Strona główna
Reklama Żarowskich Zakładów Materiałów Ogniotrwałych
Na stronie internetowej firmy Polska Ceramika Ogniotrwała "Żarów" S.A. Możemy przeczytać: Początki firmy sięgają połowy XIX wieku, kiedy to w rejonie Żarowa odkryto złoża glin ogniotrwałych. Dało to początek pierwszej fabryce cegieł szamotowych, która została otwarta w 1850 roku i przyjęła nazwę "Żarowska Fabryka Szamotowa K. Kulmiz". W produkcji wykorzystywano miejscowe surowce, a dobra jakość wyrobów przyciągała odbiorców zarówno z kraju jak i zagranicy. W ciągu długiej historii kilkakrotnie zmieniała właścicieli. Między innymi należała do koncernu "Didier Werke AG" stanowiąc jedną z czołowych fabryk w branży materiałów ogniotrwałych na ziemiach polskich. W 2003 roku sprywatyzowana firma zmieniła nazwę na Polska Ceramika Ogniotrwała "Żarów" S.A. Współczesność firmy wyznaczają cele ciągłego doskonalenia jakości wyrobów poprzez konsekwentnie realizowany, niezwykle szybki proces modernizacyjny, który objął wszystkie wydziały produkcyjne od automatyzacji wydziału przygotowania mas do zakupu nowych pieców tunelowych z pełną kontrolą procesu wypalania.
Czytaj więcej: Reklama Żarowskich Zakładów Materiałów Ogniotrwałych
Prelekcja historyczna - "B-17G Y-46697 - ocalić od zapomnienia". Wierzbna 14.10.2017 r.
Dnia 22 marca 1945 roku, amerykańska latająca forteca, czyli samolot bombowy Boeing B-17G-60-DL o numerze taktycznym Y-46697, należący do 15. Armii Powietrznej USA (429. szwadron II grupy bombowej), wracał z wyjątkowo niebezpiecznej misji jaką było bombardowanie niemieckiej rafinerii Ruhland koło Drezna. Maszyna pilotowana przez pilota porucznika Johna W. Pierika, została poważnie uszkodzona przez niemiecką artylerię przeciwlotniczą i obrała kurs na radzieckie lotniska koło Brzegu i Nysy. Niestety nigdy tam nie doleciała. W okolicach Świdnicy samolot zaatakowany został najprawdopodobniej omyłkowo przez trzy radzieckie samoloty myśliwskie P-39 Airacobra. Wedle innych przekazów B-17G, strącony został przez myśliwiec niemiecki. Palący się niczym pochodnia amerykański bombowiec runął na pola w pobliżu ówczesnej miejscowości Würben (dzisiaj Wierzbna w gminie Żarów). Katastrofę przeżyło sześciu spośród dziesięciu lotników US Air Force, którzy trafili do niewoli niemieckiej, a po zakończeniu wojny powrócili do swoich domów. Do dzisiaj zaginieni w akcji pozostają: pierwszy pilot – porucznik John W. Pierik, drugi pilot – porucznik Robert W. Steele, nawigator – porucznik Harold A. Taylor, bombardier – porucznik John P. Yatsco. Również do dzisiaj nieznane pozostaje miejsce ich pochówku. Groby amerykańskich lotników bezskutecznie poszukiwano jak do tej pory w Szczawnie Zdroju. Na miejscu katastrofy odnaleziono dotychczas wiele elementów wspomnianego samolotu, które dzisiaj można oglądać na wystawie w Żarowskiej Izbie Historycznej. Wśród nich są łuski i pociski ciężkich karabinów maszynowych Browning M2 (sygnowane literami LC i wyprodukowane w zakładach zbrojeniowych Lake City Army Ammunition Plant w Independence, Missouri), drobne elementy urządzeń pokładowych, fragmenty poszycia kadłuba oraz instalacji tlenowej. Niektóre elementy przedstawiają formę zbrylonego w czasie pożaru aluminium. Do najciekawszych przedmiotów należą kontrolki z kokpitu pilotów (m.in. pokazujące stan położenia klap komory bombowej), tabliczka znamionowa prostownika mocy PP-51/APQ-9 wchodzącego w skład urządzenia radarowego AN/APQ-9, wyprodukowanego przez Hudson American Corporation, zaciski węża wyprodukowane przez firmę Wittek Manufacturing Co., Chicago – Ilinois oraz odbiornik ANB-H-1 wyprodukowany przez firmę Western Electric Manufacturing Company, New York, który pierwotnie zamontowany był w lotniczym hełmofonie (typ A-11).
Niebezpieczne znalezisko z czasów II wojny światowej w Przyłęgowie
Kolejne niebezpieczne wybuchowe znalezisko w gminie Żarów. Na uprawnym polu nieopodal zabudowań mieszkalnych w Przyłęgowie, odnaleziony został sporych rozmiarów rosyjski pocisk artyleryjski z czasów II wojny światowej. O odkryciu niebezpiecznego przedmiotu poinformowała nas pani sołtys Agnieszka Proniewicz. Pocisk został zabezpieczony przez funkcjonariuszy z komisariatu Policji w Żarowie i przekazany w ręce patrolu saperskiego z Głogowa, który odpowiedzialny jest za prowadzenie rozminowania na terenie powiatu świdnickiego. Wedle ustaleń odnaleziony niewybuch to rosyjski artyleryjski pocisk odłamkowo-burzący typu 53-ОФ-530, kalibru 152,4 mm o wadze 40 kg. Wypełniony wewnątrz trotylem o masie 5,83 kg, zaopatrywany mógł być w zapalniki typu РГМ-2, Д-1-У, АР-5. Pocisk stosowany był w 152 mm haubicoarmacie wz. 1937 (MŁ-20, montowanej również na samobieżnych działach pancernych SU-152 i ISU-152 w wersji MŁ-20S i MŁ-20SM), 152 mm haubicy wz.1938 (M-10) lub 152 mm haubicy wz.1943 (D-1). Pocisk osiągał po wystrzale prędkość początkową 670 m/s i miał donośność 15,92 km. Warto dodać, iż jest to kolejna niebezpieczna pozostałość II wojny światowej odkryta na obszarze gminy Żarów w ostatnim czasie. W 2014 roku odnaleziono na Górze Krukowskiej rosyjski 82 mm granat moździerzowy typu O-832D, w 2016 roku w Siedlimowicach rosyjski pociski artyleryjski kal. 152,4 mm i w br w Imbramowicach rosyjskie granaty moździerzowe i pociski artyleryjskie.
Czytaj więcej: Niebezpieczne znalezisko z czasów II wojny światowej w Przyłęgowie
Porcelanowy talerz z żarowskiej restauracji "Nefryt"
Zbiory Żarowskiej Izby Historycznej powiększone zostały o kolejny eksponat. Jest nim porcelanowy talerz opatrzony sygnaturą z napisem "NEFRYT CZSR GS". Egzemplarz wykonany został w Fabryce Porcelany "Karolina" w Jaworzynie Śląskiej dla żarowskiej restauracji, która otwarta została w 1979 roku. W odróżnieniu od pamiątkowych talerzy "okolicznościowych" było to naczynie użytkowe. Pierwsze z wymienionych (zaopatrzone w zawieszkę), upamiętniały ważne jubileusze i wydarzenia, często pełniły też rolę reklamowo-ozdobną lub formę nagrody dla zasłużonych pracowników zakładowych w dobie PRL-u. Na wystawie w Żarowskiej Izbie Historycznej prezentowany jest zbiór 11 talerzy okolicznościowych, które związane są z Żarowskimi Zakładami Materiałów Ogniotrwałych, Dolnośląskimi Zakładami Chemicznymi "Organika", Technikum Chemicznym im. J.Śniadeckiego w Żarowie, Klubem Honorowych Dawców Krwi im. Ludwika Hirszfelda przy DZCH, Hufcem Harcerskim z Żarowa, Towarzystwem Krzewienia Kultury Fizycznej "Chemik" Żarów oraz organizacją Dożynek Miejsko-Gminnych w 1986 roku.
Czytaj więcej: Porcelanowy talerz z żarowskiej restauracji "Nefryt"
Publikacja "Śląsk. Bogactwa naturalne i przemysł" z 1936 roku w zbiorach Żarowskiej Izby Historycznej
W opracowaniu Małgorzaty Krepy pt. Gospodarka Trzeciej Rzeszy w okresie Planu Czteroletniego. Zarys problematyki czytamy ... Gospodarka niemiecka po dojściu do władzy Adolfa Hitlera, opierała się na antydemokratycznym charakterze ustroju politycznego − autorytaryzmie oraz totalitarnym modelu organizacji społeczeństwa. Zgodnie z założeniami nazizmu za podstawę regulacji stosunków ekonomicznych została przyjęta zasada prymatu polityki nad gospodarką. Aczkolwiek nie wyeliminowano wszystkich elementów kapitalizmu. Modyfikowała ona system produkcji oraz wymiany towarów przez drastyczną ingerencję państwa w gospodarkę. Cele polityczno-nacjonalistyczne oraz militarystyczne miały być realizowane za pomocą interwencjonizmu państwowego. Przed objęciem przez Hitlera stanowiska kanclerza Rzeszy (30 I 1933 r.) naziści swój program gospodarczy opierali na założeniach programu spisanego na początku lat dwudziestych XX w. Naziści wyznawali zasadę kierowania kapitalistyczną gospodarką przez państwo, zakładali prymat korzyści społecznych nad prywatnymi (Gemeinnutz vor Eigennutz). W każdej dziedzinie życia społecznego, jak i w gospodarce obowiązywała w hitlerowskich Niemczech zasada wodzostwa10. O małym, początkowo, zainteresowaniu NSDAP gospodarką świadczy fakt powstania dopiero w styczniu 1931 r. „wydziału gospodarczo-politycznego” (Wirtschaftspolitische Abteilung). W 1932 r. z polecenia Hitlera powstało Koło Przyjaciół Gospodarki (Freundeskreis der Wirtschaft) w Badenii, do którego należeli wybitni niemieccy ekonomiści. Na spotkaniach dyskutowano o różnych zagadnieniach gospodarczych oraz możliwościach finansowania partii hitlerowskiej przez niemieckich przedsiębiorców. Po dojściu do władzy Hitler zrezygnował z pomocy ekonomistów oraz Gottfrieda Federa, uważanego za ojca hitlerowskiej myśli ekonomicznej. Wódz podkreślał, że nie będzie korzystał z żadnej doktryny ekonomicznej. To przyczyniło się do przymusowej emigracji znawców ekonomii. Od tej pory prace dotyczące gospodarki koncentrowały się wokół tematyki interwencjonizmu państwowego, zatrudnienia oraz gospodarki wielkiego obszaru.
Dokumenty obozowe przekazane do Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy
Na stronie internetowej Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy przeczytać można ... Zasady prowadzenia korespondencji przez więźniów w obozach koncentracyjnych określił Inspektorat Obozów Koncentracyjnych. Listy mogły być pisane jedynie na specjalnych blankietach obozowych. Na każdym z nich była informacja, że więzień może w ciągu miesiąca otrzymać, a także wysłać dwa listy. Listy otrzymane przez więźnia mogły składać się z nie więcej niż 4 stron po 15 linijek, a tekst musiał być przejrzysty i dobrze czytelny. Korespondencja mogła być prowadzona jedynie w języku niemieckim. Druk obozowy z KL Gross-Rosen składał się z jednej kartki; na jednej stronie było miejsce na adres odbiorcy oraz dane więźnia z datą urodzenia, numerem obozowym i numerem bloku. Na drugiej stronie pisano tekst, który był bardzo oficjalny. Informował rodzinę, że więzień czuje się dobrze, dziękuje z list lub paczkę i pozdrawia najbliższych.Tolerowanym przez władze obozowe odstępstwem od regulaminu prowadzenia korespondencji było ozdabianie listów rysunkami. Rysunki te wyrażały często tęsknotę za wolnością i rodziną i pozwalały przetrwać. Przedstawiały m.in. zapamiętane widoki, kwiaty, postacie z bajek, i motywy świąteczne. Wykonywało je kilku więźniów (m.in. Bolesław Białek, Marian Kordaszewski, Ryszard Kiss-Orski) mających zdolności plastyczne. Materiały do ich wykonania czyli kredki, farby, ołówki dostarczane były nielegalnie z komanda budowlanego „Baubüro”. Twórczością tą zainteresowani byli również SS-mani. Szczególnym powodzeniem wśród nich cieszyły się obrazy – olej i akwarele, wizytówki, zaproszenia urodzinowe itp.
Czytaj więcej: Dokumenty obozowe przekazane do Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy
Pocztówka z Domanic wysłana 30.08.1913 roku
Żarowska Izba Historyczna powiększyła swoje zbiory o kolejną starą pocztówkę. Tym razem jest to egzemplarz z 1913 roku (stempel pocztowy Domanze 30.08.13, oraz odręczna data 30. August 13), który wysłano z Domanic do Bolkowic, pow. Jawor (niem. Polkau). Wydawcą pocztówki, przedstawiającej park z pałacem w Domanicach, był Edmund Schuch. Wedle źródeł ten wysoki, malowniczy pałac z XVII/XVIII wieku, wznosi się na niewysokim wzgórzu, nieco z boku, na nadrzecznej skarpie. Powstały on wskutek gruntownych przebudów zamku gotyckiego, rycerskiego z XIII wieku, strzegącego brodu na rzece. W XV i XVI wieku został przebudowany na renesansowy dwór. Obiekt ten nakryty był dachem dwuspadowym, od strony rzeki ozdobiony trzema szczytami. Posiadał wieżę, być może zwieńczoną wieżyczką. Prawdopodobne jest, że w pałacowych murach znajdują się fragmenty założenia z około 1600 roku i z XVII wieku. Powstały wtedy między innymi wczesnobarokowe krużganki, przebudowano wnętrza na wyższych kondygnacjach. Kolejna przebudowa nastąpił w XVIII wieku, kiedy to zabudowano krużganki na wyższych kondygnacjach, zachowując jednak podcienia portretu. W roku 1777 powstał nowy dach i wieża. Obok oficyna i budynek gospodarczy z końca XVIII wieku. Następny etap w dziejach pałacu to lata dwudzieste ubiegłego wieku i klasycystyczna przebudowa. Pałac otrzymał nowe elewacje, a w jego południowej części, na piętrze, urządzono salę, która od strony fosy i ogrodu otrzymała wielkie okna. W roku 1821 wstawiono nowy portal. Na przypałacowym dziedzińcu stanął pawilon ogrodowy, pełniący różnorodne funkcje, między innymi w jego części parterowej znajdowała się łaźnia. Stworzono w ten sposób miejsce wypoczynku, z którego podziwiano okolicę.
Alfred Keil - znany fizyk i oceanograf z Mrowin
Alfred Keil urodził się 1 maja 1913 roku w Mrowinach (niem. Konradswaldau). Do 13-tego roku życia pobierał nauki w szkole prywatnej, później podjął edukację w jednej ze szkół średnich w Świebodzicach (niem. Freiburg). Po jej ukończeniu w 1931 roku rozpoczął studia na Uniwersytecie Wrocławskim. Dalszą naukę, przerwał (na rok czasu) nakaz przygotowania wszystkich zdrowych młodych Niemców do służby wojskowej. W 1939 roku Keil ukończył studia wyższe na wydziale nauk przyrodniczych (fizyka). Jego rozprawa doktorska, dotycząca "przesunięcia w strukturze spektograficznej atomu wodoru", przedstawiona została w dniu 16 sierpnia 1939 roku. Cztery dni później, zanim zdołał obronić pracę doktorską, nakazano mu zgłosić się do służby w armii niemieckiej. Przydzielony został do pułku artylerii konnej. 1 września 1939 roku jednostka ta uczestniczyła w ataku na Polskę, lecz nie brała bezpośredniego udziału w walkach. Ranny po upadku z konia Keil przebywał, przez pewien czas w szpitalu, a później na urlopie, co pozwoliło mu zdać egzamin doktorski z wyróżnieniem. Dzięki pomocy lekarzy, uzyskał odpowiednie dokumenty, dzięki którym w listopadzie 1940 roku, zwolniony został z czynnej służby wojskowej. Ze względu na wykształcenie i zainteresowania, skierowano go jednak do Instytutu Badań Chemiczno-Fizycznych "Kriegsmarine" w Kilonii (Chemisch Physikalische Versuchsanstalt, CPVA).
Czytaj więcej: Alfred Keil - znany fizyk i oceanograf z Mrowin
Łuski działka lotniczego MG FF odnalezione pod Wierzbną
Żarowska Izba Historyczna wzbogaciła swoją kolekcję pamiątek militarnych o dwie łuski nabojów wystrzelonych podczas II wojny światowej z działka lotniczego MG FF. Łuski odnalezione zostały w okolicy Wierzbnej w pobliżu miejsca, gdzie 22 marca 1945 roku awaryjnie lądował amerykański samolot bombowy Boeing B-17G Y-46697-DL-60. Być może jest to pozostałość stoczonej wówczas walki powietrznej z niemieckimi samolotami myśliwskimi operującymi z lotniska w Pszennie. Szerzej o tych wydarzeniach, poszukiwaniach lotniczych szczątków oraz pozyskanej dokumentacji rosyjskiej, usłyszeć będzie można podczas plenerowej prelekcji w Wierzbnej w dniu 14 października br. (więcej informacji wkrótce). Łuski do Izby przekazała Żarowska Grupa Poszukiwawcza "Fridericus Borussorum Rex".
Czytaj więcej: Łuski działka lotniczego MG FF odnalezione pod Wierzbną
Wieszak odzieżowy "Kaufhaus Ludwig Haurwitz, Liegnitz"
Do naszej kolekcji trafił kolejny wieszak odzieżowy. Na egzemplarzu tym widnieje napis „Kaufhaus Ludwig Haurwitz, Liegnitz”. Wedle źródeł firma Haurwitza powstała w 1900 roku, kiedy Europa cieszyła się okresem rozwoju gospodarczego. Wielkie fortuny wyrosłe na XIX-wiecznej rewolucji przemysłowej, dawały ogromne przychody i grunt pod nowe inwestycje. Wielkie domy towarowe "Kaufhaus Ludwig Haurwitz", wzniesione zostały w Legnicy i Głogowie. Były to sklepy o szerokiej, ekskluzywnej ofercie, od dywanów, mody męskiej, damskiej i dziecięcej, obuwia, do wyprawek ślubnych, tekstyliów i futer. W salonie legnickiego sklepu, który utrzymany był w stylu art deco, odbywały się pokazy mody dla śmietanki towarzyskiej. Skalę przedsięwzięcia pokazuje fakt, że Haurwitz zatrudniał, w głogowskim sklepie, ponad 100 pracowników. Wielkie zyski firmy trwały do 1938 roku. Wówczas działania antysemickie w Niemczech, doprowadziły do przejęcia interesu przez Richarda Hähnela, który zwolnił również większość personelu pochodzenia żydowskiego. Wtedy też firma zmieniła nazwę na „Textilhaus Richard Hähnel”. Sam Ludwig Haurwitz został prawdopodobnie zamordowany w 1942 roku w Rydze.
Czytaj więcej: Wieszak odzieżowy "Kaufhaus Ludwig Haurwitz, Liegnitz"
Teczka Żarowskich Zakładów Materiałów Ogniotrwałych "Żaroszamot" S.A.
Kolejna pamiątka przekazana do Żarowskiej Izby Historycznej. Tym razem do zbiorów naszych trafiła teczka "dyplomowa" Żarowskich Zakładów Materiałów Ogniotrwałych "Żaroszamot" S.A. z 1995 roku. Pamiątkę przekazał do Żarowskiej Izby Historycznej pan Stanisław. Składamy panu Serdeczne Podziękowania !!!
Posiadacie wiedzę na temat interesujących miejsc, budowli, a może znacie jakąś ciekawą historię ?? Podzielcie się z nami swoją wiedzą lub starociami z domowych strychów, głębokich szuflad oraz rodzinnych albumów. Wszelkie informacje, skany fotografii i dokumentów możecie przesyłać bez wychodzenia z domu na adres mailowy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.. Skany bądź fotografie, oględziny wszelkich dokumentów i przedmiotów możemy wykonać również od ręki w Gminnym Centrum Kultury i Sportu w Żarowie przy ul. Piastowskiej 10A. Utrwalmy wspólnie w słowie pisanym oraz wzbogacimy historię Naszej Małej Ojczyzny.
Czytaj więcej: Teczka Żarowskich Zakładów Materiałów Ogniotrwałych "Żaroszamot" S.A.