Tajemniczy głaz z parku w Zastrużu
W latach 1675-1810 Zastruże było posiadłością klasztoru braci cystersów z Krzeszowa, a miejscowy pałac pełnił funkcję rezydencji opackiej. Jego otoczenie wykorzystywane w celach gospodarczych stanowiły stawy hodowlane, wielkie pastwiska, a także ogrody warzywne. Wspomniany status obiektu pałacowego, pozwala domniemywać, że także tutaj mógł znajdować się niewielki ogród ozdobny. Po sekularyzacji majątku klasztornego w 1810 roku nowe właścicielki Zastruża, Maria Ruck i jej spadkobierczyni Zofia Flügel-Hasenclever przebudowały całe założenie pałacowe, tak aby spełniało wymogi letniej rezydencji. W latach 1812-28 na terenie dawnych łąk i zagajników położonych między pałacem a rzeką Strzegomką utworzono park krajobrazowy utrzymany w duchu romantycznym. Składał się on z kilku części. W pobliżu pałacu znajdowały się partery kwiatowe, ogród francuski oraz plac zabaw wyposażony w napędzane przez wiatrak karuzele i huśtawki, wykorzystywany także jako plac zgromadzeń. Na nim we wrześniu 1828 roku powitano w imieniu całego powiatu strzegomskiego przybyłego na manewry wojskowe księcia Karola von Hohenzollern, a 7 września tego roku, na jeden dzień przybył do Zastruża król Fryderyk Wilhelm III. W 1824 roku w pobliżu palcu zabaw wybudowano niewielki, pawilon utrzymany w stylu neogotyckim. Pozostały obszar zajmował właściwy park. Tworząc go wykorzystano istniejący las, łąki a także nieużytkowane od końca XVIII w. stawy hodowlane (hodowle ryb uniemożliwiały wylewy Strzegomki). Szatę roślinną wzbogacono ilościowo i jakościowo, nasadzając nowe drzewa, w tym liczne egzotyczne, aklimatyzowane. Przebudowane i powiększone stawy połączono kanałami, tworząc rozległy system wodny, nawadniany ze Strzegomki przez młynówkę, która zakończona była niewielką dekoracyjną kaskadą. Mniej więcej w połowie młynówki stała tzw. świątynia słońca (Tempel der Sonne).
Od 1820 roku na wyposażeniu parku znajdowały się gondola i kilka łodzi, którymi urządzano wycieczki po kanałach i stawach. Istaniały 2 wyspy. Większa stworzona w 1816 roku połączona była z trasą spacerową tzw. wysokim mostem (Höhe Brücke). Na jej środku znajdował się budynek, rodzaj ermitażu z 8 kolumnami, obity drewnem i pokryty dachem ze świerkowej kory. Był to tzw. „letni dom” (Sommerhaus). Druga, mniejsza wyspa powstała w 1822 roku, znajdowała się na niej rotunda pokryta dachówką ozdobioną wzorem w liście akantu. W parku znajdowała się jeszcze jedna budowla – świątynia słońca oraz liczne drobne ozdoby architektoniczne. Od strony południowej ograniczał park rów-kanał o zabudowanych brzegach ze schodami i tarasem spaceowym. Równolegle do rowu biegła aleja porosła starymi dębami.
Osobliwością tej części parku był 500-600 letni dąb, na którym w 1815 roku przybito tabliczkę z wierszem, będącym rodzajem zapytania o sens życia i miejscu w nim natury. Przebywający w 1828 roku książę Karol stał się inicjatorem powstania drugiego wiersza, również umieszczonego na dębie, będącego odpowiedzią na te pytania. Pień tzw. 1000-letniego dębu" (Die 1000-jährige Eiche) o blisko 7 metrowym obwodzie pnia utrwalony został na pocztówce z początku XX wieku. O tym osobliwym pomniku przyrody wspominał również prof. dr. Theodor Schube w swoim opracowaniu pt. Die wichtigsten Natur – Denkmäler (wyd. 1928 Breslau), gdzie podaje lokalizację drzewa 30 m na północny zachód od Johannisbrücke jest 3 metrowej wysokości pień dębu o obwodzie 6,54 m. Potwierdza to plan parku w Zastrużu z 1835 roku, gdzie drzewo oznaczono jako tzw. olbrzymi dąb (Rieseneiche). Żywot starego drzewa zakończył się podczas straszliwej burzy, kiedy od uderzenia pioruna pień historycznego dębu został rozłupany. Wedle opisów w 1930 roku zachowany do wysokości 2 m pusty pień dębu wypełniony był cegłami.
Pień 1000-letniego dębu na fragmencie pocztówki z pocz. XX w.
Przedłużeniem całego zastrużańskiego założenia parkowego była rotunda na Górze Krukowskiej. Park w chwili swojego powstania był udostępniony do zwiedzania, za zgodą właściciela można było nawet korzystać ze znajdujących się w nim budowli. Podziw wzbudzał u zwiedzających jeszcze na początku XX wieku. Obecnie całe założenie jest zniszczone. Znaczne straty nastąpiły w drzewostanie w wyniku wycięcia części starodrzewia, na miejscu którego bujnie porasta samosiew. Po dawnym systemie wodnym zachowały się jedynie groble wyznaczające położenie dawnych nieistniejących stawów i wyżłobienia kanałów. Nie zachowały się budowle ani ozdoby parkowe, a granice założenia parkowego uległy zatarciu. Chroniony konserwatorsko obszar dawnego parku wynosi obecnie 20 ha.
Jak obrazują fotografie udostępnione nam przez panią Karolinę Legiejew w parku zastrużańskim znajdował się jeszcze jeden bardzo interesujący i tajemniczy obiekt. Mowa jest tutaj o sporych rozmiarów głazie narzutowym, którego posadowienie i kształt do złudzenia przywodzi na myśl stół kamienny, taki jaki dzisiaj wykonać można lub kupić z przeznaczeniem np. ogrodowym (zobacz np. tutaj). Głaz narzutowy, zwany też eratykiem lub narzutniakiem to nic innego jak fragment litej skały, przyniesiony przez lądolód. Zbudowany przeważnie z granitów, amfibolitów, gnejsów, migmatytów, porfirów lub kwarcytów, cechuje się dużą wytrzymałością i odpornością na warunki atmosferyczne. Obecnie trudno jest powiedzieć coś więcej o pochodzeniu i funkcji parkowej, jaką spełniał utrwalony na poniższych fotografiach głaz z Zastruża. Eratyk ten mógł być równie dobrze pierwotnym elementem lokalnego krajobrazu, posiadającym naturalny kształt, jak też celowo przygotowanym (obrobionym) i ustawionym w tym miejscu "tworem". Za tym ostatnim stoi rzecz jasna – funkcja, rola, przeznaczenie, które owy głaz pełnić miał z woli osób ustawiających go w tym miejscu. Wedle jednej z trzech hipotez, płaski i wyjątkowo równomierny kształt górnej płaszczyzny, wskazywać może na zwykły stół, użytkowany podczas wspomnianych na wstępie zgromadzeń miejscowej ludności i osób korzystających z parku. W tym wypadku ustawiono go najprawdopodobniej w XIX lub na początku XX wieku.
Głaz - stół widoczny na fotografii sprzed 1945 r.
Babcia pani Karoliny Legiejew obok dwóch dziewczynek siedzących na głazie (kamiennym stole) w zastrużańskim parku, fotografia wykonana na przełomie lat 40/50-tych
Jak zasugerowała nam jedna z osób, która słyszała o głazie z Zastruża, jego genezę wiązać można z tzw. pogańskimi kamieniami (stołami) "ofiarnymi", o których nie brakuje także i dzisiaj wielu legend i opowieści. Za przykład podać można tzw. kamień ofiarny Jaćwingów znajdujący się w miejscowości Stare Juchy, pow. ełcki, woj. warmińsko-mazurskie. Legenda głosi, że nazwa wsi Stare Juchy wzięła się od słowa "jucha" czyli krew, która ściekać miała z ołtarza Prusów – wielkiego kamienia, który do dzisiaj zachował się w Starych Juchach. Granitowy głaz znajduje się około 500 metrów na wschód od kościoła. Ma wysokość 1,5 m wysokości, 4 m długości, 3 m szerokości i 12 metrów w obwodzie. Legenda głosi, że w czasach przedkrzyżackich Jaćwingowie składali na nim ofiary swoim bogom. Obecnie głaz ten jest pomnikiem przyrody. Wedle starych podań, inny kamień/głaz "ofiarny", znajduje się u południowego krańca tzw. Wyspy Kormoranów (Wysoki Ostrów) na Jeziorze Dobskim (pow. giżycki, woj. warm-maz.). Głaz ten służyć miał niegdyś Galindom za tzw. stół ofiarny, a cała wyspa stanowiła rozległe galindzkie grodzisko. Trudno ocenić ile jest prawdy, a ile ludzkiej wyobraźni w lokalnych opowieściach. Czy głaz z zastrużańskiego parku, mógł być ofiarnym stołem, związanym np. z germańskimi plemionami, które niegdyś zamieszkiwały te ziemie ? To chyba raczej nazbyt daleko wybiegające powiązania, których nie można poprzeć żadnymi faktami naukowymi.
Jeszcze inny rozmówca opowiadał o kamiennym pomniku, który znajdował się w parku po lewej stronie przed mostem (patrząc od strony drogi Kruków-Zastruże). Nieznane mu jednak były okoliczności oraz przyczyny jego wystawienia. Pomnik taki, czy też stół lub głaz jako pomnik przyrody (niem. Naturdenkmal), nie został oznaczony i wymieniony zarówno na mapie parku w Zastrużu z 1835 roku oraz wspomnianej wcześniej książce prof. Schube. Wiadomo jednak, że spory kamień z parku zniknął i został przewieziony w nieznane miejsce. Jeżeli ktoś zna bliższe szczegóły jego zaginięcia oraz aktualne miejsce spoczynku, to bardzo prosimy o informację na adres mailowy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.
Posiadacie niepotrzebne starocie (przedmioty, fotografie, dokumenty lub inne rzeczy) ?? Posiadacie wiedzę na temat interesujących miejsc, budowli, a może znacie jakąś ciekawą historię ?? Podzielcie się z nami swoją wiedzą lub starociami z domowych strychów, głębokich szuflad oraz rodzinnych albumów. Wszelkie informacje, skany fotografii i dokumentów możecie przesyłać bez wychodzenia z domu na adres mailowy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.. Skany bądź fotografie, oględziny wszelkich dokumentów i przedmiotów możemy wykonać również od ręki w Gminnym Centrum Kultury i Sportu w Żarowie przy ul. Piastowskiej 10A. Utrwalmy wspólnie w słowie pisanym oraz wzbogacimy historię Naszej Małej Ojczyzny.
Źródła:
T.Schube, Die wichtigsten Natur – Denkmäler, 1928 Breslau
T. Ciesielski, Gmina Żarów. Monografia Historyczna, Żarów 1993
T. Ciesielski, Żarów. Historia miasta i gminy, Żarów 2006
https://pl.wikipedia.org/
http://www.mazuryodsrodka.pl/
http://mojemazury.pl/
Opracowanie
Bogdan Mucha