Strona główna
Bitwa pod Miłosławiem stoczona 30 kwietnia 1848 roku z udziałem mieszkańców okolic Żarowa
Wydarzenia z lat 1848-49, zwane Wiosną Ludów, najczęściej kojarzą się z walkami ulicznymi w większości stolic europejskich owego czasu oraz wojną na Węgrzech, w Badenii i Palatynacie. Na ziemiach polskich, objętych w tym czasie zaborami, starcia zbrojne miały miejsce w Wielkopolsce i w Galicji. W marcu 1848 roku doszło do walk ulicznych na ulicach Berlina. Zmuszono króla Fryderyka Wilhelma IV do powołania rządu liberalnego, uwolniono też więźniów. Kilka dni później 20 marca 1848 roku wybuchło tzw. Powstanie Wielkopolskie, zw. też Powstaniem Poznańskim. Z wybuchem powstania Komitet Narodowy proklamował niepodległość Polski i utworzył wydział wojskowy celem organizacji sił zbrojnych. Służba wojskowa obowiązywała mężczyzn w wieku od 17 do 50 roku. W Poznaniu powstało aż 27 ośrodków formowania polskich oddziałów. Powołano wówczas gwardię i straży bezpieczeństwa. Działalność rozpoczęła także szkoła podchorążych. Na szczeblu powiatowym przy komisarzach cywilnych powstały urzędy organizatorów wojennych w celu formowania oddziałów piechoty i kawalerii. W ciągu tygodnia zgłosiło się ok. 4000 ochotników. Największy problem stanowił brak broni, amunicji i niezbędnego rynsztunku wojskowego. Spora część żołnierzy uzbrojona była w broń myśliwską oraz osadzone na sztorc kosy. Oddziały piechoty podzielono na kosynierów oraz strzelców. Sformowany wówczas batalion liczył 600 żołnierzy. Z kolei szwadron jazdy miał siłę 120 ludzi. Naczelne dowództwo objął Ludwik Mierosławski – generał, teoretyk wojskowości i przywódcza powstania z roku 1846. Całość sił polskich wynosiła wówczas około 7000 ludzi skupionych w obozach, które znajdowały się we Wrześni, Książu, Mieściskach, Pleszewie i w Środzie. 20 kwietnia 1848 roku Mierosławski zwołał naradę przedstawicieli obozów, która odbyła się w Winnogórze. Uchwalono tam projekt reorganizacji oddziałów. Siły zbrojne podzielone zostały na piechotę, jazdę i artylerię. W trakcie narady powołano też komisję egzaminacyjną dla oficerów z pułkownikiem Oborskim jako przewodniczącym. Od egzaminu kwalifikacyjnego zwolniono oficerów, którzy służyli w Wojsku Polskim przed rokiem 1830 i brali udział w powstaniu 1830-1831. Ustalono też żołd.
Walki w rejonie Imbramowic w lutym 1945 roku
W celu zlikwidowania sięgającego ok. 120 km na zachód wybrzuszenia linii frontu wschodniego na długości ok. 190 km (w rejonie Kurska i Orła), Niemcy rozpoczęli 5 lipca 1943 roku ofensywę przygotowaną pod kryptonimem "Zitadelle". Z północy uderzenie nastąpiło od strony Orła, z południa od strony Charkowa. Niemcy dysponowali ok. 50 dywizjami (w tym 14 pancernymi i 2 zmotoryzowanymi), liczącymi ponad 500 000 żołnierzy wojsk operacyjnych, 2700 czołgów i ponad 2000 samolotów. Okazało się jednak, że strona radziecka była na ten atak dobrze przygotowana i miała pod każdym względem przewagę, w ludziach i sprzęcie. Obronę przygotowano bardzo dobrze także pod względem inżynieryjnym (8 pasów obrony). Co więcej, na kilka godzin przed niemieckim atakiem artyleria radziecka zadała nieprzyjacielowi pewne straty, a radzieckie samoloty zbombardowały niemieckie lotniska. Radzieckie dowództwo uzyskało informację o terminie niemieckiego uderzenia prawdopodobnie od agentów wywiadu (siatka "Lucy"). W każdym razie nacierającym od północy siłom dowodzonym przez gen. Waltera Modela Rosjanie przeciwstawili wojska Frontu Centralnego (dow. gen. K. Rokossowski) z ponad 37 dywizjami piechoty, 6 korpusami pancernymi i 3 brygadami zmotoryzowanymi, łącznie 710 000 żołnierzy, prawie 1800 czołgów i dział pancernych. Na tym odcinku ofensywa niemiecka utknęła po 5 dniach, na 15 kilometrze. Siły nacierające od południa zostały zatrzymane na 35 kilometrze przez wojska Frontu Woroneskiego (dow. gen. N. Watutin), z 30 dywizjami piechoty, 8 korpusami pancernymi i 13 brygadami zmotoryzowanymi, łącznie 625 000 żołnierzy z ponad 1600 czołgów i dział pancernych, wzmocnione siłami dwóch armii i korpusu pancernego gwardii z liczącego ponad 570 000 ludzi Frontu Stepowego (dow. Gen. I. Koniew). 12 lipca było już oczywiste, że ofensywa niemiecka załamała się. Tego dnia przeciwko niemieckiej 2. Armii Pancernej (dow. gen. R. Schmidt) ruszyła na północy radziecka kontrofensywa (Front Zachodni gen. W. Sokołowskiego i Front Briański gen. M. Popowa). Uderzenie to o kryptonimie "Kutuzow", było podobnie jak ofensywa niemiecka długo i starannie przygotowywane. Do szczególnie ciężkich, trwających 18 godzin walk sił pancernych obu stron doszło na południu łuku kurskiego, pod wsią Prochorowka. 12 lipca, z udziałem ok. 600 czołgów niemieckich i ok. 1250 radzieckich. Strona niemiecka dysponowała dużą liczbą średnich czołgów typu Pzkfpw V Panther i ciężkich typu Pzkpfw VI Tiger. Po stronie radzieckiej znalazły się głównie czołgi lekkie i średnie typu T-34. Niemcy stracili pod Prochorowką ok. 300 czołgów i zostali zmuszeni do wycofania się. Już 13 lipca Adolf Hitler odwołał operację "Zitadelle". Bitwa na Łuku Kurskim była największym starciem pancernym podczas II wojny światowej.
Akwarela "Pałac w Wierzbnej" autorstwa Jacka Szumańskiego w zbiorach Izby Historycznej
Akwarela to nazwa techniki malarskiej i jednocześnie nazwa obrazów wykonywanych tą techniką. Technika ta polega na malowaniu rozcieńczonymi w wodzie pigmentami na celulozowym lub bawełnianym papierze, który szybko wchłania wodę. Rozcieńczone pigmenty nie pokrywają całkowicie faktury papieru, lecz pozostawiają ją dobrze widoczną. Z tego względu na efekt bardzo duży wpływ ma barwa i faktura samego papieru. Obrazy malowane tą techniką mają zwykle delikatną, zwiewną kolorystykę, gdyż możliwe tutaj do uzyskania barwy to głównie barwy pastelowe. Technikę tę stosuje się do tematów, które wymagają tego rodzaju kolorystyki i jednocześnie nie wymagają „cyzelowania” detali – stosuje się ją więc do pejzaży, „zwiewnych” portretów itp.
Proporczyk i przypinka Miejskiego Klubu HDK PCK im dr. Ludwika Hirszfelda w Żarowie
Miejski Klub Honorowych Dawców Krwi przy Dolnośląskich Zakładach Chemicznych w Żarowie powstał 28 listopada 1974 roku. W 1981 roku nadano mu imię Ludwika Hirszfelda – wybitnego lekarza, twórcę polskiej szkoły immunologicznej. Pomimo, iż DZCH "Organika" już nie istnieją, to Żarowski Klub HDK działa nadal i w tym roku świętował będzie 45-lecie swego istnienia. O wieloletniej i wybitnej działalności krwiodawców z Żarowa, świadczy ogromna ilość dyplomów, nagród, odznaczeń i podziękowań, jakie zdobią ściany siedziby Klubu, mieszczącej się w budynku Zespołu Szkół w Żarowie przy ul. Zamkowej 10. W Sprawach Chemików (nr z listopada 1975 r.) czytamy: Honorowi dawcy krwi, rekrutujący się spośród pracowników Dolnośląskich Zakładów Chemicznych w Żarowie, znani są z ofiarności i gotowości śpieszenia z pomocą na hasło "Ratunek". 23 z nich utworzyło w październiku ub. roku Klub Honorowych Dawców Krwi przy przedsiębiorstwie. Obecnie jest ich już 37. Prezesem został Jerzy Hennig, a opiekunem z ramienia Zakładowego Oddziału Samoobrony Marian Bryg. Członkowie klubu postanowili oddawać krew na potrzeby służby zdrowia raz na kwartał, ale wielu z nich robi to częściej. Godne podkreślenia jest oddanie na hasło "Ratunek" 4,5 l krwi koledze z pracy, który w końcu ub. roku uległ wypadkowi drogowemu. W ten sposób przyczynili się do uratowania jego życia. Krwiodawców łączy nie tylko przynależność do własnego klubu, ale również wspólne imprezy, wycieczki itp. Jedną z nich będzie wyjazd do Drezna. Dyrekcja zakładu udziela krwiodawcom poparcia, zapewniając m.in. autokar na wspomniane wyjazdy. Ponadto obiecała przydzielić stałe lokum w klubie zakładowym, aby mieli swój własny "kąt".
Czytaj więcej: Proporczyk i przypinka Miejskiego Klubu HDK PCK im dr. Ludwika Hirszfelda w Żarowie
O Szkole Podstawowej w Bukowie, cz. 1
Szkoła Podstawowa w Bukowie zainaugurowała swoją działalność z dniem 1 marca 1947 roku. Początkowo była placówką z 4-klasowym systemem nauczania. Po wykonaniu niezbędnego remontu budynku i zatrudnieniu drugiego nauczyciela, została przekształcona w szkołę 6-klasową. Niestety na przełomie lat 40/50-tych zatrudniony nauczyciel poważnie zachorował, co spowodowało powrót do 4-klasowego programu nauczania. Ponownie nauczanie w 6 klasach, możliwe było w roku szkolnym 1951/1952, kiedy zatrudniono 2 nowych nauczycieli. Po zatrudnieniu w 1954 roku kolejnego czwartego nauczyciela, Szkoła Podstawowa w Budowie realizowała pełen 7-klasowy program nauczania. Zajęcia szkolne, prowadzone były w 4 salach lekcyjnych, a po przeniesieniu placówki do nowego budynku, w 6. Wedle statystyk w roku szkolnym 1958/1959 w Szkole Podstawowej w Bukowie naukę pobierało 124 uczniów. W tym czasie obok normalnej szkoły podstawowej, działała jeszcze szkoła wieczorowa oraz tzw. Szkoła Przysposobienia Rolniczego, w której naukę pobierało 15 kursantów. Pd koniec lat 50-tych w szkole bukowskiej nauczało 4 nauczycieli, a kierownikiem placówki był Józef Trzepla. Z rokiem 1966, w szkole wprowadzony został 8-klasowy program nauczania. Jak podają źródła w roku szkolnym 1975/1976, naukę pobierało 93 uczniów a zatrudnionych było 4 nauczycieli.
Wizytówka i długopisy firmowe z nieistniejących zakładów chemicznych "Organika" w Żarowie
W szybkim tempie wzrasta liczba pamiątek związanych z nieistniejącymi zakładami chemicznymi w Żarowie. Dzisiaj zaprezentować możemy kolejne przedmioty, które przekazał do naszych zbiorów pan Stanisław. Pośród nich znajduje się wizytówka Zakładów Chemicznych "Organika" w Żarowie Spółka Akcyjna z firmowym logo oraz danymi teleadresowymi a także dwa długopisy automatyczne Zenith 7 z wygrawerowanymi nazwami D.Z.Ch. "ORGANIKA" Żarów oraz "ORGANIKA" Żarów S.A. Składamy Serdeczne Podziękowania dla pana Stanisława za przekazanie niniejszych pamiątek.
Obwoluta listu "Silesia 24.12.1875" i koperta "Franz Prause 16.09.1927"
Prezentujemy dzisiaj dwie pamiątki, które zostały zakupione i udostępnione przez prywatnego kolekcjonera z gminy Żarów. Pamiątkami tymi są: 1. obwoluta listu wysłanego z Żarowa 24.12.1875 r. do Magdeburga, opatrzona pieczęcią firmową Silesia Verain chemischer Fabriken IDA u. MARIENHÜTTE b. Saarau oraz pieczęcią lakową zakładów na stronie odwrotnej, stempel odbiorczy poczty w Magdeburgu z dnia następnego 25.12.75, 2. koperta firmowa PORZELAN – FABRIK FRANZ PRAUSE G.M.B.H. NIEDER SALZBRUN wysłana ze Szczawienka (ob. dzielnica Wałbrzycha) 16.09.1927 r. do Vereinigte Chamottenfabrik vorm C. Kulmiz Saarau Schles. (Fabryka Cegieł Szamotowych w Żarowie).
Czytaj więcej: Obwoluta listu "Silesia 24.12.1875" i koperta "Franz Prause 16.09.1927"
XII Żarowska Prelekcja Historyczna - 7.03.2019 r.
Za Nami XII Żarowska Prelekcja Historyczna. W czwartek 7 marca 2019 roku w Żarowskiej Izbie Historycznej po raz kolejny zgromadzili się lokalni oraz przyjezdni miłośnicy historii, odkryć i związanych z nimi tajemnic. Tym razem gościem specjalnym była pani Stefania Wrzyszcz – mieszkanka Bukowa, była nauczycielka, pisarka i podróżniczka. Prelegentka ze znaną wszystkim werwą, opowiedziała uczestnikom spotkania o swoim życiu, twórczości oraz licznych podróżach. Zacytowane zostały fragmenty z książki autorstwa pani Stefanii, które ukazały straszliwe przeżycia z okresu II wojny światowej. Autorka opowiadała również o czasach powojennych, kiedy wraz z rodziną przyjechała na tzw. Ziemie Odzyskane, o swojej nauce a także pracy nauczycielskiej realizowanej kolejno w szkołach podstawowych w Rudawie, Bystrzycy Dolnej i Bukowie. Na spotkaniu nie zabrakło byłych uczennic i wychowanek pani Stefanii, które po latach mogły obejrzeć fotografie z lat szkolnych oraz wycieczek realizowanych w ramach Drużyny Harcerskiej "Leśni" z Bukowa, której drużynową w latach 1985-1991 była pani Stefania Wrzyszcz. Wspomnienia i historia, którą przedstawiła zaproszona prelegentka, zostały nagrodzone wielkimi brawami oraz kwiatami.
Czytaj więcej: XII Żarowska Prelekcja Historyczna - 7.03.2019 r.
Kolejne żarowskie pamiątki w zbiorach Izby Historycznej
Zbiory Żarowskiej Izby Historycznej powiększone zostały o kolejne eksponaty. Są nim: 1. dwa porcelanowe talerze jubileuszowe "40 lat Żarowskich Zakładów Materiałów Ogniotrwałych w Żarowie 1945-1985" (sygn. LUBIANA MADE IN POLAND), 2. porcelanowy talerz jubileuszowy " 30 lat HDK w Polsce 1958-1988, Klub HDK im. L.Hirszfelda przy DZCH "Organika" w Żarowie" (sygn. Karolina MADE IN POLAND), 3. porcelanowy talerz firmowo/reklamowy "Żarowskie Zakłady Materiałów Ogniotrwałych ŻZMO Żarów" (brak sygn.), 4. porcelanowy talerz pamiątkowy "Klub Sportowy Zjednoczeni Żarów" (sygn. Karolina MADE IN POLAND), 5. Podkładka pod mysz komputerową "Żaroszamot S.A. Żarów", 6. Zapalniczka "Zaroszamot S.A." z danymi teleadresowymi firmy. Warto przy tym dodać, że wspomniane talerze porcelanowe, to przykład pamiątek, które upamiętniały ważne jubileusze i wydarzenia, często pełniły też rolę reklamowo-ozdobną lub formę nagrody dla zasłużonych pracowników zakładowych w dobie PRL-u. W zbiorach Żarowskiej Izbie Historycznej znajduje się już kilkanaście talerzy okolicznościowych, które związane są z Żarowskimi Zakładami Materiałów Ogniotrwałych, Dolnośląskimi Zakładami Chemicznymi "Organika", Technikum Chemicznym im. J.Śniadeckiego w Żarowie, Klubem Honorowych Dawców Krwi im. Ludwika Hirszfelda przy DZCH, Hufcem Harcerskim z Żarowa, Towarzystwem Krzewienia Kultury Fizycznej "Chemik" Żarów oraz organizacją Dożynek Miejsko-Gminnych w 1986 roku i in.
Czytaj więcej: Kolejne żarowskie pamiątki w zbiorach Izby Historycznej
Krzyżowa za czasów von Moltke i Krzyż z Coventry
Od strony kościoła na teren folwarku wjechał czarny samochód. Podjechał do schodów pałacu, w drzwiach którego stał już starszy człowiek. Światła zgasły, ale kierowca wraz z mężczyzną w średnim wieku nie wysiadali jeszcze. W świetle lamp widać było, że rozmawiają chwilę, oglądają jakieś papiery, czy dokumenty. Po chwili wysiedli. Energicznym krokiem weszli na schody. - Zapraszam do biblioteki – bez wstępnych grzeczności odezwał się cicho mężczyzna w drzwiach pałacu. Nie była to radosna wizyta. A raczej wyczuwało się napięcie i determinację. W tym samym czasie drugą bramą wjechał kolejny samochód. Tym razem przywiózł cztery osoby. Podjechał pod Dom na Wzgórzu, a przyjezdni od razu weszli na ganek i do wnętrza. Po godzinie od strony pałacu, w kierunku białego domku na krańcu folwarku szły trzy osoby. Szumiąca dębowa aleja zagłuszała ich rozmowę, a mrok skrywał postaci. Co kilka tygodni powtarzały się takie wizyty, zawsze kiedy Pan hrabia był w domu. Potem przez kilka godzin osoby rozmawiały między sobą, pisane były pisma, czytane dokumenty, przeglądane mapy. Wykorzystane stenogramy i niepotrzebne pisma wrzucano od razu do paleniska kaflowego pieca.
Czytaj więcej: Krzyżowa za czasów von Moltke i Krzyż z Coventry
Zbiór kart pocztowych nadanych/odebranych w Żarowie w latach 1884-1943
2 połowa XIX wieku, to czas prężnie rozwijającego się Żarowa, w którym powstawały hotele, restauracje oraz budynki mieszkalne dla coraz większej liczby robotników zatrudnionych w miejscowych fabrykach. W osadzie przemysłowej, potrzebny był także urząd pocztowy. Pierwszy zlokalizowany był w malutkim budynku w pobliżu dworca kolejowego. Za datę jego powstania, przyjąć można dzień nadania stempla pocztowego nr 1646 z dnia 15 czerwca 1854 roku. Mały i ciasny, w krótkim czasie stał się zupełnie nieprzydatny dla ciągle rosnącej liczby nadawanych i odbieranych przesyłek. Konieczne stało się zatrudnienie nowych pracowników oraz potrzeba większych pomieszczeń dla sortowania korespondencji i innych czynności pocztowych. W tym celu najprawdopodobniej pod koniec XIX wieku, wybudowano przy ówczesnej Schweidnitzerstrasse (dzisiejsza ul. Armii Krajowej) licowany czerwoną cegłą, trójkondygnacyjny obiekt z przeznaczeniem na urząd pocztowy. Dzisiaj jest to wszystkim dobrze znany budynek znajdujący się przy ul. Krajowej 44, w którym mieści się apteka. O pocztowej metryce i takim właśnie przeznaczeniu tego budynku, informuje karta pocztowa z przełomu XIX i XX wieku, gdzie na jednym z barwnych obrazków utrwalono Schweidnitzerstrasse mit Post, czyli ul. Świdnicka z Pocztą.
Czytaj więcej: Zbiór kart pocztowych nadanych/odebranych w Żarowie w latach 1884-1943