Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Zapraszamy na wystawę "Kgf – Abr – Kdo 43, 1171a, 1196. Jeniecki system obozowy"

Drukuj
Utworzono: środa, 21, wrzesień 2016

Jeden z więźniów obozu jenieckiego w Żarowie na Dolnym Śląsku (niem. Saarau), z pochodzenia Francuz relacjonuje: Do Stalagu VIII A Görlitz trafiłem wraz z innymi towarzyszami broni w połowie lipca 1940 roku. W pierwszych miesiącach spanie było pod namiotami, gdyż nie było baraków mogących pomieścić tak dużą liczbę ludzi. Pracowaliśmy przy ich wznoszeniu do października, więc zima była już bezpieczna. Potem przydzielony zostałem do pracy na kolei, gdzie obsługiwaliśmy wagony towarowe. Praca była ciężka na mrozie i śniegu. Wiosną 1941 roku trafiłem do grupy, która miała zostać przeniesiona w inne miejsce. Było nas ponad 400 w tym połowa Belgów. Transport odbywał się wagonami towarowymi pod eskortą żołnierzy. Wywieziono nas na wschód ale podroż trwała tylko kilka godzin. Przywieziono nas do miejscowości gdzie jak się potem okazało były fabryki w których większość z nas miała pracować. Z bocznicy kolejowej prowadzono nas niedaleko na obrzeża miasta do obozu pod lasem, gdzie stały już 4 drewniane baraki na podmurówce. Jeden barak miał pomieścić 100 osób. Poza tym były baraki dla wartowników, magazyny i barak szpitalny. Oddzielną część stanowiły 4 baraki odgrodzone od reszty podwójnymi drutami kolczastymi, pomimo tego że cały obóz był takimi otoczony. Oprócz tego wokół były wartownie. W obozie pilnowano nas w nocy, bo w dzień wszyscy szli lub byli wywożeni do pracy. Dostaliśmy robocze ubrania z numerami i literami oznaczającymi narodowość F lub B. Część z nas pracowała w fabryce cegły, niektórzy w młynie, wielu w lesie i na kolei tak jak ja. Znowu ładowałem wagony ale traktowano nas tutaj lepiej. Znajdowaliśmy się w Saarau. Do części odgrodzonej obozu przywieziono Rosjan było ich ponad 300. Nie mieliśmy z nimi kontaktu. Niektórzy z nas znali niemiecki i czasem można było czegoś się dowiedzieć. Stąd było wiadomo kim są i że prowadzano ich do pracy w fabryce chemicznej. Co jakiś czas przywożono nowych, a ich liczba nie ulegała zmianie. Wiele razy widziałem jak na dworcu transport był dzielony i część wywożono gdzieś samochodami, które wracały po niecałej godzinie czasu. Musiały w pobliżu być chyba inne obozy. Strażnicy pochodzili stąd z batalionu wartowniczego Schweidnitz.

Żarowska Izba Historyczna serdecznie zaprasza w dniach 2 – 30 października 2016 r. na wystawę "Kgf – Abr – Kdo 43, 1171a, 1196. Jeniecki system obozowy". Wstęp bezpłatny. Zapraszamy !!!

© 2022 Żarowska Izba Historyczna

Thursday the 28th. By BlueHost Review and Affiliate Marketing.