Etykiety z Saarauer Mühlenwerke G.m.b.H. w zbiorach Żarowskiej Izby Historycznej
Równo miesiąc temu pisaliśmy: W 1916 r. na miejscu żarowskiej brykietowni węgla brunatnego został zbudowany duży młyn, będący własnością spółki z ograniczona odpowiedzialnością „Żarowskie Zakłady Młynarskie” („Saarauer Mühlenwerke G.m.b.H.”). Zdolności przemiałowe zakładu wynosiły 60 t zboża na dobę. Oprócz mąki produkowano w nim płatki zbożowe oraz makaron. W latach 30-tych młyn zatrudniał 30-35 pracowników. W 1932 r. został przejęty przez wrocławski kombinat młynarski, którego największymi zakładami były młyn i fabryka makaronu we Wrocławiu - Różance. Następnie wraz z wrocławskim kombinatem stała się własnością jednej ze spółek angielskiego koncernu „New Rice Company Ltd London”. W 1942 r. część maszyn z młyna żarowskiego przewieziono pod Kijów i zostały bezpowrotnie stracone. W przejętych przez armię niemiecką obiektach, ulokowano wydział produkcyjny koncernu Schorch-Werke A.G., Rheyd, który zajmował wytwarzaniem urządzeń elektrycznych dla Luftwaffe. Pan Arkadiusz Wolski z Warszawy, który trafił do Żarowa w 1944 roku, tak opisuje produkcję realizowaną w byłych Zakładach Młynarskich: ... tutaj robi się takie małe silniki, tak jakby prądnice, jakby coś, dla Niemców. I na dole pracowały na prasach, na takich ciężkich maszynach, Ukrainki. Osiemdziesiąt ich chyba było, sześćdziesiąt albo osiemdziesiąt. I one chodziły w takich kombinezonach roboczych granatowych i miały taką okrągłą wizytówkę, białą, z taką obwódką niebieską, i było napisane Ost ... Dosyć często te kontrole przychodziły do fabryki, bo proces technologiczny to był taki, że Ukrainki robiły tam wypraski i różne takie korpusy do silników, do tych prądnic, a na górze, na pierwszym piętrze był montaż. Tam zakładali te wirniki do silniczków, łożyska, [inne części] ... one to składały i potem jeszcze na przód, na ten wirnik, takie śmigiełka jakieś się zakładało i w specjalnych paletach, w takich jarzmach te silniki się układało i to wywozili na trzecie piętro. Tam była, jak dzisiaj by się na to powiedziało, hamownia i te silniki chodziły dwadzieścia cztery godziny. Jak się któryś zepsuł, no to do naprawy, jeśli się dało. A jeśli nie, to potem przychodziły niemieckie wozy i to zabierali. Już po sprawdzeniu, po wszystkim. Dużo tego robiły. Tam jeszcze oprócz [Polaków, Ukraińców], ale to w [dziale] transportu, pracowali Włosi i Holendrzy. Ilu ich tam było, to nie wiem. Niedużo. W tym samym miejscu znajdowało się komando pracy nr 1171a, w skład którego wchodzili m.in. jeńcy narodowości rosyjskiej.
Pamiątką z czasów, kiedy w Żarowskich Zakładach Młynarskich mielono ziarno jest etykieta z kartonowego opakowania mąki. Jej fotografię nadesłał nam pan Artur z zapowiedzią rychłego przekazania oryginału do zbiorów Żarowskiej Izby Historycznej.
Powyższa obietnica została dzisiaj spełniona, a do Izby trafiła nie jedna, lecz dwie etykiety z dawnych Żarowskich Zakładów Młynarskich. Składamy Serdeczne Podziękowania dla pana Artura !!!
Posiadacie niepotrzebne starocie (przedmioty, fotografie, dokumenty lub inne rzeczy) ?? Posiadacie wiedzę na temat interesujących miejsc, budowli, a może znacie jakąś ciekawą historię ?? Podzielcie się z nami swoją wiedzą lub starociami z domowych strychów, głębokich szuflad oraz rodzinnych albumów. Wszelkie informacje, skany fotografii i dokumentów możecie przesyłać bez wychodzenia z domu na adres mailowy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.. Skany bądź fotografie, oględziny wszelkich dokumentów i przedmiotów możemy wykonać również od ręki w Gminnym Centrum Kultury i Sportu w Żarowie przy ul. Piastowskiej 10A. Utrwalmy wspólnie w słowie pisanym oraz wzbogacimy historię Naszej Małej Ojczyzny.
Opracowanie
Bogdan Mucha