Strona główna
Rajd "Szlakiem Cystersów"
Do Polski cystersi zostali sprowadzeni w połowie XII wieku. Pierwsze klasztory na ziemiach Polskich powstały w Brzeźnicy (1149-1153, dzisiejsze miasto Jędrzejów) i w Łeknie w pobliżu Wągrowca (1143). W XII wieku powstały ponadto opactwa w Lądzie (1153), Lubiążu (1163), Kołbaczu (1174), Sulejowie (1176), Wąchocku (1179), Koprzywnicy (1185) i Oliwie (1186). W XIII wieku założono klasztory w Trzebnicy (1202, pierwszy w Polsce klasztor żeński), podkrakowskiej wówczas Mogile (1222), Kamieńcu Ząbkowickim (1222), Henrykowie (1227), Szpetalu (1230), Obrze (1231), Bledzewie (1232), Szczyrzycu (1234), Paradyżu (1234), Koronowie (1254), Rudach (1255), Pelplinie (1276), Przemęcie (1278), Bierzwniku (1286) i Krzeszowie (1292), w XIV wieku w Jemielnicy, a w latach 1403-1404 w Cieplicach Śląskich. W 1686 roku cystersi sprowadzili się do Barda Śląskiego, gdzie przebywali do 1810 roku, kiedy to skasowano zakony w państwie pruskim. Obecnie zakon ten nie jest tak znaczący jak dawniej. Jego upadek nastąpił w okresie zaborów. Na przełomie XVIII i XIX wieku nastąpiła kasata zakonu we wszystkich trzech zaborach. Nadal jednak są czynne opactwa w Krakowie Mogile, w Jędrzejowie, Szczyrzycu, Wąchocku oraz parafie w Oliwie, Henrykowie i Sulejowie prowadzone przez zakonnych bratów w białych habitach. W roku 1242 księżna Anna, wdowa po Henryku Pobożnym, ufundowała w Krzeszowie klasztor benedyktynów sprowadzonych z czeskich Opatovic. Jej wnuk Bolko I Surowy, wówczas książę jaworski, w 1289 roku wykupił dobra klasztorne, a w 1292 roku ufundował opactwo cystersów, którzy przybyli z Henrykowa. Kościół klasztorny stał się mauzoleum książąt świdnicko-jaworskich. Spoczęli tu: Bolko I Surowy, Bolko (zmarły wcześnie syn Bolka I), Bernard świdnicki, Henryk I jaworski, Henryk II świdnicki, Bolko II Mały. Dzięki nadaniom książęcym i prywatnym opactwo stało się jednym z największych posiadaczy ziemskich na Śląsku.
"Księga Mojego Rodu Wrzyszcz" - książka autorstwa mieszkanki Bukowa
Rodzina Wrzyszcz z innymi zesłańcami była wywieziona 10 lutego 1940 roku w okropną i bardzo śnieżną zimę (-50 °C) do Wołgogradzkiego. Ruscy sołdaci wtargnęli do domu w nocy i kazali się zbierać, nie mówili dokąd i w jakim kierunku jadą. Z małymi zasobami ubrań i jedzenia, z małymi dziećmi nikt się nie liczył. Do pociągu towarowego (ok. 10 km) odstawili ich saniami w zimową noc. W jednym wagonie było 40 osób, ludzi tak dużo, że nie wszyscy mogli usiąść. Jeden stał to dopiero drugi mógł usiąść na podłodze. W podłodze zrobili dziurę na odchody ludzkie. W taki sposób jechali parę tygodni zatrzymując się nie na stacjach, ale w szczerym polu, gdzie nic nie można było dostać, co najwyżej wyrzucano nieboszczyk. Gdy załadowali wagon ludźmi to był on zamykany od zewnątrz. Okna były również zamykane i zabijane deskami. W wagonie była zupełna ciemność. To czy noc czy dzień ludzie rozpoznawali po prześwitach w szparach wagonu i w dziurze na odchody. W takich warunkach byli transportowani parę tygodni. Początek takiej podróży ludzie przetrwali posilając się wziętym w pośpiechu chlebem, słoniną lub innym prowiantem przygotowanym w pośpiechu. Potem zaczęli rozmawiać ze sobą i rozpoznawać po głosie. Co słabsi mdleli. Wpierw zaczęły umierać dzieci, które na postoju były wyrzucane w pole jak niepotrzebna bagaże bez zakopywania zwłok. Matki z żalu dostawały choroby psychicznej, wyły z rozpaczy jak obłąkane ....
Czytaj więcej: "Księga Mojego Rodu Wrzyszcz" - książka autorstwa mieszkanki Bukowa
Wystawa "Silesia & Organika w obiektywie"
Powstała w 1858 roku fabryka chemiczna w Żarowie, wytwarzała początkowo tylko kwas siarkowy. Szybko jednak asortyment produkcji uległ rozszerzeniu o kwas solny, a po rozbudowie zakończonej w 1862 r. o sól glauberowską, ług żrący, sodę krystaliczną, wapno chlorowane, kwas azotowy i superfosfaty, które sprzedawane były na całym Śląsku, w Wielkopolsce i Saksonii. Wkrótce część produktów zaczęto eksportować poza Niemcy. „O wielkim popycie na wyroby „Silesii” świadczyć może jej szybki rozwój. W ciągu czterech lat, od 1861 do 1864 r., liczba pracowników fabryki wzrosła dwukrotnie. W 1861 r. zatrudniała ona 70 pracowników (...), a w 1865 r. - 140. Do tego dochodziło jeszcze 40 osób zatrudnionych w wytwórni nawozów. Jeszcze większy bo ponad trzykrotny - do 630 - był wzrost liczby pracowników „ Silesii ” w ciągu następnych 7 lat. Do końca XIX w. poziom zatrudnienia oscylował ok. 600 osób, a uzależniony był od zapotrzebowania na wyroby fabryki. W nie najlepszym dla firmy 1886 r. liczba pracowników spadła do 557, by w 1890 r. wzrosnąć do 624. W trzech dolnośląskich zakładach chemicznych spółki „Silesia” (Ida und Marienhütte, Wrocławiu i Marcinowicach) zatrudnionych było w 1890 r. 1078 osób. W szybkim tempie rosła również produkcja. Jej wartość „w 1875 r. wynosiła 260 tys. marek, a w 1880 r. około 360 tys. marek". Pod koniec XIX w. zakłady żarowskie zajmowały teren o powierzchni 97 500 m², działały przy nich 2 laboratoria. W 1902 r. zakończona została kolejna rozbudowa fabryki. Powstało kilka nowych wydziałów, powiększono i wyposażono w nowe maszyny stare wydziały. Na początku XX w. rozwinęła się produkcja aniliny oraz pochodnych benzolu: toluidyny i nitrotoluenu. Obok nich wytwarzano całą gamę innych produktów, które można podzielić: 1. kwasy - potasowy, siarkowy, solny i węglowy; 2. sole amoniak, soda, sole glauberowska i szczawikowa; 3. farby - anilinowane, chromowe, ultramaryna; 4. nawozy sztuczne - azotan potasu, mączka kostna, superfosfat, żużel Thomasa.
43 Zlot Turystów Świdnickich na Ślęży
Koło PTTK "Żarodrepraki" oraz Żarowska Izba Historyczna serdecznie zapraszają na 43 Zlot Turystów Świdnickich na Ślęży. Zlot odbędzie się w dniu 13 października 2019 r. na szczycie Ślęży. W programie konkursy drużynowe świdnickich kół PTTK o puchar oraz nagrody. Uroczyste wręczenie legitymacji Przodownickich i odznak turystycznych. Okolicznościowy metalowy znaczek oraz stempel Zlotu. Otwarcie Zlotu i przywitanie uczestników - godz. 12:00. Zakończenie Zlotu o godz. 14:00. Zapisy pod nr tel. 797-944-508. Zbiórka w dniu wyjazdu o godz. 8:00 na Dworcu PKS Żarów. Zapraszamy !!!
Fabryka lotnicza w Imbramowicach - prośba o pomoc w poszukiwaniach
Szanowni Państwo, zwracamy się z prośbą o pomoc w ustaleniu losów 14 Polek, które podczas II wojny światowej pracowały przymusowo w fabryce lotniczej w Imbramowicach (gm. Żarów, pow. Świdnica, woj. dolnośląskie) – wówczas Ingramsdorf, Kr. Schweidnitz, Schlesien. Kobiety trafiły do Imbramowic w sierpniu 1944 roku i pracowały w fabryce określanej w dokumentacji niemieckiej jako Luftfahrtbedarf A.-G., Lager 227, Flugzeug-Ersatzteillager Ingramsdorf, Kr. Schweidnitz. Produkcja lotnicza została ulokowana na terenie cegielni Tonwerke lub Ingramsdorfer Tonwerke. Razem z Polkami w fabryce pracowali jeńcy wojenni narodowości francuskiej i rosyjskiej oraz cywilni robotnicy niemieccy. Poniżej zamieszczamy wykaz nazwisk. Jeśli ktoś posiada informacje dotyczące wymienionych osób oraz miejsca, w którym pracowały, to prosimy o kontakt mailowy na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript..
Czytaj więcej: Fabryka lotnicza w Imbramowicach - prośba o pomoc w poszukiwaniach
Rajd "Szlakiem Cystersów" 12.10.2019 r.
Koło PTTK "Żarodreptaki" oraz Żarowska Izba Historyczna, serdecznie zapraszają na Rajd "Szlakiem Cystersów" Żarów - Kalno - Wierzbna, który odbędzie się w dniu 12 października 2019 r. Zbiórka o godz. 9:00 przy Stawie Miejskim, ul. Wyspiańskiego. Zapraszamy do udziału !!!
Nowe nabytki w kartograficznych zbiorach Żarowskiej Izby Historycznej
Kartograficzne zbiory Żarowskiej Izby Historycznej, zostały powiększone o cztery kolejne mapy, wśród których są: 1. Samochodowa mapa dróg do podróży po Śląsku z nazwami miejscowości w języku niemieckim i polskim (Auto Straßenkarte für Reisen nach Schlesien), skala 1:5000 000, wymiary: 60,5 x 43 cm. Wydawca tej mapy jest Verlag Manfred Ludwig Warendorf, 2. Mapa Turystyczna – Wrocław – Dzierżoniów/Góry Sowie – Świdnica – Wałbrzych i Góry Śląskie, od Ślęży i po Śnieżkę (Wanderkarte – von Breslau – Reichenbach/Eulengebirge – Schweidnitz – Waldenburg, in die schlesischen Berge, zum Zobten und zur Schneekoppe), wymiary: 61,5 x 42,5 cm. Mapa w lewym dolnym rogu zawiera podpis Johannes M.Bartha Ratibor/Mûnchen (autor/wydawca ?), 3. Mapa Turystyczna Wrocław i Góry Śląskie (Wanderkarte – von Breslau in die schlesischen Berge), 30 x 24,5 cm, 4. Mapa prowincji śląskiej (w skali 1:000 000; 2 egzemplarze), wymiary: 42,5 x 30 cm, wydana przez monachijskie wydawnictwo Paul List Verlag KG, Mûnchen, które zostało założone 1 kwietnia 1894 roku (wedle tradycji założył jej jeszcze w 1814 roku dziadek Paula Lista). Od 1907 roku wydawnictwo to specjalizuje się podręcznikach, zwłaszcza szkolnych. Autorem większości z nich był Heinrich Harms (1861-1933, nauczyciel i geograf), pod którego kierownictwem powstały liczne mapy ścienne, atlasy i podręczniki geograficzne. Po wojnie wznowienie wydania tej mapy prowadziło, m.in. wydawnictwo Verlag Manfred Ludwig z siedzibą w Warendorf (Nadrenia Północna-Westfalia). Mapa została opublikowana również w publikacji autorstwa F. Dörr, Ph. Geiger, W. Kerl, pt. Harms' Ostdeutsche Heimat in Karte, Bild und Wort (wyd. Frankfurt, München, Berlin, Hamburg 1963).
Czytaj więcej: Nowe nabytki w kartograficznych zbiorach Żarowskiej Izby Historycznej
Początki działalności Żarowskiego Ośrodka Kultury w świetle dokumentów z lat 1976-1978
W dniu 1 września 1976 roku Rada Narodowa Miasta i Gminy Żarów, podjęła uchwałę nr XIII/43/76, na mocy której, do życia powołany został zakład budżetowy, dalej występujący pod nazwą – Żarowski Ośrodek Kultury. Jego zadaniem była, działalność kulturalna na terenie miasta i gminy, działalność metodyczna w stosunku do podjętych placówek. Podstawę gospodarki finansowej Żarowskiego Ośrodka Kultury stanowił plan finansowy obejmujący dochody i wydatki z tytułu całokształtu działalności. Jak pisze Tomasz Ciesielski w opracowaniu pt. Żarów. Historia miasta i gminy: Po obiecujących początkach działalność ŻOK przez szereg następnych lat nie mogła nabrać właściwego rytmu. Głównymi tego powodami były problemy z bazą lokalową, brak wykwalifikowanej kadry oraz skromne środki finansowe. Do końca lat 80-tych ŻOK dwukrotnie zmienił siedzibę. Początkowo zajmował kilka pokojów w budynku Urzędu Stanu Cywilnego przy ul.Sikorskiego, następnie pokój i świetlicę w siedzibie Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalne i Mieszkaniowej przy ul. Słowiańskiej. (...) Skromne były środki finansowe przeznaczane na działalność kulturalno-oświatową. Nie wystarczało ich nawet na utrzymanie budynków. W rezultacie już pod koniec lat 70-tych praktycznie zamarło życie kulturalno-oświatowej w ŻOK i nadzorowanych przez niego placówkach.
Z życia żarowskiego PTTK, cz.8: Fotografie drużyny "Łaziki"
Powstałe w 1956 roku koło turystyczne PTTK "Łaziki" przy Dolnośląskich Zakładach Chemicznych "Organika" w Żarowie, skupiało na przełomie lat 70/80. XX wieku 66 osób. Jego członkowie uczestniczyli w wielu imprezach, zlotach, rajdach i wycieczkach, spośród których wymienić można, m.in.: XXIII Rajd "Szlakiem Zamków Piastowskich" (4-8.06.1981), XVII Rajd Górski z zakończeniem na Zamku Stary Książ (26-27.09.1981), II Zlot Gorce – Lubominek – Trójgarb (4.04.1982), XIX Rajd Górski (16-18.09.1983), XXVI Rajd "Szlakiem Zamków Piastowskich" (czerwiec 1984), XX Rajd Górski (21-23.09.1984), oraz niezliczone wycieczki turystyczne do Karpacza, Szklarskiej Poręby, Świeradowa Zdrój, Sosnówki, Pogorzelicy, Głębinowa, a także w Bieszczady i Tatry. Dzisiaj prezentujemy kolejną porcję fotografii dokumentujących działalność Koła PTTK "Łaziki" przy nieistniejących DZCH "Organika". Fotografie udostępniła nam mieszkanka Żarowa. Składamy pani Serdeczne Podziękowania.
Czytaj więcej: Z życia żarowskiego PTTK, cz.8: Fotografie drużyny "Łaziki"
Restauracja "Żarowianka" - fotografia z lat 50. XX wieku
Na początku lat 20. XX wieku, mieszkańcy Żarowa oraz osoby będące tutaj przejazdem, mogły zatrzymać się na odpoczynek oraz zjeść posiłek w gospodzie prowadzonej przez Mathilde John (Mathilde John's Gasthof). Gospoda mieściła się u zbiegu ówczesnych ulic Mittelstrasse i Schweidnitzerstrasse (obecnie ul. Sikorskiego i ul. Armii Krajowej). Już pod koniec lat 20. XX wieku w tym samym budynku działał Hotel Schwarzer Adler, będący własnością niejakiego Paula Kintschera. W ofercie dla klientów były pokoje gościnne, ogród piwny, kręgielnia a nawet warsztat samochodowy i stacja paliw. Po wojnie w miejscu dawnego hotelu działalność gastronomiczną podjęła restauracja "Żarowianka", zarządzana przez WSS "Społem", którą z pewnością pamięta wielu mieszkańców Żarowa. Z uwagi na złe warunki sanitarno-techniczne, restauracja, została zamknięta w połowie lat 70. XX wieku. W połowie lat 80. XX wieku niezagospodarowany budynek przejęły Żarowskie Zakłady Materiałów Ogniotrwałych i po wykonaniu kapitalnego remontu wraz z przebudową, przeznaczyły obiekt na mieszkania dla pracowników (obecnie budynek przy ul. gen. Władysława Sikorskiego 3).
Czytaj więcej: Restauracja "Żarowianka" - fotografia z lat 50. XX wieku
Wieszak odzieżowy "August Hilbert Schweidnitz Herren & Knabenbekleidung"
Kolekcja odzieżowych wieszaków w Żarowskiej Izbie Historycznej poszerzona o kolejny egzemplarz. Tym razem jest to wyrób pochodzący z dawnego świdnickiego zakładu krawieckiego, który w latach 20. XX wieku prowadził niejaki August Hilbert (napis August Hilbert Schweidnitz Herren & Knabenbekleidung). Zakład ów mieścił się w kamienicy nr 14 na świdnickim rynku. W jego asortymencie była odzież męska i chłopięca. Ciekawostką jest, że po zakończeniu II wojny światowej w latach 40. XX wieku w tym samym miejscu podobną działalność prowadził zakład krawiecki, którego właścicielem był Edmund Kita. Jak przekonuje reklama z 1947 roku, zakład wykonywał ubiory męskie i damskie z materiałów własnych i powierzonych przez klientów, a jego specjalnością były szyte płaszcze dla pań i dla panów. Wieszak z zakładu krawieckiego Augusta Hilberta, przekazał do Żarowskiej Izby Historycznej pan Krzysztof. Składamy panu Serdeczna Podziękowania.
Czytaj więcej: Wieszak odzieżowy "August Hilbert Schweidnitz Herren & Knabenbekleidung"