Strona główna
Krukowska Góra - ostatni bastion III Rzeszy
Wzgórza Imbramowickie to północna część Równiny Świdnickiej, obejmująca wzniesienia pomiędzy dolinami rzek Bystrzycy i Strzegomki. Góra Strzelnicza (264,2 m n.p.m.), Góra Pyszczyńska (275,6 m n.p.m.), Góra Krukowska (239 m n.p.m.) i Góra Mnicha (241,1 m n.p.m.), które stanowią część kaledonidów kaczawskich, zbudowane są z łupków łyszczykowych, gnejsów, zieleńców, amfibolitów i fyllitów. Trzecia pod względem wysokości Góra Krukowska (niem. Raabenberg) jeszcze w XIX wieku przez miejscową ludność nazywana była „winna góra” lub „winne pole” i jak pisze Tomasz Ciesielski w swojej książce nazwa ta miała zostać przyjęta od klasztornych winnic, które kiedyś istniały na nasłonecznionych zboczach Góry Krukowskiej (Kruków wraz z przyległymi łanami ziemi w latach 1381-1532 i 1675-1810 należał do klasztoru cystersów w Krzeszowie). Być może to właśnie dziełem krzeszowskich zakonników była stojąca na wzniesieniu kapliczka lub też obraz świętego/świętej (niem. Kapelle, Heiligenbild), którego oznaczenie widnieje na austriackiej mapie Johanna Wolfganga Wielanda z 1736 roku oraz mapie Messtischblatt 1:25 000, arkusz 2952 (5065) Ingramsdorf z 1937 roku. Po sekularyzacji dóbr zakonnych w roku 1810, właścicielkami Krukowa i Zastruża były kolejno Maria Eliza Ruck z domu Hasenclever (1812-1817) i Sophia Flügel-Hasenclever (1817-1838). Dziełem tej ostatniej był wybudowany w roku 1822 na szczycie Góry Krukowskiej tzw. Letni Dom (wieża widokowa) będący zwieńczeniem drogi spacerowej obierającej swój początek w parku pałacowym w Zastrużu. Po jej śmierci kolejny właściciel majątku w Krukowie, niejaki Wilhelm Oelsner w 1850 roku przebudował tzw. Letni Dom, który dotychczas był obiektem na planie rotundy z siedmioma oknami, znakomicie spełniającymi funkcje widokowe. Do budowli dodano wówczas widokowy taras z balustradą, z którego przy ładnej pogodzie obserwować można było nawet okolice Dobromierza, Dzierżoniowa, Srebrnej Góry, Środy Śląskiej i Wrocławia. Pod koniec lat 30-tych XX wieku, kiedy większość dóbr krukowskich była własnością Towarzystwa Ziemskiego z Wrocławia (Schlesisches Landgessellschaft G.m.b.H Breslau), znajdująca się w opłakanym stanie wieża widokowa na szczycie Krukowskiej Góry została odpowiednio zabezpieczona. Prace sfinansował wówczas Günther Grundmann – prowincjonalny Konserwator Zabytków Dolnego Śląska (1932-1945), ten sam który pod koniec wojny ukrywał kosztowności i muzealne dzieła sztuki, będąc autorem słynnej listy ukrytych skarbów, zw. później listą Grundmanna. Jak wiadomo w czasie działań wojennych krukowska wieża widokowa została poważnie uszkodzona, lecz nie była całkowicie zniszczona. Kres jej istnienia nastąpił dopiero tuż po zakończeniu II wojny światowej. Dzisiaj o wydarzeniach tych wiemy niewiele, a źródła niemieckie milczą zupełnie o tym co działo się na przełomie lutego i maja 1945 roku w interesującym nas miejscu.
Tajny dokument Strategicznego Dowództwa Lotniczego USA z 1959 roku – atomowy armagedon Żarowa
Zimna wojna z jęz. angielskiego Cold War, to umowne określenie stosunków panujących pomiędzy państwami zachodnimi a Związkiem Radzieckim i grupą państw socjalistycznych po II wojnie światowej. Za początek zimnej wojny przyjmuje się przemówienie Winstona Churchilla wygłoszone w Fulton 5 marca 1946, w którym zaatakował ekspansjonizm ZSRR i wezwał Zachód do zjednoczenia sił przeciwko rozprzestrzenianiu się komunizmu. Do końca lat 40-tych narastało napięcie w stosunkach międzynarodowych, m.in. zlikwidowana została demokracja w państwach Europy Środkowej i Wschodniej, na co odpowiedzią ze strony Zachodu była doktryna Trumana (poparcie gospodarcze i militarne USA dla wszystkich narodów sprzeciwiających się zewnętrznym i wewnętrznym naciskom zmierzającym do ich podporządkowania) i utworzenie NATO (1949 r.) oraz lokalnych sojuszy wojskowych w Azji i strefie Oceanu Spokojnego. Szczytowym okresem zimnej wojny były lata 1950–1953, kiedy nastąpiła pierwsza zbrojna konfrontacja (wojna koreańska), na obszarze peryferyjnym, między blokiem radzieckim a Zachodem (oddziały amerykańskie pod flagą ONZ wystąpiły przeciwko "ochotnikom" z Chińskiej Republiki Ludowej), gwałtownie wzrosły zbrojenia i apogeum osiągnęła wojna psychologiczna. Po śmierci Józefa Stalina w 1953 roku oraz mającym trzy lata później XX zjeździe Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego nastąpił długoletni okres zmiennego napięcia w stosunkach Wschód-Zachód. Początkowo wystąpiły tendencje odprężeniowe (rozejm w Korei, powstanie ruchu państw niezaangażowanych), ale jednocześnie w 1955 roku powołano Układ Warszawski, w 1956 roku miała miejsce radziecka interwencja na Węgrzech (rewolucja węgierska 1956), a w 1959 roku rewolucja na Kubie. W latach 60-tych sytuacja międzynarodowa ponownie się zaostrzyła. Wpływ na to miały m.in. budowa muru berlińskiego w 1961 roku oraz tzw. kryzys kubański, kiedy w 1962 roku świat stanął w obliczu wojny jądrowej.
Złoto dla zuchwałych, czyli gdzie zniknęły skarby III Rzeszy ?
W pamiętnej komedii wojennej Briana G. Huttona Złoto dla zuchwałych grupa amerykańskich żołnierzy dowiedziawszy się o skarbie nazistów ukrytym za linią frontu rozpoczyna „prywatną wojnę”, by ów skarb zdobyć. Najbardziej zabawne w tym jest to, że przy okazji przyśpieszają oni działania bojowe całej armii, a jej dowództwo nie może zrozumieć, czemu dotychczasowi dekownicy i oddziały tyłowe przejęły inicjatywę na froncie od pierwszoliniowych żołnierzy … Jak w każdej fikcji, także tutaj tkwi ziarno prawdy, gdyż rzeczywiście pod koniec wojny Amerykanom przyszło w udziale zdobywać (a raczej odkrywać) przerzucane z oblężonego Berlina zasoby Reichsbanku III Rzeszy. I jak zawsze bywa w takich historiach, także tutaj jest wiele znaków zapytania, mylnych tropów i niedomówień co do ilości przejmowanych dóbr, a bezpośredni uczestnicy wydarzeń raczej woleli pozostać anonimowi w swoich niebywale szybko nabytych lub wybudowanych po wojnie bogatych posiadłościach … 3 lutego 1945 roku blisko tysiąc bombowców amerykańskiej 8. Armii Powietrznej nadleciało nad Berlin. Ich głównym celem była dzielnica rządowa (to jedyny taki wypadek, gdzie lotnictwo amerykańskie obrało sobie za cel centrum miasta). W wyniku bombardowania zginęło około 3000 ludzi, a kolejnych 120 tysięcy zostało bez dachu nad głową. Zniszczeniu uległo także wiele budynków mieszczących instytucje państwowe, w tym poważnie uszkodzona została okazała siedziba Reichsbanku „tysiącletniej” Rzeszy. W jej sejfach przetrzymywano rezerwy złota i walut, które według współczesnych szacunków składały się na sumę 7 miliardów dolarów. Tutaj między innymi znajdowały się zasoby złota zrabowane przez Niemców podbitym państwom Europy (prócz polskich, których nie udało im się przejąć) oraz złoto i dewizy odbierane prowadzonym na śmierć Żydom w obozach zagłady.
Czytaj więcej: Złoto dla zuchwałych, czyli gdzie zniknęły skarby III Rzeszy ?
Bramy wjazdowe do rezydencji w Mrowinach i Wierzbnej – nowożytna forma łuków triumfalnych w architekturze pałacowej
W architekturze łukiem triumfalnym nazywamy zazwyczaj budowlę w kształcie monumentalnej, wolno stojącej bram stawianej dla upamiętnienia ważnej osoby lub uczczenia ważnego wydarzenia, zwykle zwycięstwa militarnego. Przejście pod łukiem triumfalnym autora lub autorów zwycięstwa było punktem kulminacyjnym pochodu triumfalnego. Pierwsze łuki triumfalne powstawały w starożytnym Rzymie (prekursorem były ozdobne bramy budowane przez Etrusków), później ten typ budowli był wznoszony w innych krajach i epokach historycznych. Zwykle łuki triumfalne były budowane jako stałe konstrukcje i niektóre z nich przetrwały całe stulecia, część z nich natomiast była prowizorycznymi konstrukcjami stawianymi dla uczczenia ważnego wydarzenia. Pierwsze bramy stawiano na podwyższeniu z bloków o graniastym kształcie, nad nim kształtowano otwór przejazdowy. Triumfalne łuki wykonywane były z kamienia ciosowego w kształcie arkadowym jako konstrukcje jedno-, dwu- lub trójprzęsłowe. Filary zdobiono półkolumnami lub wtopionymi częściowo w filar kolumnami, stawianymi n piedestałach podkreślających wysokość budowli, w ozdobnym, często w korynckim stylu. Wyraźnie zaakcentowane łuki przejazdów opierano na ozdobnych impostach. Belkowanie wieńczyła attyka. Wolne pola wypełniano reliefami, napisami mówiącymi o przyczynach powstania tego łuku. Na szczycie umieszczano kwadrygę z posągiem osoby, na cześć której wzniesiono ten łuk.
Wojny Pruskie z XIX wieku, cz.2: Polegli w wojnie z Francją mieszkańcy okolic Świdnicy i Żarowa
W kwietniu br publikowaliśmy na naszej stronie artykuł zatytułowany: Wojny Pruskie z XIX wieku, cz.1: Ginące ślady. Opracowanie poświęcone głównie pomnikom upamiętniającym żołnierzy walczących i poległych w wojnie z Danią, Austrią i Francją, traktowało tylko pokrótce o konfliktach zbrojnych Rzeszy Niemieckiej z wymienionymi państwami. Sporo miejsca zostało poświęcone przy tym zachowanemu pomnikowi jaki do dzisiaj stoi na niewielkim wzniesieniu przy tzw. Węglowej Drodze za Żarowem. Wyryte na nim nazwiska mieszkańców Łażan, Nowic, Piotrowic, Żarowa oraz przysiółka Hummel, którzy brali udział w trzech wojnach pruskich z XIX wieku w pełni odzwierciedlają nasze słowa: Powstanie Cesarstwa Niemieckiego okupione było krwią wielu setek żołnierzy pruskich – zwykłych ludzi, mieszkańców miejscowości, które my dzisiaj zamieszkujemy na Dolnym, Górnym i Opolskim Śląsku, Pomorzu oraz na Warmii i Mazurach. Trzy pruskie wojny z lat 1864, 1866 i 1870-71, nie stanowią wprawdzie etapu naszej historii narodowej, są jednak częścią historii lokalnej (regionalnej) ziem dzisiaj będących polskimi. Czas, który upłynął od publikacji pierwszej części cyklu, poświęciliśmy na wertowaniu 248 list zawierających ponad 40 000 nazwisk poległych, rannych i zaginionych żołnierzy pruskich biorących udział w wojnie z Francją w latach 1870-71. Pośród obszernej bazy źródłowej wyłuskaliśmy nazwiska 86-ciu mieszkańców okolic Świdnicy i Żarowa (dawny Kreis Schweidnitz), którzy polegli na francuskiej ziemi, zmarli w lazaretach lub zaginęli podczas walk. Wśród nich jest 4 mieszkańców Łażan (Laasan), po 2 z Kalna (Kallendorf), Pożarzyska (Hohenposeritz) i Żarowa (Saarau) oraz po 1 z Mielęcina (Pfaffendorf) i Wierzbnej (Würben). Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na fakt, że źródła sprzed ponad 140 lat są niezwykle staranne, systematyczne i zachowane niemal w całości. Dzisiaj w dobie komputeryzacji i nowych technologii archiwistycznych, trudno jest nam często znaleźć informacje dotyczące np działalności instytucji istniejących w latach 70-80-tych XX w., gdyż nikt nie przywiązywał uwagi do tego, że materiały te będą miały kiedyś swoją wartość historyczną i naukową. Poniżej prezentujemy opracowanie Wojny Pruskie z XIX wieku, cz.2: Polegli w wojnie z Francją mieszkańcy okolic Świdnicy i Żarowa. W trzeciej odsłonie przedstawimy wydarzenia z wojny duńskiej w 1864 roku, kiedy to w krwawych walkach o szańce pod Dybbøl udział brali powołani do armii pruskiej mieszkańcy z kilku miejscowości dzisiejszej gminy Żarów.
Botaniczne walory okolic Żarowa
Od wielu tysięcy lat, człowiek czerpał i czerpie wiele ze środowiska przyrodniczego, w którym żyje. Interakcja, czyli sposób oddziaływania na siebie człowieka i środowiska, w którym żyje jest zależna od wielu czynników. Coraz częściej człowiek wykorzystuje środowisko przyrodnicze w sposób niekonwencjonalny, prowadząc do nadmiernej eksploatacji surowców naturalnych, zanieczyszczając środowisko rożnego rodzaju odpadami, niszcząc zielone lasy, wprowadzając wiele szkodliwych substancji do atmosfery, co w konsekwencji prowadzi do ubożenia świata flory i fauny. Na przełomie ostatnich dziesięcioleci człowiek stara się naprawiać wszelkie błędy swojego postępowania względem środowiska, w którym żyje. Wprowadza nowoczesne technologie produkcyjne, prowadzi szeroko pojętą edukację ekologiczna wśród dzieci i młodzieży, zakłada nowe formy ochrony przyrody po to, aby zachować środowisko naturalne w jak najmniej zmienionej postaci. W książce Tomasza Ciesielskiego "Żarów. Historia Miasta i Gminy", przeczytać możemy: Lasy zajmują 981 ha, co stanowi ok. 11,9% powierzchni gminy. Większe kompleksy leśne znajdują się w pobliżu Łażan, Mikoszowej, Mielęcina, Pyszczyna i Tarnawy. Częściowo są to stare kompleksy leśne, które można uznać za pozostałość gęstej puszczy porastającej jeszcze w XII w. te tereny, reszta to nowe, XIX i XX-wieczne (pierwsza połowa) nasadzenia. Nie były one zbyt wielkie - rozmieszczenie lasów nie uległo większej zmianie od XVIII w. Przeważa drzewostan liściasty, tworzony przez dęby, buki, jawory, brzozy. Wśród drzew iglastych dominują modrzewie i sosny. Podszycie tworzą leszczyny, bez koralowy i brzozy, a runo leśne borówki, jeżyny i poziomki. W przeszłości znaczący udział w drzewostanie miały dęby. Zachowała się informacja o kilkusetletnim zagajniku dębowym porastającym brzegi Bystrzycy, wyciętym w połowie XIX w. przez kolejnego właściciela Wierzbnej Goldschmida. Na początku XX w. w Pyszczynie rósł dąb o siedmiometrowej średnicy pnia. Aleje dębowe ozdabiały parki przydworskie i drogi - m.in. w Zastrużu. Do dnia dzisiejszego zachowała się aleja dębowa ciągnąca się po obu stronach starej drogi Łażany-Piotrowice, zakończona od strony ogródków działkowych w Żarowie wspaniałym kilkusetletnim dębem. Tutejsze lasy obfitowały w zwierzynę. Jeszcze w XX w. właściciele majętności łażańskiej, mrowińskiej i pyszczyńskiej regularnie organizowali polowania. We wszystkich tych trzech majątkach, a także w siedlimowickim istniały urzędy leśniczych. Jeśeli chodzi o runo to dobrymi miejscami grzybobrania były lasy między Łażanami i Piotrowicami, a także łąki nad Strzegomką (pieczarki). Natomiast mieszkańcy Imbramowic i okolicznych osad zajmowali się zbiorem śnieżyczek w lasach porastających Górę Byczyńską. Wokół wszystkich pałaców rozciągają się ukształtowane ostatecznie w XIX w. parki krajobrazowe. Największym i najwspanialszym był park w Zastrużu, którego przedłużenie sięgało Góry Krukowskiej. Wszystkie parki posiadają bogatą szatę roślinną, wzbogaconą drzewami pochodzenia obcego, aklimatyzowanymi. Niestety wieloletni brak zainteresowania parkami spowodował ich kompletne zdewastowanie. Zatarły się ich granice i układ wewnętrzny, przestały istnieć ozdabiające parki budowle, rzeźby i detal architektoniczny. Dzięki uprzejmości Redakcji Dwumiesięcznika Dolnośląskiego Klubu Ekologicznego "Zielona Planeta" dzisiaj prezentujemy artykuł pana dr Michała Śliwińskiego pt. Botaniczne walory okolic Żarowa. O tym jakie gatunki bardzo rzadkich roślin spotkać możemy podczas wędrówek po lasach i łąkach gminy Żarów, przeczytacie poniżej. Zapraszamy do lektury.
Wystawa "Legenda tamtej Wigilii - Boże Narodzenie 1944 w KL Gross-Rosen"
Wystawa „Legenda tamtej Wigilii – Boże Narodzenie 1944 w KL Gross-Rosen” poprzez korespondencję więźniów oraz fragmenty ich wspomnień opowiada o Świętach w obozie koncentracyjnym. Jest to opowieść o przetrwaniu, smutku, tęsknocie i nadziei. Wystawę ze zbiorów własnych przygotowało Muzeum Gross-Rosen. Jest to kolejna ekspozycja organizowana w ramach współpracy Żarowskiej Izby Historycznej i Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy. Wystawę obejrzeć będzie można w dniach 29 listopad 2015 – 7 luty 2016 (w godzinach otwarcia) w siedzibie Żarowskiej Izby Historycznej, przy ul. Armii Krajowej w Żarowie. Serdecznie Zapraszamy !!!
Czytaj więcej: Wystawa "Legenda tamtej Wigilii - Boże Narodzenie 1944 w KL Gross-Rosen"
Kolekcja porcelany bogatsza o nowe eksponaty
Kolekcja porcelany w Żarowskiej Izby Historycznej znów powiększyła się o kolejne ciekawe eksponaty. Tym razem trafiły do nas wyroby będące dziełem wytwórni Porzellanfabrik Creidlitz-Coburg AG (niekompletny serwis kawowy: 6 filiżanek, talerzyk, cukiernica, mlecznik, dzbanek). Całość datowana jest na lata 1913-23. Oprócz tych wyrobów nasze zbiory zasilła sosjerka z lat 1922-32, powstała w Porzellanfabrik Königszelt A.G. (Jaworzyna Śl.) oraz niekompletna cukiernica będąca prawdopodobnie produktem bawarskim. Wcześniej w zbiorach Żarowskiej Izby Historycznej znalazły się wyroby porcelanowe z: Krister Porzellanmanufaktur AG (1925-1945) – Wałbrzych (Waldenburg), Porzellanfabrik Königszelt A.G. (1886-1945) – Jaworzyna Śląska (Königszelt), Porzellanfabrik C. Tielsch & Co. AG (1918-1932) – Stary Zdrój (Altwasser), Villeroy&Boch Mettlach, Porzellanfabrik Franz Prause GmbH (1921-1933) – Szczawienko (Niedersalzbrunn), Striegauer Porzellanfabrik AG vorm. C. Walter & Co. (1898-1933) – Stanowice (Stanowitz). Po raz kolejny porcelanę do Żarowskiej Izby Historycznej przekazał Paweł Bielec. Dziękujemy !!!
Życie i Śmierć w okopach I wojny światowej oraz broń okopowa na frontach Wielkiej Wojny
Pierwszą wojnę światową cechował jej bardzo duży zasięg i masowy charakter. Rozpoczęło ją 8 państw, a zakończyły 33 państwa liczące 1,5 mld ludzi, tj. 2/3 ludności kuli ziemskiej. Wojna toczyła się niemalże na wszystkich kontynentach i morzach, ale główne działania wojenne prowadzono na terenie Europy. Na wszystkich frontach tej wielkiej wojny ciągnących się tysiące kilometrów walczyły duże, wielomilionowe armie. W 1914 roku państwa Ententy zmobilizowały i miały pod bronią 6 mln, zaś ich przeciwnicy z państw centralnych 4 mln żołnierzy, natomiast w 1918 roku było ich odpowiednio: 48 mln i 25 mln żołnierzy. Wojna na której każdy dzień przypadało średnio 5 tysięcy zabitych, a czasem dziesięć razy więcej, zebrała szczególnie krwawe żniwo na polach Francji i Belgii. Na ośmiu walczących wypadał jeden zabity, a co trzeci był ranny, często w stopniu dożywotniego kalectwa. Cesarstwo Niemieckie okupiło udział w tej okrutnej wojnie śmiercią ponad 1,8 mln powołanych pod broń żołnierzy (jeden zabity przypadał 35 mieszkańców tego państwa). Wedle szacunków w armiach zaborczych w latach 1914-1918, zginęło ponad 400 tysięcy żołnierzy pochodzenia polskiego. W czasie trwania I wojny światowej nastąpił ilościowy i jakościowy rozwój techniki wojskowej. W głównych państwach stron walczących wyprodukowano 27,6 mln karabinów, 850 000 karabinów maszynowych, 152 000 dział, 18 000 moździerzy, 182 000 samolotów, 9 200 czołgów, 340 000 samochodów, 1 051 mln sztuk pocisków artyleryjskich i 48 000 mln sztuk amunicji karabinowej. Osiągnięciem technicznym było wyprodukowanie i udoskonalenie czołgów i samolotów, dział wielkiej mocy, karabinów maszynowych oraz wiele innych rodzajów uzbrojenia i sprzętu wojskowego. W ciągu wieloletnich i krwawych zmagań, przy użyciu nowoczesnych środków walki ogromne połacie ziem stały się wyludnioną, zniszczoną i spaloną pustynią. Widoczne to było zwłaszcza tam gdzie przez wiele miesięcy trwała wojna pozycyjna, głównie na terenach północno-wschodniej Francji i północnej Belgii. Wiele miast, miasteczek i wsi zostało w bardzo znacznym stopniu zniszczonych lub kompletnie zniesionych z powierzchni ziemi. Wiele pól uprawnych leżało odłogiem. Ogromne straty materiałowe i kulturalne poniosły też ziemie polskie, na których toczyły się w okresie 1914/1915 wielomiesięczne i krwawe walki. Przez ich terytorium kilkakrotnie przetoczył się front wschodni, który doprowadził do strat materialnych ocenianych ówcześnie na ogromną sumę 75 mld złotych franków. Z okazji przypadającej już niebawem 97. Rocznic Odzyskania przez Polskę Niepodległości oraz zakończenia Wielkiej Wojny pragniemy zaprezentować czytelnikom bardzo interesujący artykuł Michała Jankowskiego pt. Życie i Śmierć w okopach I wojny światowej oraz nasz krótki szkic dotyczący bardzo mało znanego aspektu I wojny światowej, jakim było używanie na jej frontach tzw. broni okopowej. Zapraszamy do lektury.
Wystawa "Pocztówki Militarne" - 11 listopad 2015 r.
I wojna światowa była konfliktem, w którym naprzeciwko państw centralnych (Niemcy, Austro-Węgry, Bułgaria, Turcja) stanęły państwa tzw. ententy (Francja, Rosja, Wielka Brytania). Wojna wybuchła 28 lipca 1914 roku. Pretekstem do jej rozpoczęcia było zabójstwo w Sarajewie następcy tronu Austro-Węgier arcyksięcia Franciszka Ferdynanda. W reakcji monarchia wypowiedziała wojnę Serbii, a Rosja zarządziła mobilizację swojej armii. Niemcy wypowiedziały wojnę Rosji oraz Francji. Gdy 4 lipca wojska niemieckie zajęły neutralną Belgię, do wojny włączyła się Wielka Brytania. Po niespełna miesiącu Austro-Węgry wypowiedziały wojnę Rosji. W 1917 do wojny włączyły się Stany Zjednoczone. Po wykańczającej wojnie pozycyjnej, 11. listopada 1918 roku w wagonie kolejowym w lesie pod francuską miejscowością Compiegne podpisano zawieszenie broni pomiędzy aliantami a Niemcami, kończące I wojnę światową. W imieniu ententy dokument podpisał szef Sztabu Generalnego Armii Francuskiej oraz Naczelny Dowódca Sił Sprzymierzonych gen. Ferdynand Foch. Rozejm, który podpisano o godz. 5, wszedł w życie sześć godzin później. Podczas światowego konfliktu zginęło co najmniej 8,5 miliona osób, z czego 3,4 mln po stronie państw centralnych, a 5,1 mln po stronie ententy. Skutkiem zakończenie wojny było odzyskanie przez Polskę niepodległości, rewolucja socjalistyczna w Rosji i upadek monarchii austro-węgierskiej.
Czytaj więcej: Wystawa "Pocztówki Militarne" - 11 listopad 2015 r.
XVI-wieczne polichromie odkryte w pomieszczeniach dawnej wieży mieszkalnej w Wierzbnej
Zmieniono wówczas częściowo rozplanowanie oraz przeznaczenie niektórych pomieszczeń. Założono instalację elektryczną i wodno-kanalizacyjną. Z zewnątrz odnowiono i wzbogacono detal architektoniczny elewacji w typie barokowym (pilastry, obramienia okien i drzwi, gzymsy, boniowanie). Zmieniono wykroje wszystkich okien z prostokątnych na zamknięte półkolem. Od strony zachodniej dobudowano balkon, a od południowej dwa tarasy, jeden z loggią. Dojazd do pałacu zamknięty został trzyosiową, murowaną i tynkowaną neobarokową bramą z podziałami ramowymi (środkowy przejazd w formie pełnołukowej arkady, po bokach odcinkowo zamknięte blendy, w zwieńczeniu trójkątny osiowy szczyt). Po zakończeniu działań wojennych w 1945 roku, folwark wierzbneński zajmowała Armia Radziecka, doprowadzając do zrujnowania pałacu i rozgrabienia majątku ruchomego. W okresie późniejszym w zabudowania „podworskie” przejął PGR . Dopiero w latach 60-tych XX w. przeprowadzony został remont budynku pałacowego (m.in. zmiana w rozplanowaniu wnętrz, wybicie nowych okien), który przeznaczony został na cele mieszkaniowe. Brak należytej troski sprawił, że z upływem czasu pałac stał się jedynie „zamieszkałą ruiną”. Od 2002 roku zespół poklasztorny wraz z pałacem jest własnością prywatną. Wczoraj odwiedziliśmy wierzbneński pałac, aby obejrzeć wspomniane na samym początku polichromie, które właśnie są odnawiane. Fotografie ich zamieszczamy pod spodem, zachęcając do odbycia samodzielnej wycieczki na poklasztorny teren w Wierzbnej, który udostępniony jest do zwiedzania od poniedziałku do piątku w godzinach 9:00 - 15:00.