Strona główna
Zabytkowa rzeźba w Świebodzicach i okolicy
Rzeźba zabytkowa występująca w okolicy Świebodzic tworzy ciekawy styl w dziedzinie kultury materialnej. Będąca tworem zazwyczaj anonimowych, wiejskich rzemieślników, stanowi dziś trwały pomnik przeszłości, o którym do naszych czasów zachowały się dosyć skąpe wiadomości źródłowe. Rzeźby te powstawały w różnym okresie czasu, dla określonych celów, toteż należy podzielić je na kilka grup. Pierwszą grupę stanowią kamienne krzyże (zwane też krzyżami pojednania lub pokutnymi), które w okolicy Świebodzic reprezentowane są w dość obszernej skali. Do drugiej grupy można zaliczyć rzeźbę przydrożną, stawianą na poboczach i rozwidleniach wielu szos i dróg. Następny rodzaj stanowiłyby rzeźby o tematyce sakralnej (kościelnej) przedstawiające sylwetki świętych. Ostatnią grupę tworzy rzeźba płytowo-nagrobna (epitafia).
Regulamin jednostki strażackiej Imbramowice z 1902 roku
Kreis Blatt Schweidnitz (Gazeta Powiatowa Świdnica), numer 6 z 7 lutego 1902 roku to najnowszy nabytek, który wzbogacił zbiory Żarowskiej Izby Historycznej. Egzemplarz gazety wydawanej przez urząd miejscowego landrata jest cennym źródłem wiedzy historycznej o powiecie świdnickim i jego miejscowościach. To co przykuło naszą uwagę i zadecydowało o wylicytowaniu niniejszego egzemplarza, to zawarty w nim "Regulamin jednostki strażackiej Imbramowic (Ingramsdorf)". Jak do tej pory brak było informacji, mówiących o działalności Straży Pożarnej w Imbramowicach już na początku XX wieku. Tym bardziej nabyty egzemplarz Kreis Blatt Schweidnitz jest cennym źródłem poznawczym, które poszerza dotychczasową wiedzę historyczną.
Czytaj więcej: Regulamin jednostki strażackiej Imbramowice z 1902 roku
I Międzyszkolny Konkurs Wiedzy Historycznej o Mieście i Gminie Żarów
13 grudnia 2016 roku w Gminnym Centrum Kultury i Sportu w Żarowie odbył się I Międzyszkolny Konkurs Wiedzy Historycznej o Mieście i Gminie Żarów. Do Konkursu przystąpiły 5-osobowe reprezentacje z SP Imbramowice im. UNICEF, SP Mrowiny im. Anny Jenke, SP Zastruże im. Astrid Lindgren, SP Żarów im. Jana Brzechwy oraz ZS Żarów im. Jędrzeja Śniadeckiego. Pisemny test wiedzy historycznej, z którym przyszło zmierzyć się uczniom wymienionych placówek szkolnych składał się z 25 pytań. Do każdego z nich przyporządkowano 1-, 2- lub 3 prawidłowe odpowiedzi. Maksymalnie każdy z uczestników zdobyć mógł 43 punkty. Tematyka zawarta w teście dotyczyła m.in. zabytków gminy Żarów, nazewnictwa miejscowości i ulic Żarowa oraz odkryć archeologiczno-historycznych na terenie gminy. Końcowa klasyfikacja prowadzona była zarówno indywidualnie jak i drużynowo. GRATULUJEMY ZWYCIĘZCĄ !!!
Czytaj więcej: I Międzyszkolny Konkurs Wiedzy Historycznej o Mieście i Gminie Żarów
Hilary Minc - autor praw miejskich dla Żarowa i polskiego karpia na wigilijnym stole
Spopularyzowany w dobie Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej termin Ziemie Odzyskane, odnosi się do określenia terytorium należącego uprzednio do Niemiec: Śląsk, część Pomorza Zachodniego i Brandenburgii po linię Odry i Nysy Łużyckiej, południowa część Prus Wschodnich oraz Wolnego Miasta Gdańska, które zgodnie z postanowieniami konferencji poczdamskiej zostały przyznane Polsce. W ostatnim roku II wojny światowej ziemie te był wpierw rujnowane przez działania wojenne, a następnie ogołocone przez "wschodniego sojusznika", który wywiózł wszystko co się dało do ZSRR. Osadnikom polskim Moskwa pozostawiła PGR-y, Spółdzielnie Produkcyjne, własne prawo, własne nowe elity, i system rządzenia. Długo, bo aż do 1993 roku na Ziemiach Odzyskanych stacjonowały wojska sowieckie z przekonaniem "zawojowaliśmy, więc nasze". Zapis utrwalony na konferencji poczdamskiej mówił o tym, że: ziemie przekazane w administrację polską oraz, że regulacja statusu byłych ziem nastąpi w osobnym traktacie pokojowym. Tak więc na Ziemiach Odzyskanych, stanowiących 1/3 terytorium Rzeczpospolitej Polskiej spotkały się trzy etosy osadnicze: wielkopolski, kresowy i śląski. Ten wielki tygiel kulturowy został zdławiony i ujęty w ryzy komunistycznej propagandy i władzy. Okres osadniczy zakończył się tak naprawdę wraz z podpisaniem porozumienia granicznego PRL-RFN z 7 grudnia 1970 roku. Dopiero wówczas zaczęto budować tam domy i dbać o to, co teraz "będzie nasze". Wedle szacunków w latach 1946-1951 Komisja Ustalania Nazw Miejscowości przy Ministerstwie Administracji Publicznej, przywróciła lub ustaliła nowe nazwy polskie dla ok. 32 000 miejscowości leżących na Ziemiach Odzyskanych. Wyludniona w trakcie działań wojennych osada przemysłowa Saarau, leżąca na Dolnym Śląsku w powiecie świdnickim, zajęta została przez wojska sowieckie w nocy z 7 na 8 maja 1945 roku. Władzę w miejscowości sprawowała początkowo sowiecka komendantura wojenna, która w czerwcu tego roku przekazała ją administracji polskiej.
Czytaj więcej: Hilary Minc - autor praw miejskich dla Żarowa i polskiego karpia na wigilijnym stole
Depozyty III Rzeszy odc.9: Eksploracja. Praktyka a rzeczywistość
Składamy Serdeczne Podziękowania dla Krzyśka Szpakowskiego za zaproszenie do uczestnictwa przy badaniach weryfikacyjnych przeprowadzonych w Masywie Włodarza. Miło jest współpracować z takimi ludźmi i takim zespołem
Nowy eksponat w Żarowskiej Izbie Historycznej - "Mapa Pożarów" dla powiatu świdnickiego z lat 1961-1965
Kolejny ciekawy eksponat, który trafił do zbiorów Żarowskiej Izby Historycznej to sporządzona w skali 1:100 000 "Mapa Pożarów" dla powiatu świdnickiego z lat 1961-1965. Eksponat do Izby przekazał wczoraj pan Zbigniew Śliwa. Na mapie tej przedstawione zostały miejsca pożarów, które oznaczono w formie trójkolorowych kółek odpowiadających poszczególnym ich rodzajom. Legenda w formie tabeli naklejonej w dolnym prawym rogu mapy informuje o pożarach ugaszonych w zarodku i małych (kolor żółty), pożarach średnich (kolor pomarańczowy) oraz dużych i bardzo dużych (kolor czerwony). W tabeli zawarte zostały także informacje o ilości spalonych budynków (mieszkalnych i gospodarczych) oraz zsumowana dla danego roku wysokość strat spowodowanych przez pożary. W ten sposób odczytujemy informacje dla powiatu świdnickiego z następujących lat: 1961 r.: pożary ugaszone w zarodku – 43, pożary małe – 31, pożary średnie – 12, pożary duże – 3, pożary bardzo duże – 2, ogółem pożarów (w tym roku) – 91, spalonych budynków – 12, wysokość strat – 2 101 200 zł; 1962 r.: pożary ugaszone w zarodku – 40, pożary małe – 11, pożary średnie – 12, pożary duże – 4, pożary bardzo duże – brak, ogółem pożarów (w tym roku) – 67, spalonych budynków – 3 ?, wysokość strat – 1 394 430 zł; 1963 r.: pożary ugaszone w zarodku – 38, pożary małe – 18, pożary średnie – 5, pożary duże – 5, pożary bardzo duże – brak, ogółem pożarów (w tym roku) – 66, spalonych budynków – brak, wysokość strat – 1 080 800 zł; 1964 r.: pożary ugaszone w zarodku – 46, pożary małe – 25, pożary średnie – 11, pożary duże – 7, pożary bardzo duże – 1, ogółem pożarów (w tym roku) – 90, spalonych budynków – brak, wysokość strat – 4 018 404 zł; 1965 r.: pożary ugaszone w zarodku – 32, pożary małe – 21, pożary średnie – 5, pożary duże – 7, pożary bardzo duże – brak, ogółem pożarów (w tym roku) – 65, spalonych budynków – 8, wysokość strat – 1 209 850 zł.
PKP Imbramowice i PKP Żarów 2016: lokomotywy spalinowe, cz.2
ŁTZ M62 (oznaczenie PKP ST44) to radziecka lokomotywa spalinowa produkowana przez zakłady Ługańsk dla wielu krajów - członków Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej oraz Korei Północnej. Lokomotywę napędza dwusuwowy, dwunastocylindrowy, widlasty, 48 zaworowy (zawory wydechowe), turbodoładowany silnik wysokoprężny z przepłukiwaniem wzdłużnym o oznaczeniu 14D40 produkcji zakładów w Kołomnie o mocy 2000 KM i pojemności skokowej 150,6 dm³. Stopień sprężania wynosi 14,5. Lokomotywa charakteryzuje się dużą mocą przy jednoczesnym zwiększonym zużyciu oleju silnikowego (silnik dwusuwowy) oraz paliwa. Katalogowe zużycie paliwa wynosi około 25 kg/h na biegu jałowym, natomiast około 320 kg/h przy mocy znamionowej (160 g/KMh). Zużycie oleju silnikowego wynosi około 4,5 kg/h, co przekłada się na niekorzystne cechy ekologiczne tegoż silnika. To, wraz z szybką elektryfikacją linii kolejowych w latach 70. i 80-tych przesądziło o stosunkowo szybkim wycofaniu większości lokomotyw tej serii z ruchu liniowego. Niewątpliwą zaletą tej lokomotywy jest duża siła rozruchowa, niezawodność, zastosowanie amplistatu, oraz możliwość uruchomienia silnika bez konieczności wstępnego podgrzewania silnika przy niższych temperaturach otoczenia, jak ma to miejsce na przykład w lokomotywach serii SU46. W ostatnich latach brak lokomotyw dużej mocy wymusił na PKP powrót do lokomotyw tej serii. Jednocześnie ze względu na dużą moc i wysoką niezawodność lokomotywy te są chętnie wykorzystywane przez przewoźników prywatnych (import lokomotyw m.in. z Niemiec i Estonii). W marcu 2005 roku na LHS zostały dostarczone dwie przebudowane lokomotywy ST44, wykorzystujące silnik Caterpillar 3516B HDSC o mocy 2240 kW (ok. 3046 KM) oraz nową prądnicę główną niemieckiej firmy Lechmotoren. Modernizacja przeprowadzona została w zakładach Fablok w Chrzanowie, a zmodernizowane lokomotywy oznaczono ST44-3001 i ST44-3002. W zmodernizowanej wersji jest to najsilniejsza lokomotywa spalinowa eksploatowana przez PKP. W 2007 r. bydgoska PESA podpisała umowy z PKP Cargo i PKP LHS na modernizację łącznie 50 lokomotyw - główną zmianą było zainstalowanie bardziej ekonomicznych i mniej uciążliwych dla środowiska czterosuwowych silników typu 12CzN26/26 tego samego producenta o identycznej mocy i pojemności skokowej 150,6 dm³. Modernizacja nie obejmowała silników trakcyjnych ED118A. Mimo to w 2011 roku PKP Cargo podpisało kolejną umowę na modernizację kolejnych 26 lokomotyw w zakładach PESA Bydgoszcz. Dla PKP i kolei przemysłowych dostarczano następujące lokomotywy: PKP – lokomotywy pod oznaczeniem ST 44, lata 1968-1988 – 1114 sztuk (numeracja: ST44-001 do 1113 i ST44-1500), PKP HLS – lokomotywy pod oznaczeniem ST44 i rozstawem osi 1520 mm, lata 1977-1980 – 68 sztuk (numeracja: ST44-2001 do 2068), Petrochemia Płock – lokomotywy pod oznaczeniem ST44 – 6 sztuk (numeracja: ST44 01-06), Przedsiębiorstwo Materiałów Podsadzkowych Przemysłu Węglowego – lokomotywy pod oznaczeniem ST 44, lata 1966–1967 – 2 sztuki (numeracja: ST44 07 i 09).
Czytaj więcej: PKP Imbramowice i PKP Żarów 2016: lokomotywy spalinowe, cz.2
Nowa "kapsuła czasu" złożona w kopule na kaplicy cmentarnej w Żarowie
Dzień 17 listopada 2016 roku, zapisał się szczególnie w historii Żarowa. Wtedy bowiem miało miejsce wypełnienie i zamknięcie "kapsuły czasu", która trafiła następnie do kopuły wieńczącej nowo wyremontowaną kaplice cmentarną przy ul. Armii Krajowej 1. Tym samym Żarów dołączył do grona miejscowości, podtrzymujących ideę wysyłania wiadomości w czasie dla przyszłych pokoleń. Spotkanie dotyczące teraźniejszej "kapsuły czasu" rozpoczęło się o godzinie 9:30 w sali narad Urzędu Miejskiego. Uczestniczyli w nim: Burmistrz Żarowa Leszek Michalak, Przewodniczący Rady Miejskiej Żarowa Andrzej Konieczny, Radni Rady Miejskiej: Barbara Zatoń, Ewa Góźdź, Mieczysław Myrta, Waldemar Ganczarek, Opiekun Żarowskiej Izby Historycznej Bogdan Mucha, Pracownicy Urzędu Miejskiego w Żarowie: Magdalena Pawlik, Tomasz Kuska oraz Przedstawiciel Stowarzyszenia "Labiryntarium" Maciej Wabik. Nowa kapsuła czasu w formie masywnej tuby, wykonanej ze stali kwasoodpornej to dzieło żarowskiej firmy Mataloplastyka Kowalstwo Artystyczne – Wiesław Kądziołka. Do jej wnętrza trafiły uprzednio zapakowane w podwójną warstwę papieru silikonowego dokumenty: kopia listu spisana w 1903 roku i odnaleziona podczas prac remontowych kaplicy, tłumaczenie listu sporządzone przez pana Zbigniewa Malickiego, współczesny list do potomnych sporządzony przez Bogdana Muchę z uzupełnieniem statystycznym i spisany na papier przez pana Romana Koniecznego, wykaz 45 obecnych pracowników Urzędu Miejskiego, Gazeta Żarowska z dnia 10.11.2016 r. (nr 18/108/2016), fotografie wykonane po znalezisku kapsuły (1903 r.) i jej otwarcia w Archiwum Państwowym we Wrocławiu (5 sztuk), banknot o nominale 10 zł. Całość zwinięta została w rulon i włożona do metalowego pojemnika, który zamknięto uszczelnioną dodatkowo pokrywą. W kapsule czasu luzem znalazły się także monety o nominałach 2 zł i 1 gr.
Czytaj więcej: Nowa "kapsuła czasu" złożona w kopule na kaplicy cmentarnej w Żarowie
Karabiner 98k - znalezisko z czasów II wojny światowej
W 2014 roku do Żarowskiej Izby Historycznej przekazany został, odnaleziony w pobliżu Żarowa duński pięciostrzałowy karabin powtarzalny 8 mm Gevær M. 1889 (Krag-Jørgensen) z czasów II wojny światowej. Minęły dwa lata i mamy podobne znalezisko. Tym razem jest to odnaleziony podczas prac rolniczych destrukt niemieckiego karabinka powtarzalnego Karabiner 98k (Kar 98k, K 98k), który dostarczył do Żarowskiej Izby Historycznej mieszkaniec gminy Żarów. Po konsultacji z komendant Policji w Żarowie, panią Katarzyną Wilk, znalezisko zostało przekazane wraz z dokumentacją fotograficzną do żarowskiego komisariatu. Odnaleziony destrukt karabinka Kar 98k jest w stanie pozwalającym jedynie na jego konserwacje i ekspozycje, tak więc po wykonaniu niezbędnych czynności przez Wydział Postępowań Administracyjnych eksponat powróci do Żarowskiej Izby Historycznej, gdzie zostanie zakonserwowany i wpisany do rejestru zbiorów. Krótko o historii karabinka oraz jego pochodzeniu poniżej.
Czytaj więcej: Karabiner 98k - znalezisko z czasów II wojny światowej
PKP Imbramowice i PKP Żarów 2016: lokomotywy elektryczne, cz.1
Na terenie Polski eksploatowanych jest obecnie ponad 20 serii lokomotyw napędzanych silnikami elektrycznymi, zasilanymi z sieci trakcyjnej. Spora lista obejmuje następujące lokomotywy produkcji zarówno rodzimej, jak też zagranicznej: ET5 (Škoda 43E), EU07, EU07A, EP07, EP08, EP09, ET11 (Škoda 79E), ET13 (Škoda 12E), ET21, ET22, ET23 (Škoda 31E), ET41, ET42 (NEWZ 112E), EU43 (TRAXX F140 MS), EU44 (Simens Eurosprinter ES64U4 Taurus), EU45 (Simens Eurosprinter ES64F4), EU46 (Siemens Vectron), EU47 (TRAXX P160 DC ), E 483 (TRAXX F140 DC), Newag E6ACTd Dragon, Pesa Gamma 111Eb, Pesa Gamma 111Ed Marathon, Škoda 59E (Seria 182 ČD). Wiele z wymienionych serii, zobaczyć można na linii kolejowej nr 274, która łączy stację Wrocław Świebodzki ze stacją Zgorzelec. Codziennie przez leżące na żelaznym szlaku stacje kolejowe w Imbramowicach i Żarowie, przejeżdża pokaźna liczba pociągów. Lokomotywy elektryczne prowadzą tutaj składy pasażerskie (PKP Inter City i PKP Przewozy Regionalne) oraz towarowe (PKP Cargo i inni przewoźnicy prywatni). Wiele składów towarowych, oczekuje na dalszą drogę, zajmując tory główne dodatkowe oraz tor bocznicy przy placu załadunkowym w Imbramowicach. Obie stacje przyciągają miłośników kolejowych fotografii i historii kolejnictwa, którzy utrwalają nie tylko infrastrukturę, ale także przejeżdżający tamtędy i zatrzymujący się tabor. Poniżej prezentujemy skromne zestawienie elektrycznych lokomotyw sfotografowanych na stacjach PKP Imbramowice oraz PKP Żarow. Do szczególnie interesujących egzemplarzy należy lokomotywa 201Eo 003 (PaFaWag 201Eg), która wyprodukowana została w 1975 roku przez Pafawag Wrocław i do 2011 roku (pod oznaczeniem E-1016) prowadziła składy towarowe oraz pasażerskie na marokańskiej magistrali Tanger – Rabat – Casablanca – Marrakesz (przewoźnik ONCF المغرب – al-Maġrib). Odkupiona z Maroka przez Zakład Naprawy Taboru Kolejowego w Oleśnicy, przetransportowana została drogą morską do portu w Gdyni, a następnie do ZNTK, gdzie przeszła modernizację i przystosowanie do polskich warunków. Wśród sfotografowanych lokomotyw uwagę zwracają również trzy wyprodukowane w tym roku egzemplarze Newag E6ACTd Dragon (numery taborowe 101-103), które w barwach Freightliner Polska, kilkukrotnie gościły na bocznicy kolejowej w Imbramowicach.
Czytaj więcej: PKP Imbramowice i PKP Żarów 2016: lokomotywy elektryczne, cz.1
Reedycja XVII-wiecznej kroniki miasta Lewoczy, autorstwa Caspara Haina w zbiorach Żarowskiej Izby Historycznej
Do Żarowskiej Izby Historyczne, nierzadko trafiają eksponaty, których pochodzenie nie ma co prawda ścisłego związku z historią Ziemi Żarowskiej, aczkolwiek stanowią one interesujące i zarazem barwne uzupełnienie całości zbiorów. Do takich właśnie eksponatów należy bez wątpienia reedycja XVII-wiecznej kroniki miasta Lewoczy, której autorem jest niejaki Caspar Hain. Pozycją tą przekazała bezinteresownie do Żarowskiej Izby Historycznej pani Daria Zarzecka, mieszkanka Gorzowa Wielkopolskiego w woj. lubuskim. Wraz z kroniką słowackiej Lewoczy, pani Daria przekazała także zbiór kilkunastu cynkowych płytek z czasów II wojny światowej, których analogie odnajdujemy dzisiaj na obszarze gminy Żarów. O tych metalowych przedmiotach napiszamy już wkrótce. Wracając do barwnej w opisy kroniki, której oryginał spisany został w XVII wieku, to warto wiedzieć, że jej autor Caspar Hain (urodzony w 1632 roku, zmarł w 1687 roku), był obywatelem miasta Lewoczy i rektorem tamtejszej słynnej szkoły ewangelickiej (gimnazjum). Kronikarz pełnił również funkcję miejskiego sędziego i senatora. W swoim dziele umieścił szereg cennych historycznie informacji, tak o samym mieście, jak i o całym Spiszu. Z książki tej przywołuje się najczęściej malowniczy opis smoka grasującego w okolicy, ale Hain wspomina także o trzęsieniu ziemi (pierwszy opis tatrzańskiego trzęsienia, choć wywołany według Haina przez rzeczonego smoka) i wielkiej powodzi z 1662 roku. Kronika Caspara Haina wydawana była wielokrotnie, m.in. Löcsei krönikäja, Die Leutschauer Chronik von Gaspar Hain. Löcse 1910-1913, Die Leutschauer Chronik von Gaspar Hain. 1943 oraz G. Hain Chr.: Véber, K. (ed.), 1988: Szepességi avagy lőcsei krónika és évkönyv a kedves utókor számára. Budapest. Egzemplarz, który trafił do Żarowskiej Izby Historycznej to wydanie z roku 1943.