O kościele w Zastrużu w świetle zapisów z kronik parafialnych w Osieku i Żarowie
Pierwsza wzmianka o kościele w Zastrużu pochodzi z 1695 roku. Dobudowany został on od wschodniej strony pałacu, a wewnętrzne wejście do niego znajdowało się w sali reprezentacyjnej pałacu. Zachowana do dziś murowana, tynkowana budowla, jest jednonawową, dwukondygnacyjną świątynią z prostokątnym prosto zamkniętym, dwuprzęsłowym prezbiterium. Na osi środkowej fasady znajduje się sklepiona kruchta. Fasada budowli zwieńczona jest faliście zamkniętym szczytem. Wyposażenie świątyni, która pierwotnie mieściła 220 osób, było początkowo dość ubogie. W jego skład wchodził ołtarz z obrazem „Koronacja Maryi” autorstwa jednego z uczniów M.L. Willmana. W 1754 roku ołtarz rozbudowano dodając rzeźbę autorstwa Dorasili. W 1757 roku odnowiono wnętrze kościoła, który wyposażono wówczas w tabernakulum, a w 1795 roku w monstrancję. W 1890 roku odrestaurowano wnętrze świątyni, wymieniono ławki i ustawiono nowe organy. W lipcu 1892 roku ukończono budowę wieży, na której 2 miesiące później, 27 września zawieszono dzwon nazwany „Michał”. W 1908 roku przeprowadzono gruntowną restaurację kościoła zastrużańskiego. Wszystkie prace zostały wykonane wówczas bardzo starannie, przy czym zachowany został barokowy wystrój wnętrz. Po 1918 roku w kościele umieszczone zostały płyty pamiątkowe poświęcone poległym na frontach I wojny światowej mieszkańcom Zastruża i Krukowa. W czasie działań wojennych w 1945 roku świątynia nie uległa zniszczeniom. Przez szereg następnych lat wobec braku należytej troski, jej stan techniczny oraz elementów wyposażenia ulegał stopniowemu pogarszaniu, o czym zanotowano w kronice parafii w Osieku i kronice parafii NSPJ w Żarowie.
Zapis z kroniki parafialnej w Osieku - Rok Pański 1975
Najmniej miejsca w opisie życia parafii poświęcono dotychczas wiernym zamieszkałym w Krukowie i Zastrużu. Otóż wierni Ci uczęszczają na Mszę do kaplicy znajdującej się na terenie gospodarstwa PGR- Zastruże. Znajduje się tam pocysterski klasztor w rozsypce. Jedynie kaplica jeszcze jakoś uniknęła tragedii zawalenia. Jak wspominają tutejsi parafianie obiekt ten po drugiej wojnie światowej był prawie kompletny- nadający się do użytku. Krótkowzroczność polskich władz cywilnych doprowadziła do systematycznego zdewastowania klasztoru. Runął dach, runęła wieża, poszedł w zgliszcza piękny ongiś zamek i klasztor. Parafia tutejsza zasięgiem swoim obejmowała też kaplicę. Z przykrością trzeba zaznaczyć- że nie działo się tu najlepiej. Przez te wszystkie lata nie przeprowadzono tu żadnego remontu. Kaplica podupadła. Przyczyną tego stanu są zapewne wierni- zupełnie niezainteresowani remontem kaplicy, gdyż znajduje się tam PGR. Przyczyną powolnej dewastacji kaplicy był i fakt iż księża tutejsi mieli do obsługi aż 5 kościołów- co oczywiście jest ponad ludzki siły. Przez 30 lat polskiej rzeczywistości wierni z Krukowa i Zastruża nie zrobili nic dla swej kaplicy, nie sprawiono szat liturgicznych, nie remontowano, nie wkładano troski o jej istnienie.
Obecny duszpasterz zaraz po swym przybyciu skierował pismo do Kurii z prośbą o oddzielenie tej kaplicy od parafii a przyłączenie jej do innej- pobliskiej parafii. Pismo jednak utkwiło w kurii- bez odpowiedzi. Przypadek zdarzył, że duszpasterz w rozmowie z przedstawicielem Kurii wspomniał o tym piśmie mniej więcej w ten sposób „rok już czekam, na odpowiedź Kurii- na moje pismo”. Relacja owego pracownika Kurii przed ks. Biskupem Urbanem poskutkował. Biskup Urban o piśmie parafii- nie wiedział- choć było w Aktach Kurii. Skutek był natychmiastowy- oddzielono Kruków i Zastruże od tutejszej parafii duszpasterskiej a zlecono obsługę tej kaplicy parafii w Żarowie. Przejście nastąpiło w dniu 25.XII 75- czyli w uroczystość Bożego Narodzenia. Ksiądz proboszcz przyjął ten fakt z wielką radością, gdyż dotychczas co niedziela odprawiał 5 (pięć) Mszy św. każdy kapłan będzie umiał fakt ten doskonale ocenić. Przecież to jest anomalia- fakt odprawiania 5 Mszy św. w niedzielę i święta każdy uzna za stan nienormalny, przekraczający ludzkie siły. Dzień pracy rozpoczynał się Mszą św. w Mieczkowie o 8.30, w Osieku o 10.00, Bogdanowie o 11.00, Gościsławiu o 13.00 i w Zastrużu o g. 14.30. Po takiej morderczej pracy i wysiłku obiad spożywał ksiądz proboszcz o 16.00. Czy można było spożywać obiad po takim zmęczeniu ? Wszystkie Msze św. były zawsze śpiewane z kazaniami, a przecież trzeba służyć też spowiedzią i rozmową indywidualną. Ratunkiem był tu samochód- własność proboszcza. Parafianie absolutnie nie poczuwali się i w dalszym ciągu nie poczuwają się do wynagrodzenia za dojazd. A przecież dojazd na Mszę św. do lokalnych kościołów, dojazd na lekcję religii- pochłania moc pieniędzy. Kaplica w Zastrużu to zabytek dużej klasy. Posiada wyposażenie barokowe, oraz obrazy śląskiego malarza Willmanna.
Oto niektóre dzieła sztuki z tej kaplicy w Zastrużu.
Zapis z kroniki parafialnej w Żarowie - 1975 i 1976 rok
Obsługa duszpasterska kościoła w Zastrużu
Kuria Metropolitarna Wrocławska pismem z dnia 9.XII 1975 r powierzyła opiekę duszpasterską i katechetyczną kaplicy filialnej w Zastrużu, do której uczęszczają wierni z Zastruża i Krukowa par. Żarów. Opiekę duszpasterską należy rozpocząć dnia 25. XII. 1975 r.
W Zastrużu i Krukowie mieszka 403 osoby w tym 18 Świadków Hehowy (mieszkają w Krukowie). Obie wsie są bardzo obojętne jeśli chodzi o sprawy religijne. Przeciętnie w niedzielę uczestniczy we Mszy Św. 110 osób. Kaplica w Zastrużu jest kaplicą zamkową, obecnie znajduje się w "opłakanym" stanie, zupełnie zniszczona i bardzo zagrzybiona.
Otwarcie punktu katechetycznego w Zastrużu.
W styczniu 1976 roku utworzono punkt katechetyczny w Zastrużu dla dzieci i młodzieży z Zastruża i Krukowa. Z Żarowa przywieziono stoły, taborety oraz tablicę. Słoneczny i duży pokój odstąpili na punkt katechetyczny państwo Nieradkowie.
Remont Kościoła filialnego w Zastrużu
W marcu 1976 roku przystąpiono do kapitalnego remontu Kościoła filialnego w Zastrużu. Nadzór techniczny nad odbudową kościoła prowadzi pan inż. Stanisław Wolański z Brzegu n/Odrą. Po ustawieniu rusztowania przystąpiono do odbicia wszystkich tynków w całym Kościele a następnie do wymiany wszystkich belek stropowych. W dalszej kolejności dokona się wymiany krokwi i łat, i przełożenia dachówki. Prace przy remoncie Kościoła spotkały się z ogromną życzliwością i pomocą ze strony parafian, zwłaszcza dgy chodzi o pracę fizyczną. Większość ofiar pieniężnych składają wierni parafii Żarów (z Żarowa i Mrowin).
Źródła:
Kronika parafialna Osiek (http://osiek.info.pl/)
Kronika parafii NSPJ w Żarowie
Opracowanie
Bogdan Mucha