Strona główna
Zespół budynków kolejowej ekspedycji towarów w Żarowie
Linię kolejową Wrocław Świebodzki – Świebodzice oddano do użytku 29 października 1843 roku. Na całej trasie linii wybudowano 5 stacji – Wrocław Świebodzki (Breslau Freiburger Bahnhof), Kąty Wrocławskie (Kanth), Imbramowice (Ingramsdorf), Jaworzyna Śląska (Königszelt), Świebodzice (Freiburg) oraz 2 przystanki – Smolec (Schmolz) i Mietków (Mettkau). W 1851 roku rozpoczęto przedłużenie linii ze Świebodzic do Wałbrzycha w pobliże tamtejszego zagłębia węglowego. Całą linię dla ruchu towarowego i pasażerskiego, oddano do użytku 1 marca 1853 roku, a więc po blisko dziesięciu latach od zakończenia pierwszego etapu. Liczba stacji wzrosła z 5 do 11. Wybudowano wówczas (1853/1854 r.) stacje we Wrocławiu Zachodnim (Gross Mochbern), Sadowicach (Sadewitz), Żarowie (Saarau) i Cierniach (Zirlau). Na stacje przemianowano dotychczasowe przystanki w Smolcu i Mietkowie. Stacja kolejowa w Żarowie usytuowana jest na 42,612 km linii Wrocław Świebodzki – Zgorzelec i położona na wysokości 206 m n.p.m. Stacja posiadała niegdyś budynek dworca z nastawnią Żw, ubikację, budynek ekspedycji towarowej, magazyn, budynki mieszkalne dla pracowników, rampę boczno-czołową, peron wyspowy z przejściem podziemnym, budynki gospodarcze i warsztatowe, 2 place ładunkowe, 3 posterunki przejazdowe, wagę wagonową i skrajnik. Układ torowy: 2 tory główne zasadnicze, 1 główny dodatkowy, 13 bocznych.
Czytaj więcej: Zespół budynków kolejowej ekspedycji towarów w Żarowie
Pomnik Bismarcka nieopodal Bukowa
Do roku 1932 dzisiejszy Buków leżał w granicach Kreisu Striegau, czyli powiatu strzegomskiego, potem aż do 1945 roku podlegał administracji Kreisu Neumarkt (Środa Śląska). Już w XIX wieku powstał w miejscowości „Związek Wojenny” tzw. Kriegsverein, skupiający weteranów wojen pruskich z Danią, Austrią i Francją, którzy zamieszkiwali Buków, Bogdanów i kilka innych pobliskich miejscowości. Na przełomie XIX i XX wieku Związek zmienił nazwę na Landwehr Kameraden Verein. Dziełem członków bukowskiego "Związku Wojennego", był pomnik Bismarcka tzw. Bismarck Denkmal, ustawiony na skraju lasu przy drodze łączącej Buków z Bogdanowem (obecnie w pow. średzkim tuż przy granicy z pow. świdnickim). Pomnik przetrwał o dziwo do dnia dzisiejszego w pierwotnej postaci. Jest to forma głazu wykonana w piaskowcu i ustawiona na ceglanym podeście o wymiarach 134,5x74,5 cm. Na głazie wyryty jest czytelny napis Bismarck oraz dwie skrzyżowane gałązki dębowe, pomiędzy którymi umieszczony był pierwotnie medalion z podobizną Otto von Bismarcka, wykonany zapewne w brązie lub mosiądzu. Odlew ten wyrwano po II wojnie światowej, czego dowodem jest pozostałość czterech otworów mocujących. Nic w tym zresztą dziwnego, gdyż pierwszy kanclerz zjednoczonego Cesarstwa Niemieckiego, potem premier i minister spraw zagranicznych, był niezwykle wrogo nastawiony w stosunku do Polaków, o czym świadczą słowa ... Bijcie Polaków, ażeby aż o życiu zwątpili. Mam wielką litość dla ich położenia, ale jeżeli chcemy istnieć, to nie pozostaje nam nic innego, jak ich wytępić, które pisał w liście do swojej siostry w dniu 26 lutego 1861 roku. Nienawiść do Bismarcka była przyczyną niszczenia wszelkich śladów jego dawnego kultu na tzw. Ziemiach Odzyskanych, a więc pomników, tablic czy też konstrukcji wieżowych. Przetrwały tylko nieliczne najczęściej w formie tzw. Bismarcksteinu, czyli kamienia/głazu Bismarcka. Pośród nich jest ten, który do dziś stoi przy drodze Buków-Bogdanów.
Kapliczki Dominicusa Geyera na Ziemi Żarowskiej
Początki Zakonu Cystersów związane są z osobą Roberta, dziś cieszącego się chwałą świętych. Robert wraz ze swoimi osiemnastoma współbraćmi, ze względu na nieprzestrzeganie reguły św. Benedykta opuścił klasztor benedyktyński w Molesmes, gdzie był opatem. W miejscowości Cîteaux (łac. Cistercium) założył on w roku 1098 pierwszy klasztor cysterski. Jednak opatem był tam bardzo krótko. Na polecenie papieża powrócił do swojego macierzystego klasztoru w Molesmes. Jego następcy, dzisiaj również święci, Alberyk i Stefan, kontynuowali dzieło swego poprzednika. Położyli oni fundamenty duchowości i prawa zakonnego. Zmienili stój zakonny, który początkowo był przejęty od benedyktynów. Czarna tunika została zamieniona na białą z czarnym szkaplerzem i pasem. Dlatego cystersi nazywani są białymi mnichami. To Alberykowi udało się zatwierdzić w Rzymie nowy zakon w roku 1100. Stało się to za pontyfikatu papieża Paschalisa II. Stefan natomiast napisał „Kartę miłości” (łac. Carta caritatis), w której znajdują się regulacje prawne zakonu. Pierwsi opaci nakreślili także ramy życia zakonnego. Klasztory budowano przy zbiornikach wodnych, rzekach, na terenach podmokłych. Dlatego jedna z hipotez dotyczących powstania nazwy zakonu, głosi że pochodzi ona od łacińskiego słowa cisterna, które oznacza zbiornik wodny.
Czytaj więcej: Kapliczki Dominicusa Geyera na Ziemi Żarowskiej
Dzień Zwycięstwa - dawniej i dziś
78 lat temu, 8 maja 1945 odbyło się posiedzenie Rady Ministrów z udziałem prezydenta Krajowej Rady Narodowej. Wówczas dekretem zatwierdzonym przez KRN, ustanowione zostało tzw. Narodowe Święto Zwycięstwa i Wolności, które obchodzono odtąd każdego roku w dniu 9 maja. W Art. 1 wspomnianego dekretu przeczytać można: Celem upamiętnienia po wsze czasy zwycięstwa Narodu Polskiego i Jego Wielkich Sprzymierzeńców nad najeźdźcą germańskim, demokracji nad hitleryzmem i faszyzmem, wolności i sprawiedliwości nad niewolą i gwałtem – dzień 9 maja, jako dzień zakończenia działań wojennych, stanowić będzie Narodowe Święto Zwycięstwa i Wolności. Narodowe Święto Zwycięstwa i Wolności w Polsce Ludowej, obchodzone było uroczyście w latach 1946–1989, a w okresie 1945–1950 był to dzień wolny od pracy. Został zniesiony z wykazu dni wolnych ustawą z 15 stycznia 1951 r.. Przywrócono ponownie dzień wolny od pracy w latach 1982-1989. Główne obchody przeprowadzano na Placu Zwycięstwa lub Placu Defilad w Warszawie. Po 1990 r. nie organizowano oficjalnych uroczystości, jednak w wielu miastach jednostki wojskowe wspólnie z samorządami organizowały własne obchody święta. Oprócz tego nieregularnie żołnierze polscy brali udział w paradzie w Moskwie. Pomimo zmian ustrojowych w Polsce, obchodzone 9 maja Narodowe Święto Zwycięstwa i Wolności pozostało oficjalnym świętem państwowym. Dopiero 24 kwietnia 2015 r. Sejm RP przyjął ustawę o Narodowym Dniu Zwycięstwa obchodzonym 8 maja, jednocześnie znosząc Narodowe Święto Zwycięstwa i Wolności obchodzone 9 maja.
Projekt pn. „Poszerzenie przestrzeni ekspozycyjnej Żarowskiej Izby Historycznej” z dofinansowaniem w programie „Infrastruktura Domów Kultury”
Na podstawie decyzji Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, prof. Piotra Glińskiego Narodowe Centrum Kultury rozstrzygnęło nabór do programu rządowego „Infrastruktura Domów Kultury”, zarządzanego przez NCK. W postępowaniu konkursowym spośród wszystkich aplikujących podmiotów zostało wyłonionych 110 beneficjentów, do których trafi łączna kwota dofinansowania 19 304 000,00 zł. Informacje dotyczące wyników naboru zostały opublikowane na stronie MKiDN.
Czytaj więcej: Projekt pn. „Poszerzenie przestrzeni ekspozycyjnej Żarowskiej Izby Historycznej” z...
Projekt pn. „Mieszkańcy Ziemi Żarowskiej w szeregach antykomunistycznej organizacji Rzeczpospolita Polska Walcząca” z dofinansowaniem w Programie „Patriotyzm Jutra”
Muzeum Historii Polski po raz piętnasty przyznało dofinansowania w ramach programu „Patriotyzm Jutra”. Program ten służy odkrywaniu i upowszechnianiu wiedzy z zakresu historii Polski oraz wspiera inicjatywy angażujące społeczności w działania poświęcone pielęgnowaniu i promowaniu lokalnego dziedzictwa i kultury. W ramach Programu o dotację na realizację projektów z zakresu edukacji historycznej (tj. warsztaty, spacery historyczne, wystawy czasowe, gry terenowe, wywiady i spotkania ze świadkami historii, spektakle, działania artystyczne i edukacyjne, kampanie i akcje społeczne, a także portale internetowe promujące historię) mogą ubiegać się organizacje pozarządowe i samorządowe instytucje kultury z całej Polski, w szczególności: stowarzyszenia, fundacje, muzea regionalne, domy i lokalne centra kultury, biblioteki.
Charakterystyka Dolnośląskich Zakładów Chemicznych w Żarowie, z wyodrębnieniem zagadnień dotyczących produkcji litoponu, żółcieni chromowej, żółcieni cynkowej i błękitu żelazowego
W maszynopisie pt. "Charakterystyka Dolnośląskich Zakładów Chemicznych w Żarowie, z wyodrębnieniem zagadnień dotyczących produkcji litoponu, żółcieni chromowej, żółcieni cynkowej i błękitu żelazowego", spisanym 13 października 1963 roku, możemy przeczytać: Dolnośląskie Zakłady Chemiczne w Żarowie położone są w północnej części powiatu Świdnickiego, w województwie wrocławskim, w miejscowości Żarów. Żarów ma charakter małego miasteczka posiadającego 6.000 mieszkańców, ze stacją kolejową tej samej nazwy, położonej na trasie Wrocław-Kąty Wrocławskie-Jaworzyna Śląska. Zakłady zajmują teren o powierzchni 35 ha, położone są na północnym skraju miasta, z trzech stron otoczone są polami i łąkami. Odległość Zakładów od stacji kolejowej wynosi 0.6 km. W chwili przejęcia Zakładu w roku 1945 prawie większość maszyn i urządzeń produkcyjnych była w dużym stopniu zniszczona. Do uruchomienia zakładu przystąpiono w I dekadzie sierpnia 1945 r. Jeszcze w m-cu sierpniu 1945 r. uruchomiono kotłownię i turbozespół oraz rozpoczęto produkcję ultramaryny, poltioplastów /tiokole /, amoniaku skroplonego i kwasu siarkowego. W następnych m-cach 1945 r. uruchomiono kolejno: w m-cu wrześniu oddział przyśpieszaczy wuklanizacyjnych M-DM, w październiku benzolownię i nitracje benzenu oraz w listopadzie oddział aminozwiązków. W roku 1946 uruchomiono kolejno oddziały produkujące kwas solny, farby mieszane suche i pigmenty nieorganiczne. W maju 1947 roku uruchomieniem produkcji litoponu zakończono okres rozruchu Zakładów. Aparatura i urządzenia produkcyjne znajdujące się na zakładzie były przestarzałe i mocno zużyte, znaczna ich część zainstalowana została jeszcze w latach 1880-1900. Rozmieszczenie aparatury na oddziałach było niesamowicie zagęszczone. Przeważała praca ręczna, brak było magazynów, brak jakichkolwiek urządzeń wentylacyjnych, brak urządzeń ochronnych przy maszynach i wiele innych czynników gwarantujących bezpieczeństwo i higienę pracy.
Nowe wystawy w Żarowskiej Izbie Historycznej: 17.04. - 12.05.2023
Niemieckie działa pancerne i niszczyciele czołgów pod Żarowem
W 1935 roku pułkownik Erich von Manstein – szef sztabu III Dowództwa Okręgu Wojskowego w liście do szefa Sztabu generalnego Wojsk Lądowych, generała pułkownika Becka, przedstawił koncepcję jednostek „artylerii szturmowej” (Sturmartillerie), której głównym zadaniem miałoby być bezpośrednie wsparcie atakujących oddziałów piechoty. Po dopracowaniu szczegółowych wymagań, 15 czerwca 1936 roku firma Daimler-Benz AG otrzymała rozkaz zaprojektowania opancerzonego pojazdu wsparcia piechoty, uzbrojonego w armatę 75 mm ze swobodą ruchu w płaszczyźnie poziomej przynajmniej 25°. Cały pojazd miał być opancerzony, chroniąc załogę przed bezpośrednim ogniem wroga, a całkowita wysokość pojazdu nie miała przekraczać wysokości przeciętnego mężczyzny. Był to początek narodzin, produkowanego od 1940 roku pancernego działa szturmowego, znanego jako Sturmgeschütz III (StuG III).
Czytaj więcej: Niemieckie działa pancerne i niszczyciele czołgów pod Żarowem
Wystawy w Żarowskiej Izbie Historycznej
W znakomitej książce Marcina Kula pt. „Nośniki pamięci historycznej”, , przeczytać można: Większość ludzi zapytana o nośniki pamięci historycznej wskaże pamięć indywidualną i tradycję rodzinną, tradycję grupową i narodową, dzienniki i pamiętniki spisywane przez ludzi, podręczniki, opracowania i powieści historyczne, różne inne dzieła literackie i dzieła sztuki o materii dawnej, filmy i telewizyjne audycje o przeszłości, zabytki, pomniki i muzea, herby, domowe pamiątki, zdjęcia, groby i cmentarze. Bardziej wykształceni wskażą jeszcze archiwa, Bibliotekę Narodową, Filmotekę, dokumenty z epoki, średniowieczne kroniki i, powiedzmy, księgi parafialne bądź księgi urzędów stanu cywilnego. Erudyci przypomną sobie afrykańskich opowiadaczy tradycji („griotów”) lub skandynawskich opowiadaczy sag. Ktoś może wskaże nawet stare książeczki do nabożeństwa, gdzie niejedna rodzina zapisywała daty urodzin i, zwłaszcza, daty zgonów swych bliskich, oraz marginesy ksiąg z tradycyjnych żydowskich bibliotek, gdzie też zapisywano wydarzenia ważne w życiu rodziny. Wszyscy spośród wymieniających rzeczone nośniki pamięci będą mieli oczywiście rację - tyle, że niepełną. Przeszłość odzwierciedla się bowiem praktycznie w każdym przedmiocie i zjawisku, które trwa do dziś. W konsekwencji nośnikiem pamięci o przeszłości, przynajmniej potencjalnym, jest dosłownie wszystko.
Pomnik wojenny w Łażanach
11 listopada 1918 roku po godzinie 5:00 w pociągu stojącym w lesie pod Compiègne delegacje ententy z marszałkiem Ferdinandem Fochem na czele i Niemiec podpisały rozejm, który wszedł w życie tego samego dnia o godzinie 11:00. Rozejm zakładał m.in. wycofanie wojsk niemieckich z Francji, Belgii, Alzacji i Lotaryngii, wydanie części uzbrojenia państwom ententy oraz anulowanie traktatu brzeskiego. Trwająca 4 lata wielka wojna, zwana później I wojną światową dobiegła końca i przyniosła Polakom upragnioną Niepodległość. Ten na pozór krótki odcinek czasu z lat 1914-1918, dla milionów walczących żołnierzy, okazał się straszliwą hekatombą śmierci. Wojna na której każdy dzień przypadało średnio 5 000 zabitych, a czasem dziesięć razy więcej, zebrała szczególnie krwawe żniwo na polach Francji i Belgii. Na ośmiu walczących wypadał jeden zabity, a co trzeci był ranny, często w stopniu dożywotniego kalectwa. Cesarstwo Niemieckie okupiło udział w tej okrutnej wojnie śmiercią ponad 1,8 mln (wedle innych źródeł ponad 2 mln) powołanych pod broń żołnierzy (jeden zabity przypadał na 35 mieszkańców tego państwa). W każdej niemal miejscowości było przynajmniej kilku, którzy nigdy nie powrócili do swoich domów. To właśnie ku ich pamięci, stawiano różnego rodzaju pomniki.