Podwodna Tajemnica - wznawiamy poszukiwania transportera Sdkfz 250/251
... "widziałem i namacałem drewniany dyszel oraz stare drewniane koło wozu z żelaznym okuciem, pod nim coś leży" – mówił Artur Świętoń. Jego kolega Michał Mioduszewski dodaje "... wystający drewniany patyk to dyszel wozu, na jego końcu wystaje żelazny trzpień, na dole są resztki stelaża, spływając w prawą stronę na głębokości 8 m, znalazłem kwadratową płytę, metalową płytę grubości 3-4 cm, która wystaje z dna pod kątem. Udało mi się jej kawałek ułamać, ma warstwę ok 1 cm przegniłej korozji, pod spodem jest błyszczący metal, ... wydaje mi się, że płyta ta może być element tego transportera". Takie wieści przynieśli spod wody w listopadzie 2013 r. płetwonurkowie z Centralnego Ośrodka Nurkowego w Wałbrzychu, podczas ekspedycji "Podwodna Tajemnica II". Wedle zapowiedzi poszukiwania zatopionego niemieckiego transportera Sdkfz 250/251 zostają wznowione. Już w tym miesiącu czeka Nas kolejna Podwodna Ekspedycja w mroczną otchłań starego kamieniołomu. Czy wedle popularnego porzekadła do trzech razy sztuka, tym razem uda się dostrzec coś więcej na prawie 20 metrowym dnie zalanego wyrobiska ?? Mamy taką nadzieję, bowiem oprócz odpowiedniego sprzętu, uzbrojeni jesteśmy w relacje naocznego świadka, który pojazd widział osobiście w latach 40-tych i towarzyszyć będzie Nam w tegorocznych poszukiwaniach. Już niebawem relacja z kolejnej, już trzeciej ekspedycji "Podwodna Tajemnica".