Strona główna
Żarowska Izba Historyczna zaproszona do współpracy przy realizacji filmu pt. "Sztab Generalny Wojska Polskiego"
Pomimo, że Żarów to niewielkie miasteczko położne na zachodzie Polski a działająca w ramach tutejszego GCKiS, Żarowska Izba Historyczna nie stanowi wielkiego muzeum, to dostąpiliśmy nie małego zaszczytu związanego z obchodami 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości. Na zlecenie Centralnej Biblioteki Wojskowej w Warszawie, przygotowywany jest obecnie film pt. "Sztab Generalny Wojska Polskiego", którego reżyserem jest pan Norbert Rudaś – autor wszystkich aktualnych filmów reklamowo-dokumentalnych dotyczących współczesnych Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Koordynatorem przedsięwzięcia jest generał brygady pan Jan Dziedzic, a jedną z postaci, która wystąpi we wspomnianej ekranizacji jest generał broni, obecny szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego pan Rajmund Andrzejczak. W dniu dzisiejszym Żarowska Izba Historyczna działająca w ramach Gminnego Centrum Kultury i Sportu w Żarowie została zaproszona przez reżysera filmu pana Norberta Rudasia do współpracy jako współrealizator filmu "Sztab Generalny Wojska Polskiego". W dalece zaawansowanej już produkcji, zaprezentowane zostaną materiały pochodzące ze zbiorów Żarowskiej Izby Historycznej, które okazały się dla realizatorów filmu niezwykle cenne dla dokumentacji realizowanego przedsięwzięcia. Jesteśmy bardzo dumni z tego, że niewielki Żarów i tutejsza Izba Historyczna, będą miały swój zaszczytny wkład w jedno z dzieł, które upamiętni tak dostojne obchody Narodowego Święta Niepodległości. Premiera filmu będzie miała miejsce w listopadzie 2018 roku. Więcej informacji wkrótce.
Julie Bellier i Marie Lyautey - francuskie bony na usługach hrabiów von Matuschka z Pyszczyna
U bogatych rodzin szlachecko-ziemiańskich w XIX i na początku XX wieku, modnym stało się zatrudnianie do wychowywania dzieci specjalnej służby, pochodzącej często z obcych krajów takich jak Francja, Anglia czy Szwajcaria. Do dzieci nowo narodzonych angażowano tzw. mamki, do nieco starszych nianie. Dla dzieci w wieku przedszkolnym zatrudniano tzw. bony (najczęściej cudzoziemki), natomiast dzieci w wieku szkolnym wychowywane i kształcone były przez guwernantki i guwernerów jako nauczycieli domowych. Jak już wspomniano, gdy dziecko osiągało wiek przedszkolny, opiekę nad nim powierzano zatrudnionej bonie (wg Encyklopedii Powszechnej z 1860 roku, termin pochodzenia francuskiego "bonne", piastunka, pokojówka sprowadzana z zagranicy w celu dozorowania drobnych dzieci i przyuczania ich obcego języka). Zwyczaj ten popularny był szczególnie w możnych rodzinach arystokratycznych zarówno ziemiańskich jak i mieszczańskich. Zatrudnienie bony do dziecka było w tamtych czasach niemałym prestiżem dla rodziny, która nie mogła być przecież "gorsza" od bogatych znajomych z sąsiedniego pałacu. Często zdarzało się, że zatrudniano nawet kilka cudzoziemskich bon równocześnie aby dziecko uczone było konwersacji w kilku językach. Warto również dodać, że jedną z przyczyn zatrudniania owych panien, była panująca w 1 połowie XIX wieku i w kolejnych dziesięcioleciach moda na francuszczyznę (m.in. moda i język).
W sakiewce dawnych mieszkańców gminy Żarów, cz.12: Srebrne krajcary cesarza Leopolda I Habsburga
Był trzydziestym ósmym świętym cesarzem rzymskim i dziesiątym z dynastii Habsburgów. Leopold I Habsburg, syn cesarza Ferdynanda III, urodził się 9 czerwca 1640 roku we Wiedniu. Po śmierci ojca w 1657 roku został samodzielnym królem Czech i Węgier oraz odziedziczył po ojcu wszystkie jego tytuły. 18 lipca 1658 roku we Frankfurcie kolegium elektorów Świętego Cesarstwa Rzymskiego w składzie: on sam jako król Czech, arcybiskup Moguncji Johann Philipp von Schönborn (1647–1673), arcybiskup Kolonii Maksymilian Henryk Wittelsbach, arcybiskup Trewiru Karl II Kaspar von der Leyen-Hohengeroldseck, książę Bawarii Ferdynand Maria Bawarski, książę Saksonii Jan Jerzy II Wettyn, margrabia Brandenburgii Fryderyk Wilhelm I Hohenzollern, hrabia-palatyn reński Karol Ludwik Wittelsbach wybrało go na króla niemieckiego i cesarza rzymskiego. W polityce zagranicznej Leopold I Habsburg Wspierał Polskę i Litwę oraz Danię w walce ze Szwecją i Siedmiogrodem podczas II Wojny Północnej, wraz z Rosją, Brandenburgią i Holandią. Wojska cesarskie brały udział w walkach na Półwyspie Jutlandzkim i wyzwalały Kraków a także Poznań. W 1683 roku cesarz prosił Jana III Sobieskiego o pomoc w walce z najazdem tureckim. O ostatecznej klęsce Turków zadecydowała bitwa pod Zentą w 1697 roku, kiedy armia księcia Eugeniusza Sabaudzkiego zwyciężyła siły osmańskie i wyparła je z Węgier. Zmagania zakończył pokój Karłowicki. Był to jeden z największych sukcesów politycznych w dziejach dynastii Habsburgów. W 1658 roku w swojej kapitulacji wyborczej zakazał stanom państw niemieckich zwoływania posiedzeń sejmów stanowych bez zgody książąt. W ten sposób przyczynił się do rozwoju absolutyzmu książęcego w Niemczech. Leopold I Habsburg jako ostatni cesarz rzymski pojawił się w 1664 roku na obradach Sejmu Cesarstwa w Ratyzbonie. W 1692 roku nadał księciu Hanoweru Ernestowi Augustowi z dynastii Welfów tytuł elektora Rzeszy. W 1700 roku włączył się do walki o dziedzictwo Habsburgów hiszpańskich (wojna o sukcesję hiszpańską). W 1681 roku Leopold I wziął chłopów ze swej monarchii w obronę przed nieuzasadnionymi oskarżeniami ich panów. W 1691 roku cesarz wydał postanowienie (Explanatio Leopoldina) zezwalające protestantom na sprawowanie kultu w domach, w otoczeniu rodziny, pod warunkiem, że będą uczestniczyć w publicznych świętach katolickich. Administratorzy protestanccy mieli podlegać biskupom katolickim i być mianowani przez władze cesarskie. Zmiana wyznania na reformowane groziła sankcjami karnymi.
Numizmaty i inne historyczne pamiątki przekazane do Żarowskiej Izby Historycznej
Zgodnie z decyzją nr 1100/2018 z dnia 22 sierpnia 2018 roku wydaną przez Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków – Delegatura w Wałbrzychu do Żarowskiej Izby Historycznej przekazane zostały następujące zabytki pozyskane przez Urząd Skarbowy w Świdnicy jako przepadek na rzecz Skarbu Państwa (prawomocne postanowienie Sądu Rejonowego w Świdnicy) wg pozycji: 1 niemiecka moneta srebrna z 1935 roku o nominale 5 Marek (Paul von Hindenburg), medal niemiecki za Kampanię Zimową na Wschodzie 1941/42 (Ostmedaille), 4 sztuki Depozytowych Bonów Rewaloryzacyjnych od nr EC8149399 do EC 8149402 wyemitowanych przez Narodowy Bank Polski na kwotę 100 zł każdy, 3 polskie monety srebrne z 1974-75 r. o nominale po 200 zł każda (2 monety z napisem XXX LAT PRL i 1 moneta z napisem 30 ROCZNICA ZWYCIĘSTWA NAD FASZYZMEM), 1 polska moneta miedzioniklowa z 1976 r. MARCELI NOWOTKO o nominale 20 zł.
Czytaj więcej: Numizmaty i inne historyczne pamiątki przekazane do Żarowskiej Izby Historycznej
Fotografie i wspomnienia o dawnych Siedlimowicach
Jak pisze Tomasz Ciesielski w publikacji pt. Żarów. Historia miasta i gminy: Siedlimowice nie ucierpiały w trakcie działań wojennych. Po ich zakończeniu do swoich domów powróciło większość ewakuowanych zimą 1945 r. mieszkańców. Wiosną-latem 1946 r. mieszkało we wsi 186 Niemców. Zatrudnieni byli w majątku administrowanym przez Armię Czerwoną i dlatego nie zostali objęci akcjami wysiedleńczymi w 1946 r. Dopiero w 1947 r. władzom polskim udało się wysiedlić kilkanaście rodzin, na więcej nie pozwolili Rosjanie. W kolejnych latach wysiedlano po kilka rodzin. Jednak jeszcze w 1951 r. w Siedlimowicach mieszkało 87 Niemców. Ostatnie rodziny niemieckie opuściły Polskę w latach 1957-1958. Polacy zaczęli osiedlać się w Siedlimowicach latem 1945 r. Pod koniec roku mieszkały we wsi 43 osoby narodowości polskiej, które obsadzały 6 gospodarstw. Proces zasiedlenia wsi utrudniała ochrona jaką nad ludnością niemiecką roztoczyła Armia Czerwona. Po zakończeniu działań wojennych Armia Czerwona zajęła pałac, wszystkie zabudowania folwarczne i całą ziemię dawnego majątku Kornów. Zarządzała nimi 5 lat. Zabudowę folwarczną tworzyło wtedy 6 domów mieszkalnych (o 120 izbach), po 2 stodoły i obory, stajnia, spichlerz i kuźnia. Areał ziemi podworskiej wynosił 200 ha: 180 ha gruntów ornych, 15 ha łąk i 5 ha ogrodu. Rosjanie użytkowali całą ziemie, koncentrując się na uprawie ziemniaków i hodowli bydła - w lipcu 1946 r. 70 krów i 150 jałówek, 13 koni i 2 świnie. Latem 1946 r. władze polskie zakwalifikowały majątek jako nadający się do rozparcelowania w I transzy, czyli zaraz po przejęciu od Rosjan, na 28 siedmio hektarowych gospodarstw rolnych i 3 dwuhektarowe rzemieślnicze. Armia Czerwona przekazał majątek władzom polskim dopiero w 1950 r. W latach 40-tych XX w. młyn siedlimowicki, który nosił wtedy nazwę „Zwycięstwo”, został upaństwowiony i przekazany PZŻ. Był to młyn elektryczno-wodny, do pierwszej połowy lat 60-tych, kiedy zrezygnowano z wykorzystywania wody jako źródła energii. Jego zdolność przemiałowa wynosiła 9-11 t/dobę. Młyn funkcjonuje do dnia dzisiejszego.
Czytaj więcej: Fotografie i wspomnienia o dawnych Siedlimowicach
Obrazy pejzażowe w tym dzieło Carla Ernesta Morgensterna w zbiorach Żarowskiej Izby Historycznej
Dzisiaj prezentujemy naszym czytelnikom trzy obrazy, które przekazane zostały do zbiorów Żarowskiej Izby Historycznej przez pana Krzysztofa Jacka Matziola z Wrocławia. Wszystkie stanowią przykład malarstwa krajobrazowego (pejzaż), które ukazuje widok natury lub otoczenia wiejskiego (również miejskiego). Dwa egzemplarze namalowane zostały przez nieznanych nam bliżej artystów. Czas powstania jednego z nich datowany jest na ok. 1915 rok. Wskazuje na to umieszczony na odwrocie napis Weihnachten 1915 (Boże Narodzenie 1915). Trzeci największy wymiarowo egzemplarz opatrzony jest podpisem Professor Morgenstern – Breslau, Eichen bei Groß Graben (Dęby przy Groß Graben; ob. Grabowno Wielkie, pow. Oleśnica, gm. Twardogóra). Jego autorem jest Carl Ernst Morgenstern, znany niemiecki malarz pejzażysta, grafik i autor licznych widoków Karkonoszy.
Reprodukcje obrazów Józefa Brandta i Aleksandra Gierymskiego w zbiorach Żarowskiej Izby Historyczej
Prezentujemy dzisiaj naszym czytelnikom dwa obrazy (reprodukcje), które przekazane zostały do zbiorów Żarowskiej Izby Historycznej przez anonimową mieszkankę Żarowa podczas prelekcji historycznej, którą odbyła się w piątek 7 września 2018 r. Obie reprodukcje wykonane zostały w latach 70-tych XX wieku. Pierwsza to kopia obrazu Józefa Brandta z ok. 1880 r. pt. Obóz Zaporożców (orygniał przechowywany jest w Muzeum Narodowym w Warszawie). Obraz ma wymiary 72,5 x 113 cm. Drugi eksponat to kopia obrazu Aleksandra Gierymskiego z 1882 r. pt. W altanie (oryginał przechowywany również w Muzeum Narodowym w Warszawie). Wymiary obrazu to 135,6 x 148 cm. Nadmienimy, że są to dwa z pięciu eksponatów przekazanych do Żarowskiej Izby Historycznej podczas X Żarowskiej Prelekcji Historycznej. O trzech pozostałych napiszemy w odrębnym opracowaniu.
Mity i fakty dotyczące zniszczenia żelaznego mostu pod Łażanami w 1945 roku
W 1731 roku łazański kompleks majątkowy odziedziczyła Beata Abigail z domu Siegroth, która w 1745 roku z inspiracji króla pruskiego Fryderyka II, poślubiła feldmarszałka Wilhelma Dietricha hr. von Buddenbrock. Właścicielka dóbr zmarła 26 lipca 1770 roku w Łażanach. Nie doczekawszy się potomstwa, uczyniła w testamencie spadkobiercą majątku oficera armii pruskiej hrabiego Rzeszy Nikolasa Augusta Wilhelma von Burghauss (ur. 14 marca 1750 roku), który był jednym z trzech synów jej siostrzeńców. Nowy właściciel Łążan, opuścił wkrótce szeregi armii królewskiej i poświęcił się rozwojowi gospodarczemu odziedziczonych dóbr. Jego dokonania w tym zakresie były imponujące, m.in. rozbudowa obiektów folwarcznych oraz wprowadzenie szeregu nowinek technicznych w uprawie rolnej. Dziełem von Burghaussa, było także uregulowanie nurtu Strzegomki, co zapobiegło wylewom tej rzeki oraz przyniosło dalszych 180 ha gruntów uprawnych. Do największych zasług właściciela Łażan, należy bez wątpienia wybudowanie żelaznego mostu, który spinał oba brzegi Strzegomki i był jedną z pierwszych takich konstrukcji na kontynencie europejskim poza Anglią.
Czytaj więcej: Mity i fakty dotyczące zniszczenia żelaznego mostu pod Łażanami w 1945 roku
X Żarowska Prelekcja Historyczna - 7.09.2018 r.
Kopalnia w Wirach (gm. Marcinowice) powstała w 1959 roku. Wydobywany w niej przez wiele lat magnezyt był wykorzystywany głównie na potrzeby budownictwa ale był potrzebny również w przemyśle hutniczym materiałów ogniotrwałych tutaj u Was w Żarowie. Wydobycie magnezytu w Wirach zostało zakończone w 1996 roku. Kopalnia posiada 4 poziomy eksploatacyjne. Trzy pierwsze poziomy łączy główna sztolnia upadowa. Czwarty dpstępny jest sztolnią upadową z poziomu 3. Eksploatacja złoża magnezytu miała postać żył tnących serpentynity masywu Ślęży. Urobek wydobywano metodą strzałową. Obok zabudowań kopalni znajduje się hałda odpadowa a w niej licznie występujące minerały np. chryzoprazy i wiele innych unikalnych rodzajów. Kilka przywieźliśmy dzisiaj ze sobą i możecie je obejrzeć. Po zamknięciu kopalni w jednym z chodników utworzono ujęcie wody pitnej bogatej w magnez. Dzisiaj w kopalni funkcjonuje podziemna trasa turystyczna. Gościmy osoby z całego świata z Chin, Brazylii, Stanów Zjednoczonych. Nie jest wykluczone, że w przyszłości kopalnia znów ruszy z wydobyciem magenzytu – opowiadał podczas X Żarowskiej Prelekcji Historycznej Daniel Miazga współwłaściciel kopalni w Wirach. Uczestnicy spotkania poznali parametry kopalni magnezytu, górnicze techniki wydobycia surowaca, a także mogli własnoręcznie obejrzeć minerały wydobyte z kopalnii w Wirach, które pan Daniel Miazga przywiózł do Żarowa jako niezbędny rekwizyt przy wygłaszanej prelekcji.
Czytaj więcej: X Żarowska Prelekcja Historyczna - 7.09.2018 r.
Wystawa "I Wojna Światowa w kolorze" - 17.09.-12.10.2018 r.
Pierwszą wojnę światową cechował jej bardzo duży zasięg i masowy charakter. Rozpoczęło ją 8 państw, a zakończyły 33 państwa liczące 1,5 mld ludzi. Wojna toczyła się niemalże na wszystkich kontynentach i morzach, ale główne działania wojenne prowadzono na terenie Europy. Na wszystkich frontach tej wielkiej wojny ciągnących się tysiące kilometrów walczyły duże, wielomilionowe armie. W 1914 roku państwa Ententy zmobilizowały i miały pod bronią 6 mln, zaś ich przeciwnicy z państw centralnych 4 mln żołnierzy, natomiast w 1918 roku było ich odpowiednio: 48 mln i 25 mln żołnierzy. Pierwsza wojna światowa była konfliktem armii państw biorących w niej udział i w porównaniu do II wojny światowej, która trwała od niej dłużej, to straty wśród żołnierzy względem ludności cywilnej były w niej wielokrotnie większe. II wojna światowa przyniosła w ogólnym bilansie bardziej krwawe straty ludzkie, albowiem w konflikcie tym oprócz walczących żołnierzy, olbrzymie i znacząco bardziej krwawe ofiary poniosła w tym konflikcie ludność cywilna. W okresie tych czterech strasznych lat (1914-1918), na każdy dzień tego konfliktu przypadało średnio 5 tys. zabitych. Na ośmiu żołnierzy tej wojny wypadał jeden zabity, co trzeci był ranny, a dla wielu było to dożywotnie i ciężkie kalectwo. Największe straty przypadały na front zachodni. W Niemczech jeden zabity przypadał na 35 mieszkańców, we Francji - na 28. W czasie trwania wojny nastąpił ilościowy i jakościowy rozwój techniki wojskowej. W głównych państwach stron walczących wyprodukowano 27,6 mln karabinów, 850.000 karabinów maszynowych, 152 000 dział, 18 000 moździerzy, 182 000 samolotów, 9 200 czołgów, 340 000 samochodów, 1,051 mln sztuk pocisków artyleryjskich i 48 000 mln sztuk amunicji karabinowej. Osiągnięciem technicznym było wyprodukowanie i udoskonalenie czołgów i samolotów, dział wielkiej mocy, karabinów maszynowych oraz wiele innych rodzajów uzbrojenia i sprzętu wojskowego.
Czytaj więcej: Wystawa "I Wojna Światowa w kolorze" - 17.09.-12.10.2018 r.
O peregrynacji kopii obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej w Wierzbnej i Żarowie w 1963 roku
Peregrynacja (łac. peregrinatio) to w Kościele katolickim uroczyste przenoszenie albo przewożenie w celach kultowych relikwii, obrazów i innych przedmiotów kultu religijnego (np. krzyż jerozolimski). Peregrynacje mogą mieć charakter lokalny (np. peregrynacja figury Matki Boskiej na terenie parafii czy diecezji) jak i narodowy czy też międzynarodowy (np. peregrynacja relikwii św. Antoniego z Padwy). W czasie trwania peregrynacji organizowane są specjalne nabożeństwa. Celem jest zachęta do podjęcia praktyk religijnych i zaangażowania w życie wspólnoty eklezjalnej. Najbardziej znaną polską peregrynacją, jest wędrująca po wszystkich parafiach od 1957 roku kopia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej (kopia jasnogórskiej ikony). Idea tej peregrynacji zrodziła się w 1956 roku, gdy obraz Matki Boskiej Częstochowskiej niesiony był w procesji po Wałach Jasnej Góry, a zgromadzeni ludzie wołali "Matko, przyjdź do nas". Wówczas ówczesny kustosz sanktuarium o. Teofil Krauze, generał paulinów o. Alojzy Wrzalik zrozumieli to jako inicjatywę peregrynacji kopii Obrazu po parafiach Polski, czym podzielili się listownie z prymasem Stefanem Wyszyńskim. Zamysł ten, jako ideę przygotowania duchowego polskiego Kościoła do Jubileuszu Tysiąclecia Chrztu Polski, prymas Stefan Wyszyński przedstawił po zwolnieniu z ośrodka internowania w październiku 1956 roku. W 1957 roku, z inicjatywy prymasa Stefana Wyszyńskiego, został wykonany stosowny duplikat. Namalował go doc. Leonard Torwirt z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ostateczna decyzja w sprawie nawiedzenia wszystkich polskich parafii i diecezji zapadła 11 kwietnia 1957 roku na 45. zebraniu Konferencji Episkopatu Polski. W maju 1957 kopię tę prymas Wyszyński zawiózł do Rzymu, gdzie w dniu 14 maja papież Pius XII dokonał jej poświęcenia.