saarau, które produkowały również na potrzeby przemysłu zbrojeniowego III Rzeszy. Wraz ze zbliżającym się od wschodu frontem, do Żarowa ewakuowano inne oddziały firm produkujących na potrzeby wojenne. Znalazły się wśród nich m.in. "Elin und Schorch AG, Rheydt", produkujące silniki elektryczne i elektrody spawalnicze. Wytwórczość tą, ulokowano w żarowskich zakładach zbożowych Saarauer Mühlenwerke i na wydziale nawozów w zakładach chemicznych "Silesia". W dawnej hali sportowej ulokowano natomiast oddział firmy "Huber, Hamburg", która produkowała prowiant dla załóg łodzi podwodnych, a zapewne również i inne akcesoria dla Kriegsmarine. Możemy sobie dzisiaj tylko uzmysłowić, że tak ważna i skumulowana w małym miasteczku produkcja zbrojeniowa, musiała być nie tylko odpowiednio zabezpieczona i nadzorowana przez Wehrmacht oraz służbę bezpieczeństwa SD, lecz przede wszystkim wymagała rąk do pracy. Tanią, a zarazem jedyną możliwą siłą napędową tej machiny przemysłowej stali się jeńcy wojenni.
W "Księdze pamięci Ukrainy" (Книга памяти Украины), udało się odnaleźć personalia jeńca: Гарагодский Алексей Иванович, 2.02.1922 г. р. н.п. Антоновичи, Черниговская область. Красноармеец, рядовой. Лагерь Saarau/Schweidnitz. Погиб в плену 27.12.1943 г. (Garagodskij Aleksiej Iwanowicz, ur. 2 lutego 1922 r. w miejscowości Antonowiczi, obszar Czernigowskaja, czerwonoarmista, żołnierz. Łagier Żarów/pow. Świdnica. Zmarł w niewoli 27 grudnia 1943 r.) - co interesujące więzień Stalagu XXI C/H Wollstein (Wolsztyn) – przeniesiony do Żarowa. Czy wspomniane wcześniej Arbeitskommando Nr 1196 Saarau (Żarów), to ten sam łagier/lager, w którym zmarł jeniec Garagodskij Aleksiej Iwanowicz ?? Najstarsi mieszkańcy Żarowa pamiętają znajdujące się za dzisiejszą ul. 1 Maja baraki (obszar dzisiejszych ogródków działkowych i rejon w kierunku lasu), w których mieszkali kiedyś więźniowie. Wedle opowieści, przebywać tam mieli m.in. Rosjanie i Francuzi. Inna relacja mówi o grobach dwóch Rosjanek i jednej Polki, które będąc tutaj na robotach przymusowych, zmarły i zostały pochowane na starym cmentarzu przy. ul. 1 Maja (tuż po lewej stronie przy studni). Wiemy, iż na terenie ogródków działkowych odnajdywane były monety polskie z Generalnego Gubernatorstwa, radzieckie oraz francuskie guziki wojskowe. Obóz/filia w Żarowie był najprawdopodobniej w rozbudowie. Miał przyjąć więźniów innych ewakuowanych obozów jenieckich w miarę zbliżania się linii frontu. Rozbudowę zaniechano wskutek postępów radzieckiej ofensywy zimowej w 1945 roku. Po wojnie na obszarze obozowym pozostało sporo skamieniałych worków z cementem, który miał służyć do budowy fundamentów nowych baraków.
Monety z terenu ogródków działkowych w Żarowie: od lewej - Belgia 1939 r., Polska 1923 r., ZSRR 1931 r. (udostępnione Żarowskiej Izbie Historycznej przez mieszkańca Żarowa)
Jeżeli posiadają Państwo jakiekolwiek informacje o obozie zlokalizowanym w rejonie ogródków działkowych w Żarowie za ul. 1 Maja, lub przypadkowe znaleziska z tego obszaru, to bardzo prosimy o kontakt Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.">Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.. Pomoże to nam w dalszych ustaleniach i badaniach.
Opracowanie
Bogdan Mucha