Strona główna
Z życia żarowskiego PTTK, cz.10: Przypinka sekcji kolarskiej
W 1979 roku przy Miejskim Kole PTTK "Żarodreptaki", powstał zalążek przyszłej sekcji kolarskiej. Inspiratorem jej powstania był Ryszard Marszałek. Członkami sekcji byli m.in. Ryszard Prawdzik, Stanisław Jaryczewski, Stefan Pacholewski, Henryk Wasilewski i Jerzy Ochabowicz. W zbiorach Żarowskiej Izby Historycznej, znajduje się proporczyk "ŻARODREPTAKI sekcja kolarska Koło PTTK przy Żarowskich Zakładach Materiałów Ogniotrwałych". Dzisiaj prezentujemy metalową przypinkę ŻARODRREPTAKI SEKCJA KOLARSKA, którą do Żarowskiej Izby Historycznej, przekazał pan Stanisław. Składamy panu Serdeczne Podziękowania.
Czytaj więcej: Z życia żarowskiego PTTK, cz.10: Przypinka sekcji kolarskiej
DKW F2 w Żarowie
W dniu 19 marca 1928 roku, ówczesny minister przemysłu i handlu – Eugeniusz Kwiatkowski, utworzył na bazie Centralnych Warsztatów Samochodowych (CWS), przedsiębiorstwo państwowe znane później pod nazwą Państwowe Zakłady Inżynierii (PZInż), które produkowały samochody i motocykle zarówno na rynek cywilny, jak też dla Wojska Polskiego. Zachowana została jednak marka CWS dla samochodów T-1 (produkowany w latach 1927-1931) i Sokół dla motocykli, które wytwarzano aż do wybuchu II wojny światowej. W 1930 roku PZInż, przejęły Zakłady Mechaniczne "Ursus" S.A., które zbankrutowały i zostały upaństwowione. Ich zadaniem była wspomniana produkcja na potrzeby wojska. Dzięki umowy licencyjnej, podpisanej 21 września 1932 roku z włoskim przedsiębiorstwem Fiat, rozpoczęto w Polsce montaż, a później produkcję samochodu osobowego Fiat 508 Balilla (w latach 1932-1939 wyprodukowano ok. 10 000 egzemplarzy). W latach 1931-1934, produkowano w Warszawie duży samochód osobowy Fiat 524 (w Polsce pod nazwą Polski Fiat 524) z rzędowym 6-cylindrowym silnikiem o pojemności 2,5 l i mocy 55 KM. Na mocy rozszerzonej w 1936 roku licencji Fiata do produkcji wszedł nowy model samochodu – Polski Fiat 518 Mazur, który z fabryki wyjechał w 1937 roku po pewnych zmianach w stosunku do oryginalnego Fiata 518 (produkowany do 1939 roku w 2 wersjach nadwozia).
40-lecie SP nr 1 im. Henryka Sienkiewicza w Żarowie - fotografie
Szkoła Podstawowa nr 1 w Żarowie podjęła działalność jesienią 1945 roku. Jej siedzibą był budynek przy ul. Szkolnej 1 (dawna niemiecka szkoła ewangelicka), który wyremontowano w 1946 roku. Organizatorem placówki i jej pierwszym kierownikiem był Wojciech Pacuła. W 1947 roku nowym kierownikiem Szkoły został Jan Laska (do 1972 r.). Dwa lata później Szkoła przejęła budynek przy dzisiejszej ul. Armii Krajowej 15 (wówczas ul. Armii Czerwonej). W tym samym czasie jej patronem został Henryk Sienkiewicz. W 1985 roku Szkoła Podstawowa nr 1 w Żarowie świętowała swoje 40-lecie. Uroczysta akademia odbyła się w sali widowiskowej Dolnośląskich Zakładów Chemicznych "Organika". Na scenie występował m.in. zespół wokalno-taneczny "Legenda", który wówczas działał przy SP 1.
Czytaj więcej: 40-lecie SP nr 1 im. Henryka Sienkiewicza w Żarowie - fotografie
Wystawa "Zakurzone, Zapomniane, Zachowane"
Na przełomie XIX i XX wieku księgarze, zaopatrując klientów w zamówione przez nich książki, często dołączali do nich tanie oleodruki. To właśnie one, odpowiednio oprawione, zabezpieczone szkłem, zdobiły ściany mieszkań. Najczęściej jednak nabywano je przy ważnej okazji. Z Matkami Bożymi przyjeżdżano z pielgrzymek do Częstochowy czy Kalwarii Zebrzydowskiej. Patronów parafii kupowało się na odpuście. Nowożeńcy byli obdarowywani wizerunkami Świętej Rodziny albo Matki Bożej karmiącej. Dzieci przy chrzcie – Aniołem Stróżem. Obok egzemplarzy słabej jakości "na każdą kieszeń", powstawały reprodukcje „szlachetne”, na przykład Madonny zdobione dodatkowo trójwymiarowymi koronami, sukienkami naszywanymi cekinami, perłami, koralami, obsypanymi brokatem, itp. Oprawiane w „złote”, głębokie, przestrzenne, kunsztowne zdobione ramy czy obramowane aksamitem. Z czasem oleodruki przestały być produkowane techniką tradycyjną i wyszły z mody. Wstydliwie chowano je wówczas za szafę, ale nie wyrzucano, bo to byłby grzech. Przecież oleodruk to rzecz święta. I dlatego przetrwały.
Święto Pracy 1 maja 1946 roku w Żarowie
W okresie PRL-u obchodzono uroczyście następujące święta: 1 maja – Święto Pracy, 9 maja – Dzień Zwycięstwa, 22 lipca – Święto Odrodzenia, 12 października – Święto LWP i rocznicy bitwy pod Lenino, 7 października – Rocznica Rewolucji Październikowej, 8 marca – Dzień Kobiet. Po za tym liczne tzw. Święta branżowe jak np. Dzień Drukarza, Dzień Hutnika, Dzień Nauczyciela, Dzień Lotnika i in. Najbardziej hucznie obchodzono Święto Pracy przypadające na dzień 1 maja. W latach 1945-1989 obchodom tym towarzyszyła bogata oprawa propagandowa. Uczestnictwo w pochodach było masowe, prezentowano na nich dokonania krajowej produkcji i hasła o treści politycznej. Uroczystościom przewodniczyły centralne władze partyjne i państwowe w Warszawie oraz lokalne w innych miastach kraju. Nie inaczej było w przemysłowym Żarowie. Pierwsze Święto Pracy po zakończeniu II wojny światowej obchodzono tutaj oczywiście 1 maja 1946 roku. Wydarzeniu towarzyszyła barwna oprawa wraz z pochodem główną ulicą, wówczas noszącą nazwę Armii Czerwonej. Unikalne fotografie z uroczystości 1 maja 1946 roku (opatrzone na odwrocie pieczęcią: Spec. Foto-Handel Hamerski Piotr Świdnica, Rynek 32 Tel. 27-86), które odbyły się w Żarowie trafiły właśnie do naszych zbiorów. Przekazał je pan Andrzej, któremu składamy Serdeczne Podziękowania.
XV Żarowska Prelekcja Historyczna - 23.01.2020
W czwartkowe popołudnie, 23 stycznia odbyła się kolejna, piętnasta już odsłona Żarowskiej Prelekcji Historycznej. Licznie zgromadzona publiczność wysłuchała jak zwykle dwóch wykładów. Pierwszy zatytułowany "Riese i Wunderwaffe", referował Tomasz Jurek – znany eksplorator, pasjonat historii II wojny światowej i autor blogu "Ridiger – archiwum tajemnic". Podczas wykładu, zaprezentowana została niezwykle bogata dokumentacja fotograficzna oraz archiwalna, dotycząca niemieckiej tzw. cudownej broni. Widzowie mogli zobaczyć m.in. plany różnego typu rakiet, samolotów a także inne wymyśle konstrukcje, przy pomocy których, III Rzesza zamierzała przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Czy w Górach Sowich pracowano nad takimi konstrukcjami ? W jakim stopniu były to zaawansowane prace ? Kto przejął tajne plany nazistów i gdzie się podziali niemieccy naukowcy ? – na te pytania odpowiedzi udzielał Tomasz Jurek, prezentując przy tym wyczerpującą i niezwykle interesującą dokumentację.
Czytaj więcej: XV Żarowska Prelekcja Historyczna - 23.01.2020
Pałac w Pyszczynie i jego rozbudowa według planów Carla Lüdecke
Pałac w Pyszczynie to jedna z najciekawszych i najlepiej zachowanych dawnych posiadłości szlacheckich na obszarze gminy Żarów. Historia budowli o imponującej powierzchni użytkowej 2 760 m² i kubaturze 13 270 m³, sięga odległych czasów średniowiecza, kiedy właścicielami niemal całej okolicy byli rycerze von Czirn. Na przestrzeni wielu wieków mury pałacu kilkakrotnie zmieniały właścicieli oraz gościły znamienite osobistości w tym królewskie rodziny. Pierwsza wzmianka źródłowa o obronnym dworze w Pyszczynie pochodzi z 1365 roku. Budowla była wówczas siedzibą możnego rodu rycerskiego von Czirn. Od 1520 roku z Pyszczyna pisali się przedstawiciele rodu von Reichenbach i to zapewne ich autorstwem były kolejne przebudowy tamtejszego dworu. W 1727 roku biskup wrocławski Franz Ludwig von Pfalz-Neuburg wydzierżawił cały majątek wraz z siedzibą szlachecką Heinrichowi Gottfriedowi baronowi von Spättgen. W tym samym roku córka Heinricha Gottfrieda, Josefa Barbara von Spättgen wyszła za mąż za Friedricha Rudolfa hrabiego von Matuschka und Toppolczan, wnosząc w ślubnym wianie nabytą przez ojca posiadłość. W rękach von Matuschków-Toppolczanów dobra pyszczyńskie pozostały przez 218 lat, aż do 1945 roku.
Czytaj więcej: Pałac w Pyszczynie i jego rozbudowa według planów Carla Lüdecke
Kartki reglamentacyjne z lat 80. XX wieku
W latach 1944–1989 w Rzeczypospolitej Polskiej oraz Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, trzykrotnie wprowadzano kartkowy system racjonowania żywności (tzw. reglamentacja towarów), który był wynikiem silnych niedoborów na rynku. Za każdym razem był to system, w którym wydawane ludności kartki, uprawniały do nabycia wybranych towarów (przede wszystkim żywnościowych) po urzędowych cenach według szczegółowych zasad. Uprawnienia do otrzymania konkretnych przydziałów były uzależnione od miejsca pracy, wieku, stan zdrowia, miejsca zamieszkania. Pierwszy system reglamentacji towarów w okresie bezpośrednio powojennym był kontynuacją reglamentacji z okresu okupacji niemieckiej. Na kartki sprzedawano chleb, mąkę, kaszę, ziemniaki, warzywa, mięso, tłuszcze, cukier, słodycze, mleko, kawę lub herbatę, sól, ocet, naftę, zapałki, mydło, a nawet wyroby dziewiarskie. System ten obowiązywał od 1944 roku do 1 stycznia 1949 roku.
Z życia żarowskiego PTTK, cz.9: Kartka - Srebrne Gody Koła PTTK "Łaziki"
W 1981 roku Koło PTTK "Łaziki", działające przy Dolnośląskich Zakładach Chemicznych "Organika" w Żarowie, obchodziło 25-lecie działalności. Z tej okazji, dla członków Koła, zorganizowany został w dnia 16-17 maja 1981 roku wyjazd do zakładowego Ośrodka Wypoczynkowego "Kukułka" w Sosnówce, nieopodal Jeleniej Góry. Wydarzenie to upamiętniła, kartka turystyczna SREBRNE GODY KOŁA PTTK "Łaziki". Zachowany egzemplarz takiej kartki, przekazał do zbiorów Żarowskiej Izby Historycznej, mieszkaniec Żarowa. Składamy panu Serdeczne Podziękowania.
Czytaj więcej: Z życia żarowskiego PTTK, cz.9: Kartka - Srebrne Gody Koła PTTK "Łaziki"
XV Żarowska Prelekcja Historyczna
Serdecznie Zapraszamy na XV Żarowską Prelekcję Historyczną, która odbędzie się 23 stycznia 2020 r., o godz. 18:00 w Żarowskiej Izbie Historycznej przy ul. Dworcowej 3. W programie prelekcji dwa zagadnienia: „Riese i wunderwaffe” oraz „Rezydencje szlacheckie na Ziemi Żarowskiej”. Wstęp na prelekcję bezpłatny.
Złoto ukryte pod dworcem kolejowym w Żarowie
Linie leśnych okopów i stanowisk ogniowych a także niebezpieczne znaleziska amunicji artyleryjskiej i lotniczej to namacalny ślad po zimowo-wiosennych walkach, które 75 lat temu rozegrały się na Dolnym Śląsku. Na początku 1945 roku, ta dotychczas spokojna i senna kraina, pracująca na potrzeby machiny zbrojeniowej III Rzeszy, stanęła w obliczu wielkiego zagrożenia. W styczniu i pierwszych dniach lutego 1945 w operacji wiślańsko-odrzańskiej wojska radzieckie 1. Frontu Ukraińskiego na szerokiej linii wyszły na brzeg Odry i zdobyły kilka przyczółków na jej lewym brzegu. 8 lutego rozpoczęła się tzw. Operacja Dolnośląska, w której uczestniczyło 10 armii radzieckich w tym 2 pancerne. Linia frontu przesunęła się o 150 km w głąb terytorium Niemiec. Po zasypanych śniegiem i oblodzonych drogach ciągnęły kolumny uciekającej ludności cywilnej. Lokalne władze oraz odpowiednie służby państwowe III Rzeszy, już w 1944 roku rozpoczęły ewakuację tego co najcenniejsze. Wszystko począwszy od przemysłu i ściśle tajnych projektów militarnych, po dzieła sztuki i kosztowności przez lata grabione na okupowanych terenach Europy, miało zostać zabezpieczone i ukryte. Starannie zacierano wszystkie skrytki i miejsca, w których złożono nieprzebrane bogactwa. Przez szereg lat wokół skarbów ukrytych przez nazistów na Dolnym Śląsku, urosło wiele legend, opowieści oraz teorii. Szereg publikacji historycznych oraz reportaży z ostatnich lat, donosi o "Złotym Pociągu" i "Złocie Wrocławia". Mowa jest także o dziełach sztuki zrabowanych przez gauleitera Hansa Franka, o tzw. liście Günthera Grundmann, czy w końcu o tzw. "Szczelinie Jeleniogórskiej", w której miały spocząć wspaniałe dzieła sztuki złotniczej, jakimi były jaja Fabergé. Chociaż część opowieści o tych niebywałych kosztownościach, jest prawdopodobnie wymysłem ludzkiej wyobraźni, to ich poszukiwania nadal trwają.