Strona główna
W rodzinnych albumach mieszkańców gminy Żarów, cz.13
W kolejnej odsłonie cyklu "W rodzinnych albumach mieszkańców gminy Żarów" prezentujemy skany fotografii, które nadesłał nam pan Rafał Okruta. W wiadomości mailowej przeczytaliśmy: "Witam. Dzisiaj chciałbym przesłać cztery fotografie z mojego rodzinnego albumu: 1) Przed głównym skrzyżowaniem w Żarowie, 1955/56 rok, (w środku moja babcia z dziadkiem i mamą – to ta najmłodsza z dzieci, 2) Przed gabinetem fotografa Babica, 1957/58 rok (od lewej babcia z córkami), 3) Przed ogrodzeniem boiska na wysokości nr 4, 6 na ul Górniczej, maj 1969 rok, 4) Naprzeciwko w/w fotografa stoję ja z ojcem, 1977 rok (po lewej stronie widoczny kawałek kiosku)". Składamy Serdeczne Podziękowania dla pana Rafała za udostępnienie poniższych fotografii.
Posiadacie wiedzę na temat interesujących miejsc, budowli, a może znacie jakąś ciekawą historię ?? Podzielcie się z nami swoją wiedzą lub starociami z domowych strychów, głębokich szuflad oraz rodzinnych albumów. Wszelkie informacje, skany fotografii i dokumentów możecie przesyłać bez wychodzenia z domu na adres mailowy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.. Skany bądź fotografie, oględziny wszelkich dokumentów i przedmiotów możemy wykonać również od ręki w Gminnym Centrum Kultury i Sportu w Żarowie przy ul. Piastowskiej 10A. Utrwalmy wspólnie w słowie pisanym oraz wzbogacimy historię Naszej Małej Ojczyzny.
Czytaj więcej: W rodzinnych albumach mieszkańców gminy Żarów, cz.13
II Żarowskie Spotkanie Miłośników Motoryzacji
Gminne Centrum Kultury i Sportu oraz Żarowska Izba Historyczna SERDECZNIE ZAPRASZAJĄ wszystkich na II Żarowskie Spotkanie Miłośników Motoryzacji. Impreza odbędzie się w niedzielę 13 sierpnia 2017 r. na parkingu przy Targowisku Miejskim w Żarowie w godzinach 14:00-19:00. W programie m.in. Prezentacja i wystawa plenerowa pojazdów, konkursy z nagrodami dla uczestników (Najgłośniejszy Wydech, Najładniejsza Felga, Najładniejszy Klasyk Spotkania, Show&Shine - pojazd który robi "największa robotę" - ogólny wygląd, silnik, wnętrze), konkurs w przeciąganiu liny dla uczestników, konkurs rzutu oponą na odległość z nagrodami, konkurs jazdy zręcznościowej z nagrodami, konkurs fotograficzny z nagrodami, pokaz ratowniczy Straży Pożarnej, gry i zabawy dla najmłodszych oraz in. atrakcje, wystawy firm branży motoryzacyjnej, stoisko gastronomiczne. II Żarowskie Spotkanie Miłośników Motoryzacji zakończy parada ulicami Żarowa o godz. 19:00.
Czytaj więcej: II Żarowskie Spotkanie Miłośników Motoryzacji
II Spacer Historyczny: Mrowiny - "Weselina" 27.06.2017 r.
Freudenthal to niemiecka nazwa osady wymieniana w kolejnych dokumentach datowanych na 1557, 1579, 1594, 1605, 1682, 1713, 1728, 1756, 1765, 1784, 1817 rok. W tłumaczeniu na język polski nazwa osady brzmi „Radosna Dolina”, a związana jest z jej lokalizacją – otoczona zalesionymi wzgórzami dolina potoku Tarnawa. Osada powstała najpóźniej w pierwszej ćwierci XVI wieku na gruntach graniczących z majątkiem mrowińskim i tarnawskim. Pierwszy znany właściciel Weseliny to Lorenz von Seidlitz z Siedlimowic, który w 1522 roku nabył od Kaspra von Schellendorf wszystkie użytki prawne na 4 łanach ziemi pożarzyskiej, którą przyłączył do Weseliny. W tym samym roku Lorenz von Seidlitz odstąpił część praw feudalnych do Weseliny Kasprowi Buschke von Mühlheim z Łażan i Mrowin. Pozostał jednak właścicielem dóbr ziemskich, które w 1542 roku zapisał jako dożywocie żonie Dorocie z domu Bauch. W 1548 roku należały one do syna Lorenza i Doroty, Lorenza von Seidlitz. Potwierdził on matce dożywocie na Weselinie w wysokości 22 grzywien. W 1549 roku osadę przejął Mathias Heide. Jej wartość szacowano wtedy na 313 florenów, a właściciel zobowiązany był wystawiać na wyprawy wojenne 1/2 i 1/8 żołnierza pieszego. Całość dochodów przynosiła gospodarka folwarczna, a konkretnie uprawa zboża (wysiewano 11 małdratów) i hodowla ryb (14 kop). Około 1555 roku Weselinę przejął Julius von Adelsbach, który jesienią 1557 roku stał się właścicielem także sąsiednich Mrowin. Wkrótce połączył obie wsie w jeden kompleks majątkowy, który powiększony do początków XVII w. o Wostówkę, przetrwał do drugiej wojny światowej. W 1579 roku wartość Weseliny szacowano na 250 florenów, do 1594 roku nie zmienił się wymiar służby wojskowej. Folwark został zniszczony w czasie wojny trzydziestoletniej - w 1641 roku był opustoszały. W latach 80-tych XVIII wieku w Weselinie był folwark i mieszkało 5 rodzin komorniczych. Niezależność administracyjną folwark utrzymał do początków XX wieku. W 1817 roku w Weselinie był młyn wodny, który prowadził Gottlieb Neumann.
Czytaj więcej: II Spacer Historyczny: Mrowiny - "Weselina" 27.06.2017 r.
W rodzinnych albumach mieszkańców gminy Żarów, cz.12
To już dwunasta odsłona cyklu "W rodzinnych albumach mieszkańców gminy Żarów". Prezentujemy w niej fotografie udostępnione nam przez pana Jerzego Łosia, który wraz ze skanami przesłał taką oto wiadomość: "Piszę do Pana kolejny raz. Tym razem odpowiadając na apel dotyczący archiwaliów. W załączniku wysyłam trzy zdjęcia. Jedno przedstawia moją legitymację pracownika DZChem "Silesia" zatrudnionego w Zakładowym Laboratorium Badawczym. Drugie (rok 1960 lub 1961) jest zdjęciem przedstawiającym pracowników DZChem "Silesia" na wycieczce zakładowej do Trójmiasta, wykonanym w Gdyni. Na trzecim (rok 1960 lub 1961) znajduje się grupa pracowników ZLB. Na pierwszym planie siedzę ja. Jedyną osobą,poza mną, którą potrafię zidentyfikować jest stojący z tyłu (widoczne pół twarzy) jest pan Czesław Świderski, późniejszy aktywny członek Solidarności. W uzupełnieniu pragnę dodać kilka informacji o pracy Zakładowego Laboratorium Badawczego. Laboratorium zajmowało się pracami badawczymi zmierzającymi do wdrażania nowych produktów. Jednym z nich miał być TIOKOL. Jeśli się nie mylę coś na ten temat wspominał Pan na stronach IZBY. Mimo obiecujących efektów prace po pewnym czasie przerwano. Ciekawostka może być to, że tiokol substancja o właściwościach podobnych do gumy, wynaleziona przez dwóch amerykańskich chemików, leżała u podstaw powołania do życia firmy Morton-Thiokol Inc. Firmy, która w latach powojennych miała udział w programie kosmicznym USA, zajmując się napędami silników rakietowych. Niestety, był to udział z tragedią w tle. W 1986r. lot Chellengera zakończył się tragedią. Przyczyną była niesprawność uszczelki silnika, powodująca wyciek paliwa, jego zapłon i eksplozję. Czy przypadkiem uszczelka nie była wykonana z tiokolu ?"
Czytaj więcej: W rodzinnych albumach mieszkańców gminy Żarów, cz.12
Żarowska fotografia uczestnika walk kolonialnych w Niemieckiej Afryce Południowo-Zachodniej
W 1905 roku miejscowości dzisiejszej gminy Żarów zamieszkiwało 13 991 osób z czego w samym Żarowie było 3380 mieszkańców. Szybki rozwój miejscowego przemysłu pociągnął za sobą przyrost demograficzny, rozwój przestrzenny, a także rozwój handlu i różnego rodzaju zakładów rzemieślniczo-usługowych. Pośród wielu opłacalnych interesów, był wówczas z całą pewnością zawód wykonywany przez fotografa. Każdy przecież chciał mieć własną podobiznę utrwaloną na niewielkim kartoniku. Chętnie pozowano także przy okazji rodzinnych uroczystości i innych ważnych wydarzeń. Fotograf miał więc pełne ręce roboty, a w jego portfelu przybywało marek. Do Żarowa fotografia dotarła już w 2 połowie XIX wieku. Mieszkańcy tej dynamicznie rozwijającej się osady przemysłowej mogli korzystać z usług świdnickiego fotografa Paula Sachera oraz powstałego nieco później miejscowego atelier Fritza Krappa. Pierwszy z wymienionych prowadził w latach 1880-1911 zakład fotograficzny (wraz ze sklepikiem do spółki z C.Molke, potem z O.Schmidtem), który mieścił się przy Petersstrasse 24 (ob. ul. Bohaterów Getta 18). Nadruki na fotografiach portretowych autorstwa Paula Sachera informują nas o istnieniu filii (biura) świdnickiego zakładu w Żarowie. Kiedy dokładnie biuro to powstało i przy jakiej mieściło się ulicy, tego niestety nie wiemy. Mieszkańcy Żarowa i okolicznych miejscowości, mogli korzystać z usług Atelier Paul Sacher najprawdopodobniej do 1911 roku, kiedy całość świdnickiego interesu odkupił dotychczasowy współpracownik Oswald Schmidt. Nie wiadomo jak potoczyły się dalsze losy filii w Żarowie. Pewnym jest, że w początkach XX wieku w Żarowie działał zakład fotograficzny Fritza Krappa, zamknięty jeszcze przed rokiem 1929. Zachowane nieliczne fotografie autorstwa Paula Sachera i Fritza Krappa wykonane zostały w większości na szklanych kliszach bromo-żelatynowych w technice sepii (barwienie w celu zwiększenia odbitek o charakterystycznym brązowym zabarwieniu) oraz filmie zwojowym.
W rodzinnych albumach mieszkańców gminy Żarów, cz.11
W kolejnej odsłonie cyklu "W rodzinnych albumach mieszkańców gminy Żarów" prezentujemy klasową fotografię ze Szkoły Podstawowej Nr 1 w Żarowie im. Henryka Sienkiewicza – kl. I b (rok 1959-1966), której wychowawczynią była pani Halina Bocian. Fotografie udostępniła nam pani Grażyna, która za pośrednictwem Żarowskiej Izby Historycznej bardzo prosi o kontakt osoby, z którymi razem uczęszczała do jednej klasy. Składamy pani Serdeczne Podziękowania za udostępnienie poniższej fotografii.
Posiadacie wiedzę na temat interesujących miejsc, budowli, a może znacie jakąś ciekawą historię ?? Podzielcie się z nami swoją wiedzą lub starociami z domowych strychów, głębokich szuflad oraz rodzinnych albumów. Wszelkie informacje, skany fotografii i dokumentów możecie przesyłać bez wychodzenia z domu na adres mailowy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.. Skany bądź fotografie, oględziny wszelkich dokumentów i przedmiotów możemy wykonać również od ręki w Gminnym Centrum Kultury i Sportu w Żarowie przy ul. Piastowskiej 10A. Utrwalmy wspólnie w słowie pisanym oraz wzbogacimy historię Naszej Małej Ojczyzny.
Czytaj więcej: W rodzinnych albumach mieszkańców gminy Żarów, cz.11
Walter Kausch
W bieżącym roku przypada 150-rocznica urodzin Walthera Kauscha, wybitnego lekarza niemieckiego, którego grób zachował się do dziś na cmentarzu komunalnym przy ulicy Wałbrzyskiej w Świebodzicach. Profesor Kausch nie jest powszechnie znanym i rozpamiętywanym naukowcem w historii medycyny. Niemniej jego dorobek naukowy oraz wkład i udział w pionierskich badaniach z zakresu chirurgii wewnętrznej, znalazły szerokie uznanie w świecie lekarskim i przyczyniły się do przyznania mu poczesnego miejsca w gronie wybitnych lekarzy-naukowców przełomu XIX i XX wieku. Walther Carl Eduard Kausch przyszedł na świat 17 lipca 1867 r. w Królewcu (obecnie Kaliningrad w Rosji) w domu urzędnika kolejowego. W 1872 r. cała rodzina Kauschów przeniosła się do Strasburga, gdzie młody Walther podjął swoją pierwszą edukację. Warto tu dodać, że był on osobą bardzo utalentowaną, skoro już w wieku 18 lat wstąpił na Uniwersytet Fryderyka Wilhelma w Strassburgu i zaczął studiować medycynę. Studia zajęły mu 5 lat i zakończyły się przyznaniem mu licencji na uprawianie zawodu lekarza w dniu 8 lipca 1890 r.
W rodzinnych albumach mieszkańców gminy Żarów, cz.10
Okrągła 10 już odsłona cyklu " W rodzinnych albumach mieszkańców gminy Żarów" nie może obyć się bez zestawu wspaniałych fotografii, które udostępniła nam pani Agnieszka. W sumie jest to 1 część zbioru, z którego dzisiaj prezentujemy 17 fotografii datowanych na lata 40/50-pocz. 70-tych XX wieku. Pośród nich są trzy fotografie z datą 29 grudnia 1957 roku, na odwrocie których widnieje pieczęć Związku Zawodowego Hutników w Polsce – Rada Zakładowa ŻZMO oraz wpis: Uczestnikowi, za czynny udział w przygotowaniu imprezy w Dniu otwarcia Świetlicy zakładowej, na pamiątkę. Interesujące i przywracające wspomnienia z dawnych lat są z pewnością fotografie pochodów 1-Majowych z lat 60-tych i początku 70-tych. Z pozostałych warto wspomnieć o fotografii dokumentującej dawny pomnik wojenny 1914-1918, którego pozostałości znajdują się dzisiaj na pl. Wolności. Zapraszamy do obejrzenia niniejszego zbioru, a już niebawem kolejny.
Czytaj więcej: W rodzinnych albumach mieszkańców gminy Żarów, cz.10
"Dziecięcy skarb" z 1944 roku odnaleziony w Żarowie
14 czerwca 2017 roku podczas zajęć historyczno-archeologicznych miało miejsce niecodzienne wydarzenie. Młodzi uczestnicy zajęć odnaleźli "dziecięcy skarb" w postaci metalowej puszki z ciekawą zawartością, która ukryta została jeszcze w 1944 roku podczas zabaw przy starym drzewie. Wszystko za sprawą pana Georga Rathmanna byłego mieszkańca Żarowa a obecnie Rostock, który napisał do nas 3 tygodnie temu wiadomość mailową. Pan Georg urodził się w 1934 roku w Żarowie. Jego tato zginął w wypadku kolejowym w 1938 roku. Wraz z mamą Anną mieszkał przy ówczesnej Franz Beckerstraße 25 (ob. ul. Mickiewicza). Miejscem szczególnie lubianym w dzieciństwie przez pana Georga był dzisiejszy park miejski i łąki położone za nim w stronę Łażan. Jak sam wspomina "... przeczytałem na stronie państwa instytucji o obozie dla jeńców w Żarowie. Miejsce to jest mi znane z lat dziecięcych podobnie jak znajdujący się w pobliżu park przy zamku, ... w latach 40-tych nie mogliśmy już biegać drogą za parkiem, która wiodła od Łażan do Piotrowic. Bliżej starego cmentarza powstał obóz dla jeńców wojennych i zabronione było nam chodzić w tamto miejsce. Tylko z pewnej odległości widzieliśmy baraki, ogrodzenie i będących tam ludzi w zielonych, brązowych i chyba granatowych mundurach, ... latem 1944 roku w czasie zabawy z Paulem Koppe moim kolegą i towarzyszem włóczęg który mieszkał na SA-straße (ul. Zamkowa) zakopaliśmy nasz "skarb". To była metalowa puszka do której wsadziliśmy ołowiane figurki, monety a siostra Paula dała nam obrączkę. Puszkę zakopaliśmy za parkiem na skraju lasu przy drodze do Łażan. Pamiętam że rósł tam duży dąb a naprzeciw niego po drugiej stronie drogi była łąka. Puszkę wsadziliśmy do dziury na skraju tej łąki mając naprzeciw po lewej to duże drzewo. Może jeszcze tam jest".
Czytaj więcej: "Dziecięcy skarb" z 1944 roku odnaleziony w Żarowie
Niesamowita nieznana fotografia wraku amerykańskiej "Latającej Fortecy" spod Wierzbnej
Rutynowa codzienna kontrola skrzynki mailowej Żarowskiej Izby Historycznej. Po otwarciu widzimy kilka wiadomości, pośród który jest m.in. prośba o pomoc w odnalezieniu grobu żołnierza poległego podczas II wojny światowej, prośba o identyfikację odnalezionej monety oraz wiadomość o takiej oto treści: Witam. Posiadam parę zdjęć związanych z Żarowem. Mam też fotografię, która was na pewno bardzo zainteresuje dotyczy samolotu bombowego B17G rozbitego pod Wierzbną. Proszę podać kiedy można się z wami skontaktować. Pozdrawiam Agnieszka. Oddzwaniamy na podany numer telefonu. Faktycznie pani Agnieszka zapewnia, że posiada w swoich zbiorach zdjęcie wraku Boeinga B-17G. Jak mówi ... to jest ten samolot rozbity pod Wierzbną, na ogonie ma numer 46697 a nad nim to kółko z literą Y, ... mogę zaraz zrobić fotkę telefonem i wysłać. Mija kilka minut i odbieramy kolejnego maila z załącznikiem. Otwieramy i jesteśmy dosłownie w "szoku". Zresztą zobaczcie sami poniżej. Fotografia przedstawia tylną – ogonową część samolotu bombowego Boeing B-17G-60-DL Y-46697, który w składzie 429 Szwadronu II Grupy Bombowej (15. Armia Powietrzna USA), brał udział w Misji 383 z celem bombardowania rafinerii syntetycznej benzyny Ruhland koło Drezna. Historię tego samolotu, jego załogi oraz odnalezionych dotychczas elementów oraz wyposażenia opisywaliśmy już kilkakrotnie (ostanie opracowanie z 31 maja 2017 r. - dostępne tutaj). Do tej pory znane były zaledwie dwie fotografie amerykańskiej "latającej fortecy", rozbitej 22 marca 1945 roku pod Wierzbną. Pierwsza z nich datowana na 1946 rok, przedstawia wrak rozbitego na polu samolotu B-17G z majaczącymi w oddali kominami żarowskich fabryk. Druga fotografia pochodzi ze zbiorów mieszkańca Wierzbnej pana Jerzego Łuckosia. Wykonana ok. 1947 roku, ukazuje grupę mieszkańców pozujących na części ogonowej maszyny z widocznymi cyframi 4669. Fotografia, którą udostępniła nam dzisiaj pani Agnieszka, przedstawia wspaniałe ujęcie tylnej części bombowca, która pokryta jest srebrzystą aluminiową blachą z wymalowanym numerem taktycznym 46697, zachowanym częściowo pod nim znakiem rozpoznawczym 429 Szwadronu oraz umieszczonym powyżej na stateczniku znakiem II Grupy Bombowej. Nie ma cienia wątpliwości, że jest to wrak samolotu pilotowanego przez zaginionego w akcji pierwszego pilota porucznika Johna W.Pierika.
W rodzinnych albumach mieszkańców gminy Żarów, cz.9
Przybywa archiwalnych fotografii, które coraz chętniej udostępniają mieszkańcy Żarowa i gminnych miejscowości. W dziewiątej już odsłonie cyklu "W rodzinnych albumach mieszkańców gminy Żarów" prezentujemy dzisiaj zbiór pięciu fotografii z albumu państwa Sobocińskich z Żarowa. Pośród prezentowanych zdjęć, znajdują się szkolne ujęcia z SP Mrowiny, SP 1 Żarów oraz ZS Żarów, datowane na lata 1958-1963. Z kolei z lat 70-tych pochodzą fotografie przedstawiające 1-Majowy pochód na ul. Zamkowej oraz pracowników Żarowskich Zakładów Materiałów Ogniotrwałych pozujących na tle okrętu-muzeum ORP "Błyskawica", podczas ich wycieczki po Trójmieście. W przygotowaniu mamy już kolejne fotografie, a tymczasem zapraszamy do obejrzenia poniższych. Składamy Serdeczne Podziękowania dla Państwa Sobocińskich za ich udostępnienie !!!
Czytaj więcej: W rodzinnych albumach mieszkańców gminy Żarów, cz.9