Wojska cesarskie ks. Franciszka Albrechta von Sachsen-Lauenburg w okolicach Żarowa podczas wojny trzydziestoletniej
W 1 połowie XVII wieku znaczna część starego kontynentu pogrążona była w chaosie krwawego konfliktu, który zapisany został na kartach historii jako „wojna trzydziestoletnia (1618-1648)”. Konflikt ów odmienił dotychczasowe oblicze Europy. Zmiany, jakie przyniosła ta wojna, dotyczyły przede wszystkim sfery polityki, kultury, religii, gospodarki oraz granic terytorialnych. Jej niezwykle brutalny charakter, najbardziej wpłynął jednak na życie zwykłych ludzi. Miliony zginęły w trakcie wieloletnich działań militarnych, gwałtów i grabieży, z głodu i chorób. Opustoszały wsie i miasta, olbrzymie połacie tętniących do tej pory życiem krain zostały wyludnione. Świat dotąd nie widział równie bezwzględnego, okrutnego piekła wojny. Opowieści o niej napełniały strachem słuchaczy przez kilka następnych wieków. Dopiero I i II wojna światowa na nowo zdefiniowały pojęcie jakim jest wojna totalna. Zarzewie tych straszliwych wydarzeń pojawiło się już w 1 połowie XVI wieku, gdy Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego (Rzesza Niemiecka), było prawdziwym przekładańcem skonfliktowanych królestw, księstw i miast-państw. Główną przyczyną waśni, były niesnaski religijne, które podzieliły protestantów i katolików. W Królestwie Czech, Saksonii, na Śląsku i księstwach północnych dominowało wyznanie protestanckie. Z kolei Bawaria, Austria i liczne inne, zwłaszcza południowe, księstwa zamieszkiwane były głównie przez katolików. Toczone dotychczas wojny religijne zakończył zawarty w 1555 roku w Augsburgu.
Zasady pokoju przewidywały współistnienie obok siebie obu wyznań, z tym że obowiązywała jednak zasada „czyj kraj, tego religia” (cuius regio, eius religio). W rezultacie tego decyzję o dominującej roli religii katolickiej lub protestanckiej w danym kraju podejmował jego władca. Pokoju w Augsburgu, nie powstrzymał katolickich Habsburgów, piastujących władzę cesarską, w dążeniu do powstrzymania reformacji w Niemczech oraz do wzmocnienia swej pozycji politycznej. Chętnie też i energicznie wspierali oni swoich katolickich wasali. Odpowiedzią protestantów, było założenie w 1608 roku Unii Protestanckiej (Unia Ewangelicka), która miała reprezentować ich interesy w sejmie Rzeszy. Oprócz wolności religijnej członkowie Unii żądali uwolnienia spod władzy Habsburgów, a zaostrzenie konfliktu miało miejsce po tym jak w protestanckim mieście Donauwörth, mieszkańcom siłą narzucono wiarę katolicką. Na czele Unii stanął palatyn reński, Fryderyk V Wittelsbach. Protestanci mogli liczyć na pomoc królestwa Danii i Szwecji oraz katolickiej Francji, która była wrogo nastawiona w stosunku do Habsburgów. W odpowiedzi na powstanie Unii Protestanckiej, państwa katolickie zawiązały w 1609 roku Ligę Katolicką pod przewodnictwem księcia Bawarii, Maksymiliana I. Przybierało na sile łamanie wszelkich swobód oraz nietolerancja religijna. Apogeum osiągnęły prześladowania z obu stron. Iskra, która zapaliła przysłowiową beczkę z prochem inicjując tym samym wybuch wojny, padła w Czechach. 23 maja 1618 roku z okna zamku na Hradczanach, podczas kłótni pomiędzy czeskimi protestantami i przedstawicielami cesarza, Macieja Habsburga, wyrzucono dwóch cesarskich przedstawicieli wraz z ich sekretarzem. Późniejsze skomplikowane, niezwykle dynamiczne koleje wojny zogniskowane były w obrębie 4 głównych etapów, w trakcie których zmieniał się układ sił, a ciężar konfliktu przenosił się na inne tereny: okres czesko-palatynacki (1618–1624), okres duński (1625–1629), okres szwedzki (1630–1635), okres francusko-szwedzki (1635–1648).
Umundurowanie i uzbrojenie muszkieterów oraz pikinierów z lat wojny trzydziestoletniej
Piechota szwedzka podczas wojny trzydziestoletniej
Najstraszliwsza, najdłuższa i najbardziej krwawa, pierwsza na kontynencie europejskim wojna totalna, nie ominęła terenu Śląska oraz Ziemi Żarowskiej. W ciągu kilkudziesięciu lat działań wojennych, na Śląsku stacjonowały lub przemieszczały się przez jego obszar wojska śląskie, cesarskie, saskie, brandenburskie, szwedzkie a nawet hiszpańskie. Mieszkańcy prowincji śląskiej bezwarunkowo musieli uiszczać niezwykle wysokie podatki oraz udzielać kwater i dostarczać żywność żołnierzom obu walczących stron. Zdegenerowane do granic możliwości wojsko nakładało dodatkowo kontrybucje, łupiło, paliło wsie i mordowało mieszkańców bez względu na wyznanie i pochodzenie. Wśród najgorszych byli żołnierze cesarscy, dla których grabież i mordy na mieszkańcach własnego kraju nie stanowiły wyjątku a raczej chleb powszedni, dziś zwany ludobójstwem. Prawdziwym postrachem wojny trzydziestoletniej było szczególnie zdemoralizowane wojsko szwedzkie, a także opłacane przez walczące strony zbrojne formacje najemników. Ludność cywilna ginęła także z rąk wszelakich band żołnierskich, złożonych głównie z dezerterów, którzy „prowadzili wojnę na własny rachunek”. W obawie przed tymi ostatnimi wzniesiono w Łażanach (ok. 1641 rok) i Śmiałowicach obronne mury ze strzelnicami, które po dziś dzień okalają miejscowe świątynie.
Pierwszy kontakt okolicznej ludności z wojskiem cesarskim miał miejsce zimą na przełomie roku 1626 i 1627. Na leże zimowe ściągnęła tutaj armia cesarskiego wodza Albrechta Wallensteina, w sile 82 kompani piechoty, 6 kompanii dragonii, 82 kompani jazdy. W sumie około 15 000 wygłodniałych żołnierzy, których reputacja była biegunowa odległa od ideału. W samej okolicy Żarowa zakwaterowano wtedy zgrupowanie w sile 2 regimentów piechoty (34 kompanie, ponad 4 000 żołnierzy) księcia Franciszka Albrechta von Sachsen-Lauenburg. Jak donoszą źródła na zaopatrzenie i opłacenie rozlokowanych oddziałów cesarskich ks. Franciszka Albrechta, stany świdnickie, wydatkowały wówczas kwotę 261 079 talarów srebrnych. Dodatkowo na opłacenie gońców przypadło 590 talarów, komisarzy – 5887 talarów oraz na koszty podróży księcia i jego oficerów sztabu – 2786 talarów srebrnych. Oprócz tych wydatków Świdnica przeznaczyła 28 472 talary na zaciąg żołnierzy obrony krajowej, a do kasy Generalnego Urzędu Podatkowego wpłacono 22 985 talarów. W sumie kasa księstwa obciążona została gigantyczną sumą 411 269 talarów. Wysokość dodatkowych kontrybucji, wartość zrabowanego mienia i żywności oraz straty zniszczeń powstałych podczas kwaterunku regimentów ks. Franciszka Albrechta są niemożliwe do oszacowania. Szczególnie ucierpieli wówczas mieszkańcy Wierzbnej, Bożanowa, Kalna i Żarowa.
Książę Franciszek Albrecht von Sachsen-Lauenburg i jego herb rodowy
Dowodzący zimującymi w tej okolicy oddziałami cesarskimi, książę Franciszek Albrecht von Sachsen-Lauenburg, urodził się 31 października 1598 roku. Był synem księcia Franciszka II i jego drugiej żony Marii, córki księcia Juliusa von Braunschweig-Wolfenbüttel. O latach jego młodości wiadomo niewiele. Przed wybuchem wojny trzydziestoletniej służył w armii szwedzkiej, później w szeregach armii palatynatu, brał udział w walkach na terenie Czech. Następnie służył u księcia Friedricha Ulricha von Braunschweig-Wolfenbüttel, gdzie w 1623 roku wdał się w romans z jego małżonką Anną Sophią, który burzliwie zakończył związek książęcej pary. W roku 1625 jako komendant cesarskiej kawalerii pod zwierzchnictwem Albrechta Wallensteina, zdobył miasto Halle an der Saale oraz brał udział w podboju księstwa Meklemburgii. W 1631 roku mianowany z rozkazu cesarza Ferdynanda II Habsburga na stopień Generalwachtmeistera, wziął udział w wojnie sukcesyjnej w Mantui. Po powrocie i zwolnieniu ze służby wojskowej, został cywilnym "pokojowym emisariuszem". W tej roli zawitał do obozu Albrechta Wallensteina w Norymberdze, a potem gościł u króla szwedzkiego Gustawa Adolfa, w armii którego służyło dwóch braci Franciszka. Przed bitwą pod Lützen, otrzymał pozwolenie aby towarzyszyć królowi szwedzkiemu jako członek straży przybocznej. Podczas samej bitwy znajdował się w bezpośrednim sąsiedztwie króla Gustawa Adolfa, kiedy ten otrzymał śmiertelny postrzał w plecy z rąk cesarskiego podpułkownika Moritza von Falkenberga. Niesłusznie posądzony o zdradę i zamordowanie króla Szwecji, znalazł schronienie w Saksonii, gdzie mianowano go feldmarszałkiem saskiej kawalerii. Sprawując tę funkcję prowadził negocjacje z Albrechtem Wallensteinem i generałem Gallasem, mające na celu zawieszenie broni na Śląsku i porozumienie z Saksonią. W lutym 1634 roku w Ratyzbonie usiłował nakłonić swego kuzyna księcia Bernarda, dowodzącego wojskami szwedzkimi do zawieszenia broni z Wallensteinem. Aresztowany w drodze powrotnej z Ratyzbony przez wojska cesarskie, został oskarżony o spisek przeciwko cesarzowi Ferdynandowi II i wtrącony do więzienia. Uwolniony w 1635 roku udał się następnie do swego brata księcia Augusta von Sachsen-Lauenburg w celu uporządkowania spraw finansowych i majątkowych. Przez następne lata uwikłany był w ostre spory na tym tle majątkowym z księciem Adolfa Fryderyka od Mecklenburg-Schwerin oraz macochą swojej drugiej żony, Eleonorą Marią von Anhalt-Bernburg.
Plan bitwy pod Szczepanowem i Marcinowicami z 31 maja 1642 roku
W 1641 roku po śmierci feldmarszałka Hansa Georga von Arnima-Boitzenburga, sejm w Ratyzbonie powierzył księciu Franciszkowi Albrechtowi dowództwo nad cesarską armią w Górnych Łużycach z nadzieją na wyparcie Szwedów z zajmowanej przez nich części Śląska. Tymczasem po śmierci generał Johana Banéra, nowym dowódcą wojsk szwedzkich na tym obszarze został generał Lennart Torstensson. W kwietniu 1642 roku Szwedzi wzmocnieni posiłkami zaskoczyli nagłym atakiem wojska cesarskie, które częściowo rozlokowane były jeszcze na pozycjach zimowych. Książę Franciszek Albrecht, spiesząc na czele korpusu kawalerii próbował powstrzymać pochód oddziałów szwedzkich na Świdnicę i zastąpił im drodzę 31 maja 1642 roku na polach między Szczepanowem i Marcinowicami. W krótkiej bitwie jaka tam wówczas rozgorzała wojska szwedzkie w sile 9 000 jazdy i 12 000 piechoty, doszczętnie rozbiły korpus cesarski, biorąc do niewoli ciężko rannego dowódcę oraz zdobywając kasę wojenną i srebrną zastawę. W rezultacie stoczonej bitwy Marcinowice zostały zniszczone. Ocalał jedynie kościół pw św. Wacława. Po krótkim obleżeniu wojska generała Torstenssona zdobyły twierdzę świdnicką, w której 10 czerwca 1642 roku zmarł więziony książę Franciszek Albrecht von Sachsen-Lauenburg. W późniejszych latach wojny trzydziestoletniej okolice Żarowa i jej wyniszczoną ludność łupiły cesarskie wojska generałów Capauna, Tappa i Raimunda Montecuccoli, saskie regimenty pułkowników Locatellego von Eilenburga i Françoisa Bouréego oraz grasująca po całym Śląsku szwedzka kawaleria generała Koenigsmarcka.
Źródła i ilustracje:
Teksty źródłowe do historii Świdnicy i okręgu, pod red. K. Maleczyński, Wrocław 1956
G. Mann, Wallenstein, Frankfurt 1971
C.V. Wedgewood, Der 30jährige Krieg, München 1999
T. Ciesielski, Żarów. Historia Miasta i Gminy, Żarów 2006
P. Engerisser, Von Kronach nach Nördlingen. Der Dreißigjährige Krieg in Franken Schwaben und der Oberpfalz 1631-1635, Weißenstadt 2007
J. Maroń. Wojna trzydziestoletnia na Śląsku. Militarne aspekty, Wrocław-Racibórz 2008
http://www.kinderzeitmaschine.de/
http://www.militaer-wissen.de/
https://www.wikipedia.de/
http://muzeum.bydgoszcz.pl/
Opracowanie
Bogdan Mucha