Strona główna
O koronacji obrazu i "zaginięciu" złotych precjozów z Kościoła pw. NSPJ w Żarowie
Zwyczaj koronowania szczególnie czczonych i słynących łaskami wizerunków Matki Bożej, narodził się w początkach XVI wieku. Zwyczaj ów jako forma pobożności, szybko został zaakceptowany przez Stolicę Apostolską. Jedna z pierwszych formalnych koronacji odbyła się już w 1527 roku, kiedy papież Klemens VII, ukoronował wizerunek Matki Bożej Śnieżnej – Salus Populi Romani – w bazylice Santa Maria Maggiore w Rzymie. Inne znane koronacje obrazów, miały miejsce m.in. w Cremonie (1595 r.) i w Parmie (1600 r.). Z kolei w 1630 roku dziekan Kapituły Watykańskiej, Aleksander Sforza Pallavicini z Borgonovo (Piacenza), przeznaczył specjalny fundusz na zakup złotych koron do cudownych obrazów Najświętszej Maryi Panny. Wspomniana Kapituła, wydała następnie specjalne przepisy odnoszące się do spraw związanych z koronacją obrazów Najświętszej Maryi Panny. W myśl postanowień watykańskich, koronowany obraz powinien być od dawna czczony i słynąć cudami, a ordynariusz danego miejsca musiał to stwierdzić w swej prośbie. Kapituła w pozytywnej odpowiedzi i zgodzie na koronację wyznaczała koronatora (zwykle był nim biskup ordynariusz), dzień uroczystości oraz wyjednywała u papieża odpust zupełny dla wiernych, którzy będą odwiedzać sanktuarium.
Czytaj więcej: O koronacji obrazu i "zaginięciu" złotych precjozów z Kościoła pw. NSPJ w Żarowie
Cmentarz wojenny w Żarowie - na granicy fikcji i rzeczywistości
Pierwszych zbiorczych obliczeń pochowanych na obszarze Polski żołnierzy Armii Czerwonej, dokonano po zakończeniu ekshumacji, które przeprowadzono w latach 1948-1954. W tym okresie ekshumowano około 400 000 żołnierzy sowieckich. Wynik ten uległ zwiększeniu po przeprowadzeniu kolejnych ekshumacji w latach 1957-1958. Kolejne obliczenia miały miejsce w latach 60-tych. Wynikało z nich, że na terytorium Polski zostało pochowanych w latach 1944-1945 około 500 000 żołnierzy, poległych w walkach i zmarłych z odniesionych ran. Pochówki żołnierzy Armii Czerwonej odnotowano w 477 miejscach, z których 175 to cmentarze (w tym 55 wspólne z żołnierzami Wojska Polskiego), 71 – kwatery usytuowane na cmentarzach komunalnych lub wyznaniowych (w tym 26 wspólnych z żołnierzami innych armii) i 210 – mogiły zbiorowe i pojedyncze. W końcu lat 80-tych i na początku 90-tych, ówczesne Ministerstwo Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa podjęło działania, mające na celu uściślenie posiadanych danych ewidencyjnych. Wedle zebranych informacji, liczba miejsc pochowania żołnierzy sowieckich, poległych w walkach i jeńców, którzy zginęli w różnych okolicznościach zwiększyła się w porównaniu do ustaleń z lat 1974-1975 (612 miejsc pochowania), do około 700. Odnosiło się to do grobów zbiorowych lub pojedynczych, pominiętych w poprzednich spisach ewidencyjnych, bądź niedokładnie rozpoznanych.
Czytaj więcej: Cmentarz wojenny w Żarowie - na granicy fikcji i rzeczywistości
Szpula z taśmą filmową 35 mm – relikt żarowskiego kina "Świt"
O żarowskim kinie "Świt" napisano już wiele. Informacje o jego działalności, dotyczą głównie okresu z lat 60 - 90. XX wieku. Tak naprawdę wyświetlanie filmów w Żarowie, rozpoczęto już w 1945 roku i być może zasługę w tym mieli Rosjanie, którzy wówczas kwaterowali w osadzie. Jak możemy bowiem przeczytać w opracowaniu Roberta Kaśkowa pt. "Zamknięte miasteczko radzieckie w Żarowie" ... Wszyscy moi rozmówcy wspominali, że żołnierze radzieccy razem z oficerami regularnie co niedzielę odwiedzali kino, czasami także w środku tygodnia. Od szlabanu na ul. Zamkowej maszerowali dwójkami w szyku. Oficer zawsze otwierał czoło kolumny. Bezpośrednio przed kinem zatrzymywali się i palili papierosy. „A palili dużo”, jak pamięta H. Żebrowski. „Przed kinem zawsze kurzyli machorkę”, dodał A. Biłyk. Wspominał A. Biłyk: „Mieli w żarowskim kinie seanse zawsze o godz. 12.00. Ich dowódca – pułkownik zawsze siadał w pierwszym rzędzie. Jeśli miał być, a jeszcze go nie było na sali, czekali. Pan Adamowicz – kierownik kina dawał znać operatorowi, żeby zaczynał, gdy pojawił się komandir”. Rosjanie pozwalali, aby razem z nimi seanse oglądały polskie dzieci. Jakoś przemykały się do środka, przy cichej aprobacie żołnierzy. Dorośli nie mogli uczestniczyć w tych seansach. Filmy oczywiście miały charakter propagandowy. A. Biłyk zapamiętał, że oglądał kroniki radzieckie i „ruskie” filmy fabularne, np. filmy „Zoja” oraz „Ona broni ojczyznę”. Nieco inaczej było z Niemcami. We wspomnieniach Ernsta Guentera Lierke czytamy: „Obowiązkowe, także dla dzieci, było oglądanie propagandowych filmów rosyjskich. W ten sposób już jako dziecko mogłem obejrzeć „Iwana Groźnego” i film „Pancernik Potiomkin” i to w oryginale”.
Czytaj więcej: Szpula z taśmą filmową 35 mm – relikt żarowskiego kina "Świt"
Żarowska Izba Historyczna ponownie otwarta
Informujemy, że od dnia 11 maja 2020 roku, Żarowska Izba Historyczna będzie otwarta dla zwiedzających z obostrzeniami sanitarnymi ‼️
a) w Izbie mogą przebywać maksymalnie dwie osoby
b) każda osoba zwiedzająca wystawę musi mieć założoną maseczkę zakrywającą nos oraz usta
c) każda osoba zwiedzająca wystawę zobowiązana jest do uprzedniej dezynfekcji rąk przed wejściem na salę ekspozycyjną (dozownik z płynem dezynfekującym przy wejściu)
d) każdą osobę przebywającą w Izbie obowiązuje kategoryczny zakaz dotykania gablot ekspozycyjnych oraz wszelkiego innego wyposażenia
e) każda osoba przebywająca w Izbie zobowiązana jest do zachowania odległości 2 m od drugiej osoby znajdującej się w sali ekspozycyjnej Izby
f) godziny otwarcia Izby: pn, wt, czw, pt (10:00-15:30), śr (9:00-17:00)
POWYŻSZE OBOSTRZENIA SANITARNE BĘDĄ KONTROLOWANE RYGORYSTYCZNIE ‼️
Wszelkie sprawy dotyczące przekazania eksponatów, okazania eksponatów do weryfikacji oraz inne sprawy bieżące związane z historią Ziemi Żarowskiej prosimy kierować pod adres mailowy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.
Sprawozdanie sytuacyjne wójta gminy Żarów za miesiąc styczeń 1950 roku
Po 1945 roku w Polsce zachowano trójstopniowy podział państwa na województwa, powiaty i gminy. Na podstawie dekretu z 23 sierpnia 1944 roku przywrócono również przedwojenny samorząd terytorialny. Rozwiązanie to miało być tymczasowe. Zapowiedzią przyszłych, głębszych zmian było utworzenie rad narodowych (gminnych, miejskich, powiatowych, wojewódzkich i krajowej – KRN), które kojarzono na mocy tego dekretu z samorządem terytorialnym. Rady stały się reprezentacją samorządu i jego organami uchwałodawczymi. W systemie rad narodowych zastosowano układ ich podległości hierarchicznej, w którym rady wyższego szczebla zatwierdzały uchwały rad niższego szczebla, a także posiadały prawo do ich kontrolowania. Organami wykonawczymi w przypadku gminnej rady rady narodowej (w gminach wiejskich) był wybierany przez nią zarząd gminy z wójtem, podwójcim i trzema członkami zarządu. Wójtowi dla celów administracji gromad podlegali sołtysi i podsołtysi wybierani przez ogólne zebranie mieszkańców. Brali oni udział w posiedzeniach zarządu gminnego z głosem doradczym jedynie w wypadku, gdy przedmiotem obrad były sprawy dotyczące danej gromady. Wedle artykułu 22, który był zawarty w dekrecie PKWN z dnia 23 listopada 1944 roku (o organizacji i zakresie działania samorządu terytorialnego), władzą porządkową dla burmistrzów, wójtów, sołtysów oraz członków zarządów gmin wiejskich i miast niewydzielonych był wydział powiatowy, na czele którego stał starosta.
Czytaj więcej: Sprawozdanie sytuacyjne wójta gminy Żarów za miesiąc styczeń 1950 roku
Okolice Żarowa na XVII-XVIII wiecznych mapach ze zbiorów Biblioteki Ziemi Morawskiej w Brnie, cz.1
Początki biblioteki naukowej w Brnie, związane są z działalnością Towarzystw Gospodarczych, które zawiązały się pod koniec XVIII wieku. Wymienić należy tutaj Towarzystwo Gospodarki Rolnej i Sztuk Wolnych oraz Morawsko-Śląskie Towarzystwo dla Udoskonalania Orki, Przyrodoznawstwa i Krajoznawstwa. Jedną z form ich aktywności było gromadzenie książek naukowych. Prawdziwa biblioteka, powstała jak się przyjmuje 6 lipca 1808 roku, wraz z zarejestrowaniem w księgach inwentarzowych pierwszej książki. Księgozbiór biblioteczny rozwijał się przez cały XIX wiek, dzięki darom społeczeństwa. W ramach Towarzystwa Gospodarczego w 1819 roku doszło do założenia Muzeum Franciszka. W 1864 roku ukazał się drukowany katalog zbiorów obejmujący nauki przyrodnicze, historyczne i techniczno-ekonomiczne. Z dniem 11 grudnia 1883 roku społeczeństwo uzyskało bezpłatny dostęp do biblioteki oraz do innych zbiorów muzeum. Biblioteka Towarzystwa przekształciła się w bibliotekę publiczną z księgozbiorem liczącym 45 tysięcy woluminów. W 1899 roku placówka odłączyła się od muzeum i stała się samodzielną Krajową Biblioteką Morawską.
Francuscy jeńcy wojenni w Pożarzysku podczas II wojny światowej
Temat dotyczący jeńców wojennych podczas II wojny światowej, kilkukrotnie gościł już na naszej stronie. Szeroko opisywany był obóz w Żarowie, komanda pracy w Imbramowicach, Siedlimowicach oraz pobyt jeńców narodowości francuskiej w przysiółku "Buschmühle" na pograniczu Imbramowic i Domanic. Dzisiaj chcemy przybliżyć historię pobytu jeńców francuskich w Pożarzysku. Jest to możliwe dzięki Anne-Marie Giroud, która zachowała i opublikowała dokumenty swego ojca – byłego więźnia stalagów VIII A Görlitz i VIII C Sagan. Germain Giroud urodził się 7 stycznia 1916 roku w Biol (departament Isère), region Owernia-Rodan-Alpy. Od 15 października 1936 roku do 15 października 1938 roku, pełnił służbę wojskową w Alpach (Strzelcy Alpejscy). Jako rezerwista został powołany do armii 21 marca 1939 roku. Początkowo służył w 11. Batalionie Strzelców Alpejskich, następnie w 21. Rezerwowym Batalionie (195. Pułk Piechoty Górskiej/Alpejskiej w składzie 27. Dywizji Górskiej), który w maju i czerwcu 1940 roku walczył na terenie departamentu Aisne. Kapral Giroud Germain trafił do niewoli niemieckiej 9 czerwca 1940 roku w miejscowości Ambleny niedaleko Soissones (regionie Hauts-de-France, dep. Aisne). Początkowo przebywał w jenieckim obozie przyfrontowym (przejściowy) Frontstalag 101 Cambrai (numer obozowy 3431), skąd został przeniesiony do Stalagu VIII A Görlitz. Z obozu macierzystego w Zgorzelcu, został wysłany do zewnętrznego komanda nr 1196 (Arbeitskommando Nr. 1196 Saarau – Żarów).
Czytaj więcej: Francuscy jeńcy wojenni w Pożarzysku podczas II wojny światowej
Zbigniew Banach (1912-1989) – żarowski urzędnik, założyciel koła teatralnego przy DZCH, żołnierz 2. Dywizji Strzelców Pieszych
Jak informują źródła, jesienią 1946 roku w Żarowie działały dwa przyzakładowe amatorskie koła teatralne. W zakładach chemicznych utworzone zostało przez pracowników straży przemysłowej, a jego kierownikiem był Zbigniew Banach, który w później zasiadał w GRN i MRN w Żarowie. W lipcu 1950 roku, został członkiem Prezydium Gminne Rady Narodowej, a od 20 marca 1951 roku był zastępcą przewodniczącego. Następnie w latach 1958-1959 – jako przewodniczący i 1968-1972 – jako zastępca przewodniczącego Miejskiej Rady Narodowej w Żarowie. Wedle informacji zawartych przez Tomasza Ciesielskiego w publikacji "Żarów. Historia miasta i gminy": W latach 1958-1959 spore zamieszanie wywołał najpierw wybór na przewodniczącego prezydium członka SD Z.Banacha, a następnie jego ustąpienie z tego stanowiska. Banach dwukrotnie składał rezygnację, po raz drugi na sesji 21 IV 1959 r. Jako powody swojej decyzji podał bezradność władz miejskich wobec fatalnego stanu infrastruktury mieszkaniowej oraz brak predyspozycji do pracy w administracji. Sprawę rezygnacji Banacha omawiano w maju 1959 r. na posiedzeniu powiatowej komisji międzypartyjnej. Przewodniczący PRN w Świdnicy Kołodziejski poinformował jej uczestników, że bezpośrednim powodem rezygnacji przewodniczącego MRN Żarów była sprawa eksmisji osób, które samowolnie zajęły mieszkanie. Banach odmówił jej zarządzenia i musiał go w tym wyręczyć zastępca M.Santera. Następnie Banach próbował przekazać odpowiedniej komisji prawo podejmowania decyzji w sprawach mieszkaniowych, uzależniając od tego swoje pozostanie w składzie prezydium. Gdy propozycję tą MRN odrzuciła, złożył rezygnację. Kołodziejski ocenił go jako urzędnika „za słabego na Żarów”, jednocześnie dementując pogłoski, że powodem rezygnacji Banacha było nieotrzymanie podwyżki.
Przedszkole i żłobek ŻZMO wedle fotografii i wspomnień z 1949 roku
W 1948 roku przy Żarowskich Zakładach Materiałów Ogniotrwałych powstał żłobek oraz przedszkole. Placówki te zostały ulokowane w budynku przy ul. Mickiewicza 13. Na przełomie lat 50. i 60. (1958 r. ?) ŻZMO wybudowało przy ul. Waryńskiego (ob. ul. Ogrodowa 1) nowy budynek z przeznaczeniem na przyzakładowe przedszkole. Placówka ŻZMO, funkcjonowała do 1993 roku, kiedy została przekazana gminie i przeniesiona na osiedle "Piastów"). Z kolei żłobek, został ulokowany w budynku przy Placu Wolności 2. Niestety obiekt ten, nie był przystosowany do takiej funkcji. Sytuacja uległa zmianie dopiero w 1986 roku, kiedy ukończono budowę żłobka na osiedlu "Piastów" przy ul. Władysława Łokietka 14. Dzisiaj chcemy nieco poszerzyć wiedzę dotyczącą przedszkola oraz żłobka ŻZMO, za pośrednictwem fotografii oraz relacji, którą nadesłał pan Jerzy Kawulok – mieszkaniec Górnego Śląska.
Czytaj więcej: Przedszkole i żłobek ŻZMO wedle fotografii i wspomnień z 1949 roku
XVI Żarowska Prelekcja Historyczna
Cmentarze na terenie gminy Żarów do 1945 roku. Ujęcie prawne i topograficzne
Wedle postanowień soboru rzymskiego z 1059 roku, wokół nowo budowanych kościołów, powinna zostać wydzielona przestrzeń o szerokości 60 kroków, natomiast wokół kaplic o szerokości 30 kroków. Wydzielony obszar miał być przeznaczony pod grzebanie zmarłych. Wedle ówczesnych obyczajów, dostojnicy kościelni oraz elita możnowładcza, po śmierci spoczywała w świątyniach pod posadzkami oraz w kościelnych kryptach. Z kolei pospólstwo, czyli grupa społeczna zamieszkująca miasta, w tym średniozamożni rzemieślnicy, drobni kupcy i kramarze, chowani byli na cmentarzach przykościelnych. Nekropolie takie zakładano również wokół kościołów wiejskich. Wymienić można tutaj cmentarze funkcjonujące od średniowiecza przy świątyniach w Bukowie (poł. XIII w.), Imbramowicach (XV w. ?), Łażanach (XIII/XIV w.), Pożarzysku (poł. XIII w.), Wierzbnej (poł. XIII w.) i Mrowinach (ewangelicki po 1743 r.). W taki sposób na przestrzeni kilkuset lat, chowano na niewielkim obszarze tysiące ludzi. Poza ośrodkami miejskimi oraz mniejszymi osadami, grzebano wyłącznie osoby, które wg przepisów prawa kanonicznego, nie mogły zostać pochowane w tzw. poświęconej ziemi. Cmentarze przykościelne były strefami świętości (łac. Sacrum). Z tego też powodu kolejne synody i kościelni zwierzchnicy wydawali różnego rodzaju przepisy, które miejsca te miały chronić. Dla przykładu synod prowincjonalny sieradzki z 1233 roku nakładał ekskomunikę na każdego kto dopuścił się profanacji świętego miejsca, a synod włodawski z 1586 roku, kategorycznie zakazywał wypasu trzody i bydła na obszarze przykościelnym. Inny synod, tzw. warmiński z 1610 roku zabraniał suszenia pościeli rozwieszanej na poświęconej ziemi, a synod kijowski z 1762 roku organizowania wszelakich targów w obrębie przykościelnym.
Czytaj więcej: Cmentarze na terenie gminy Żarów do 1945 roku. Ujęcie prawne i topograficzne