Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

O cudownym Krucyfiksie z Wierzbnej

Drukuj
Utworzono: sobota, 07, styczeń 2017

Znak lub przedmiot w formie dwóch lub wielu linii, które przecinają się najczęściej pod kątem prostym, to jeden z najstarszych symboli w dziejach ludzkości. Krzyż (z łac. Crux), o którym mowa, znany był już w większości religii świata antycznego. Jego wizerunek utożsamiano zazwyczaj z formą kultu sił przyrody, a w szczególności ognia, słońca oraz życia. Do najstarszych przedstawień należy z całą pewnością staroegipski krzyż anch "crux ansata", w kształcie litery T z pętlą u góry. Symbol ten oznaczał życie. We Wczesnym Okresie Dynastycznym, krzyż anch utożsamiano z boginią płodności Izydą i bogiem śmierci oraz odrodzonego życia – Ozyrysem. Krzyż był także symbolem greckiego Dionizosa, babilońskiego Bela, tyryjskiego boga Dumuzi i nordyckiego Odyna (Wodana). W starożytności, znakiem tym posługiwały się również ludy indoeuropejskie z Persji i Indii. Krzyż miał symbolizować tam ogień i bardzo często ukazywano go w formie swastyki, czyli równoramiennego krzyża o ramionach zagiętych pod kątem prostym. W celach religijnych, znak dwóch bądź kilku przecinających się linii, stosowany był przez kapłanów w prekolumbijskich cywilizacjach Azteków i Majów oraz przez chińskich buddystów. Jako symbol bóstw solarnych, Krzyż występował w archeologicznych kulturach łużyckiej i pomorskiej. Później pojawiał się dosyć często u Celtów, Słowian (krzyż równoramienny, często w kształcie litery X oraz sześcio-, ośmioramienny) oraz wśród ludów germańskich, które posługiwały się nim na długo przez rozpoczęciem ery chrześcijańskiej. W Imperium Rzymskim, symbol krzyża pojawił się ma monetach Juliusza Cezara i Oktawiana Augusta. Rzymski bóg przyrody, Bachus, przedstawiany był czasami z opaską na głowie, ozdobną w liczne wizerunki krzyża. Rozwój w II i III wieku n.e. kultu perskiego boga słońca Mitry, bardziej upowszechnił ten znak w Rzymie. Wyznawcą tego zaadoptowanego pogańskiego boga był nawet cesarz Konstantyn Wielki (272-337), który Krzyż typu chi rho w formie greckiej litery X z nałożoną literą P, uczynił swoim godłem, umieszczanym pospolicie na monetach i wojskowych sztandarach. Imperator pomimo, że w edykcie mediolańskim z roku 313, zalegalizował wiarę chrześcijańską, to chrzest przyjął dopiero na łożu śmierci.

Badania naukowe oraz odkrycia archeologiczne dowodzą, że pierwotnie symbolem chrześcijaństwa był rysunek ryby, zaś w IV wieku w okresie gdy religia ta, zyskała w Rzymie status państwowej, jej symbolem stał się tzw. chrystogram chi rho, wcześniej noszony na sztandarach armii Konstantyna Wielkiego. W takiej formie, nawiązywał on do dwóch pierwszych liter greckich słowa Christos (chi i rho) oraz do ukrzyżowania Jezusa Chrystusa. Wprowadzenie pierwotnie krzyża greckiego do chrześcijaństwa przypisuje się mnichowi egipskiemu Pachomiuszowi (rok 322 n.e.). Wedle zapisów tzw. Ojców Kościoła (pisarze i teologowie wczesnochrześcijańscy), wśród których byli m.in. Tertulian (150/160-240 r.; łaciński teolog z Afryki Północnej), Justyn (ok.100-163/167 r.; męczennik, święty Kościoła katolickiego i prawosławnego), Orygenes (ok.185-254; filozof i teolog), Barnaba (zm. 61 r.; zaliczany do grona apostołów, święty katolicki i prawosławny), Klemens Aleksandryjski (ok.150-ok.212; piszący po grecku teolog i poeta, zaliczany w poczet świętych katolickich i prawosławnych), Ireneusz z Lyonu (ok.140-ok.202; biskup Vienne, teolog i męczennik chrześcijański, święty Kościoła katolickiego i prawosławnego), sam Krzyż jako symbol chrześcijański był znany i propagowany długo przed Konstantynem Wielkim. W katakumbach jednak rzadziej pojawia się znak krzyża, a częstszy jest tam znak ryby. Natomiast na sarkofagach krzyż łaciński symbolizujący Mękę Pańską pojawia się dopiero w ostatnim trzydziestoleciu IV wieku n.e.

1. Krzyż łaciński, 2. Krzyż św. Andrzeja, 3. Krzyż grecki, 4. Krzyż św. Piotra, 5. Krzyż kardynalski-patriarchalny, 6. Krzyż templariuszy, 7. Krzyż papieski, 8. Krzyż potrójny, 9. Krzyż prawosławny, 10. Krzyż Jerozolimski, 11. Krzyż niemiecki, 12. Krzyż z sercami, 13. Krzyż wypraw krzyżowych, 14. Krzyż gamma, 15. Krzyż w kształcie miecza, 16. Krzyż wiary (kotwica), 17. Znak kotwicy, 18. Krzyż trójlistny, 19. Znak Chi Rho, 20. Krzyż Maltański (św. Jana), 21. Krzyż celtycki, 22. Krzyż alfa, 23. Krzyż omega, 24. Krzyż kotwiczny, rys. archiwum autora 

W czasach późniejszych, wraz z rozwojem chrześcijaństwa symbol krzyża stał się jednym z najczęstszych motywów ornamentalnych i dekoracyjnych w sztuce sakralnej, a później także świeckiej. Wiedzieć trzeba, że na samym początku na krzyżu nie przedstawiano wizerunku Chrystusa, a zazwyczaj sporządzano wizerunki młodego mężczyzny trzymającego Krzyż. Z czasem dodawano jeszcze baranka. Podczas soboru trullańskiego w 692 roku zapadła decyzja, że zamiast baranka ma oficjalnym krzyżu, znajdować się ma popiersie młodego mężczyny w formie malowanej lub rzeźbionego reliefu. Jak się przyjmuje, dopiero w VI wieku, powstał tzw. Krucyfiks (łac. cruci fixus - przybity do krzyża), czyli Krzyż z osobną figurą-podobizną zawieszonego ciała Chrystusa. We wnętrzach kościołów rzeźbione Krucyfiksy zaczęto ustawiać dopiero od IX wieku. Pierwsze krzyże umieszczano pomiędzy chórem a nawą, w kontekście ze stojącym tam ołtarzem. Najstarsze znane romańskie Krucyfiksy przedstawiały Chrystusa odzianego w długą szatę, jako tryumfującego nad śmiercią. Na przestrzeni wieków figury ukrzyżowanego Chrystusa zmieniały się. W sztuce gotyckiej najczęściej ukazywano Chrystusa w cierpieniu, umierającego. W epoce renesansu, by ukazać Chrystusa posługiwano się wzorcami zaczerpniętymi ze sztuki antycznej – ciało Zbawiciela musiało być harmonijne i piękne. W kościołach chrześcijańskich a zwłaszcza w Kościele katolickim, Krucyfiks w sensie mistycznego symbolu męki Chrystusa, jest otaczany szczególnie nabożną czcią.

Od wczesnego średniowiecza, wykonano tysiące Krucyfiksów różnej wielkości oraz kształtu. Niektóre z nich są proste w swojej formie, a inne wielce ozdobne i kunsztownie wykonane. O wielu Krucyfiksach mówią legendy oraz zapisy w kronikach. Często też, przypisuje się im mające mieć miejsce, cudowne uzdrowienia oraz inne łaski, dzięki którym, stały się obiektem kultu i celem pielgrzymek wielu rzeszy wiernych. Do najsłynniejszych znaków Chrystusowych, należy z całą pewnością Krucyfiks z Sanktuarium Krzyża Świętego w Biezdrowie, gm. Wronki (woj. wielkopolskie). Ten pochodzący z przełomu XV i XVI wieku Krucyfiks, wykonany został z drewna lipowego. Po raz pierwszy wzmiankowany był w kronice parafialnej księdza Stanisława Zielińskiego z 1704 roku. Spisane w niej relacje najstarszych mieszkańców Biezdrowa, donoszą, że ów cudowny Krucyfiks został przyniesiony przez nieznanego pielgrzyma z jasnogórskiego klasztoru Ojców Paulinów. W Biezdrowie zasłynął z uzdrowienia niewidomej dziewczyny. Przenoszony następnie do klasztoru Ojców Dominikanów we Wronkach, trzykrotnie miał "cudownym sposobem" powrócić do Biezdrowa, gdzie znajduje się do dzisiaj, a o jego dalszych łaskach i doświadczonych cudach, świadczą liczne wota, umieszczone w ołtarzu obok Krucyfiksu oraz przechowywane w parafialnym skarbcu. Z kolei na około 1400 r., datowany jest tzw. Czarny Krucyfiks z Sanktuarium Podwyższenia Krzyża Świętego w Chwalęcinie, gm. Orneta (woj. warmińsko-mazurskie). Czarny Krucyfiks jest obiektem stosunkowo niewielkim, około metrowej wysokości, wykonanym z drewna, z rzeźbą w stylu gotyckim. Na krzyżu znajduje się barwna figura Chrystusa Ukrzyżowanego w koronie cierniowej. Przepaska jest złocona. Z Krucyfiksem tym związana jest legenda, która głosi, że został on znaleziony po raz pierwszy w lesie Applau nad rzeką Wałszą. Wedle jednej wersji wyłowiono go z rzeki, wedle innej znajdował się na olszowym pniu przy drodze. Jeszcze inny przekaz donosi o wędrowcu, który podniósł Krucyfiks z ziemi w przekonaniu, że został on zbezczeszczony przez najemnych żołnierzy. Za sprawą miejscowej ludności trafić miał następnie do kościoła w Osetniku, jednak w "niewyjaśnionych i cudownych okolicznościach", powracał na miejsce odnalezienia. W końcu zdarzenia te uznano za znak Boży i pozostawiono ów Krucyfiks koło Chwalęcina, gdzie w 1570 roku wzniesiono kaplicę, w której umieszczono ten cudowny znak Chrystusowy. Jego dalszą sławę przynieść miały liczne uzdrowienia. W 1715 roku drewnianą kaplicę zastąpiono kościołem, rozbudowanym i konsekrowanym w 1728 roku. Czarny Krucyfiks umieszczony został wówczas w ołtarzu obok relikwii św. Krzysztofa.

  

Krucyfiks z Biezdrowa (po lewej; źródło), Krucyfiks z Chwalęcina (po prawej; źródło)

Inny słynący łaskami Krucyfiks znajduje się dzisiaj w Opactwie Cystersów w Mogile (we wschodniej części Krakowa). Zabytek ten nosi znamiona typowe dla szkoły snycerskiej XIV i XV wieku. Natomiast dość wysoko uniesione ręce Chrystusa, rozłożone na krzyżu wskazują na tradycje tzw. Krucyfiksów mistycznych, istniejących nieco wcześniej. Krucyfiks ma 194 cm wysokości. Wykonany jest z drzewa wiązowego. Pokryty jest płótnem i okryty polichromią wykonaną temperą. Dzisiaj trudno jest ustalić nie tylko twórcę figury, ale nawet podać przybliżoną datę, kiedy pojawiła ona się w kościele. Wzmianki mówią, że już w 1246 roku, przy owym Krucyfiksie zawieszono pierwsze wota. Źródła z XIII i XIV wieku odnotowują, mających mieć miejsce cudowne uzdrowienia i ocalenia. Wiadomo, też że mogilski znak Chrystusowy w cudowny sposób ocalał z pożaru jaki w 1447 roku, poczynił znaczne zniszczenia w kościele i klasztorze Braci Cystersów. Do 1588 roku, Krucyfiks znajdował się w nawie głównej. Wówczas to opat komendatoryjny biskup kamieniecki Wawrzyniec Goślicki przeniósł krzyż do nawy bocznej, w której to znajduje się do dziś. Do niezwykłych Krucyfiksów, zalicza się z również ten z Kościoła pw. Nawrócenia św. Pawła Apostoła w Skórcu, gm. Skórzec (woj. mazowieckie). W XVIII wieku Świątynia ta stała się miejscem pielgrzymek do Krucyfiksu, który powszechnie uznano za cudowny. Wiąże się z tym podanie, jakoby wizerunek Chrystusa umieszczony na Krzyżu znajdującym się w posiadłości kasztelana Cieciszewskiego miał płakać na znak pragnienia, by przenieść Krucyfiks do nowo pobudowanej świątyni w Skórcu. Był 1718 rok, gdy prośbę tą spełniono. W krótkim też czasie, zaczęli przybywali wierni, by prosić Ukrzyżowanego o potrzebne łaski. Zachowane do dziś świadectwa z XVIII-wiecznej Księgi łask mówią o licznych uzdrowieniach oraz potwierdzają ruch pielgrzymkowy, który był szczególnie żywy w okresie odpustu obchodzonego z racji święta Podwyższenia Krzyża Świętego, na który przybywało po kilkanaście tysięcy wiernych.

  

Krucyfiks z Mogiły (po lewej; źródło), Krucyfiks ze Skórca (po prawej; źródło

Z najbliższej Nam okolicy istnieje XVII-wieczne podanie o cudownym Krucyfiksie z Wierzbnej, gm. Żarów. Wedle źródeł pisanych rzecz działa się w roku 1616 nieopodal ówczesnej miejscowości Würben, gdzie przy polnej błotnistej drodze stał drewniany Krucyfiks. Droga ta była trudna do przebycia, zarówno podczas jesiennych opadów deszczu, jak i wiosennych roztopów. Pewnego dnia na rozmokłym i bagnistym trakcie, tuż obok Krucyfiksu, utknęła zaprzęgnięta wiejska furmanka. Na nic zdawały się starania woźnicy, który gniewnie wymachiwał batem. Jeden z zadanych razów trafić miał nieświadomie, a wedle innych opowieści całkiem rozmyślnie, w postać Ukrzyżowanego Chrystusa. Niedługo potem ów człowiek, stracić miał nie tylko uschłą rękę, która zbezcześciła Święty symbol, ale także umrzeć w biedzie. Wieść o tym zdarzeniu szybko obiegła okolicę i dotarła do Opactwa Braci Cystersów w Krzeszowie. Jak głoszą rozbieżne zapisy, tamtejszy opat Marcin Clavei w 1617 roku, kazał przenieść Krucyfiks z Wierzbnej do klasztornego kościoła. Wedle innych opowieści, prosta ludność wiejska, widząc rękę Bożą, która ukarała grzesznego woźnicę, przeniosła Krucyfiks w pokutnej procesji do klasztoru w Krzeszowie. Tam otoczono go szczególnym kultem i noszono podczas nabożeństw. Po wzniesieniu z inicjatywy opata Innocentego Fritscha, barokowej bazyliki (lata 1728-35), Krucyfiks z Wierzbnej w barokowej oprawie ołtarza, ozdobnego w rzeźby św. Dyzmy i św. Longinusa, autorstwa Antoniego Dorasila, spoczął w kaplicy Świętego Krzyża. Tam znajduje się do dziś. W Wierzbnej na miejscu, gdzie pierwotnie stał cudowny Krucyfiks, wzniesiono niewielką kapliczkę. Pod koniec XIX wieku, podczas budowy brukowanej drogi, starą kapliczkę, zastąpiono nową, murowaną i utrzymaną w stylu neogotyckim. W jej zakratowanej wnęce wisi drewniany Krucyfiks.

Kaplica św. Krzyża w Krzeszowie, lata 1925-1935 (źródło)

Krucyfiks z Wierzbnej ponad ołtarzem z rzeźbami Antoniego Dorasila, 2014 r., fot. B.Mucha

Trudno powiedzieć, czy późnośredniowieczny (brak bliższych informacji o jego datowaniu; formą nawiązuje do tzw. Krucyfiksów mistycznych upowszechnionych w średniowieczu), jak mówią źródła Krucyfiks Wierzbneński, zasłyną jakimiś cudownymi uzdrowieniami. Wiadomo, że szczęśliwie przetrwał wielkie pożary z lat 1633 i 1677, kiedy spłonęły nastawy ołtarzowe. Cało też wyszedł z wojennych grabieży i dewastacji, podczas straszliwych lat wojny trzydziestoletniej. Warto jednak wspomnieć o czasach i sytuacji społeczno-politycznej w jakich miały miejsce wydarzenia z nim związane. Krzeszowski klasztor już od 1318 roku był właścicielem 11 łanów ziemi w Wierzbnej. Majątek ten został powiększony w 1403 roku przez dodatkowy zakup innych majętności, w skład których wchodził murowany miejscowy dwór, folwark, ziemia uprawna, winnica, ogród, młyn, 8 zagród chłopskich oraz część przywilejów. Poza zasięgiem braci zakonnych z Krzeszowa, pozostawał jedynie miejscowy romański kościół, nad którym patronat sprawował klasztor kamieniecki. Sytuacja uległa zmianie pod koniec XVI wieku, kiedy większa część mieszkańców Wierzbnej przeszła na wyznanie luterańskie i odmówiła płacenia dziesięciny oraz innych świadczeń kościelnych, do których wcześniej była zobowiązana. Brak wpływów do skarbca klasztornego w Kamieńcu Ząbkowickim, zmusił tamtejszego opata do wyzbycia się patronatu nad nierentowną świątynią w Wierzbnej. Kupno patronatu nad kościołem wraz z całym majątkiem, czynszami i dziesięcinami zaproponowano klasztorowi z Krzeszowa. Ten bardzo chętnie przystał do zakupu, na który wydatkował kwotę 1600 florenów. Oprócz tego musiał też odzyskać świątynię, przejętą na krótko w 1585 roku, przez luterańskich mieszkańców Wierzbnej, wspartych przez okoliczną szlachtę i proboszcza, który podobnie jak oni przeszedł na wiarę protestancką. Sytuacja po raz kolejny skomplikowała się 10 lat później, gdy wierzbneńscy luteranie ponownie przejęli miejscowy kościół i utrzymali go aż do 1629 roku. Spisane w źródłach podanie o Krucyfiksie z Wierzbnej, osadzone jest w niespokojnych religijnie czasach w przededniu wybuch wojny trzydziestoletniej. Jak czytamy w opracowaniu pt. Krzeszów europejska perła baroku ... Profanacja Krucyfiksu z Wierzbna w 1616 roku daje pretekst do straszenia innowierców karą Bożą. Czy legenda o cudownym Krucyfiksie z Wierzbnej, mogła być jedynie zamierzonym narzędziem w próbie odzyskania wpływów i pozycji w miejscowości utraconej na rzecz dominującej tam społeczności luterańskiej ? Piastujący wówczas funkcję opata krzeszowskiego Marcin Clavei, z którego rzekomo polecenia przeniesiono ów Krucyfiks do Krzeszowa, został zamordowany w 1620 roku przez mieszczan chełmińskich (Chełmsko Śląskie). Czy także i to wydarzenie można łączyć z cudownymi mocami, które ma mieć Wierzbneński Krucyfiks ? Być może odpowiedź na pierwsze z postawionych pytań znał opat Marcin Clavei, który został pochowany w krypcie przed Krucyfiksem z Wierzbnej.

Neogotycka kapliczka z Krucyfiksem nieopodal Wierzbnej (źródło)

Źródła:
L.Radler, Sühnekreuze, -bibliostecke, -kapellen, und -kirchen im Kreise Schweidnitz, Archiv für schlesische Kirchengeschichte, Bd. 29, 1971
T.Ciesielski, Gmina Żarów. Monografia historyczna, Żarów 1993
D.Kudera, Krzeszów, Piechowice 1997
M.Pęczak, Oś świata, drzewo życia – historia krzyża od magii do polityki, Polityka, nr 34, 22 sierpnia 1998 r.
H.Dziurla, I.Kořán, J.Wrabec, Krzeszów europejska perła baroku - Grüssau die europäische barockperle, Legnica 2001
T.Ciesielski, Żarów. Historia miasta i gminy, Żarów 2006
B.Nowak, Czarny Krucyfiks z Chwalęcina: Sanktuaria Warmii i Mazur, "Nowe Życie Olsztyna", nr 40 z 2008 r.
B.Waś, Czarny Krucyfiks w barokowym przepychu, "Gazeta Olsztyńska", nr 78 z 2010 r.
Z.Malicki, O kościele na klasztornym wzgórzu w Wierzbnej, Świdnica 2011
Ł.Chechyra, Krzyż, co z Osetnika wracał, "Gość Niedzielny" nr 9 z 2013 r., dod. "Posłaniec Warmiński"
Wielka Encyklopedia Powszechna PWN, t. 6
http://www.zabytkidiecezjilegnickiej.pl/
http://m.opactwo.eu/
http://encyklopedia.warmia.mazury.pl/
http://www.krakowniezalezny.pl/
http://skorzec.marianie.pl/
http://encyklopedia.warmia.mazury.pl/
http://www.zabytkidiecezjilegnickiej.pl/
http://kapliczkipoll.blogspot.com/
http://dolnoslaskie.fotopolska.eu/
http://dolny-slask.org.pl/
https://pl.wikipedia.org/

Opracowanie
Bogdan Mucha

© 2022 Żarowska Izba Historyczna

Friday the 29th. By BlueHost Review and Affiliate Marketing.